Nie muszą tego robić, ale robią, bo chcą. Mimo że już nie będzie DLC ani nawet kontynuacji, gra i tak ciągle jest rozbudowywana i zapewni kolejnych dziesiątki godzin.
Larian Studios to marka, która nie pozwoli się przestać kochać. Latami pracowali na sukces i ten w końcu zaowocował. Ich grę kochają miliony, zarabia miliony i spokojnie mogliby sobie odpocząć i przestać rozpieszczać graczy. Oni jednak nie chcą osiąść na laurach i dorzucają drwa do ognia.
Baldur's Gate 3 dostaje wyczekiwaną aktualizację!
Baldur's Gate 3 może i nie dostanie DLC, ale fani i tak nie mają powodów do narzekań. Twórcy gry dokładają wszelkich starań, aby ich tytuł dawał jak najwięcej frajdy każdemu, kto zechce mu poświęcić czas. Po siódmej aktualizacji, która przyniosła takie nowości jak narzędzia do wprowadzania modów, przyszła pora na więcej. Tym razem została zapowiedziana nowość, która na pewno ucieszy graczy niemogących się połączyć ze znajomymi, gdyż nie mieli kopii gry na tej samej platformie.
Po kolejnej łatce nie będzie już miała znaczenia platforma naszych znajomych i tak będzie można z nimi zagrać w kampanii. Wszystko dzięki nadejściu ważnego w naszych czasach aspektu gier — cross-playowi. Dotyczyć on będzie nie tylko gry wieloosobowej pomiędzy różnymi platformami, lecz i temu co najistotniejsze, czyli po prostu naszej przygodzie. Zapisaną grę będzie można kontynuować na innym narzędziu.
Szczególnie to drugie może się okazać istotne, gdyż przed grającymi kolejne godziny... W edytorze postaci, który już i tak pochłania mnóstwo czasu (z naszej winy, nie twórców), a niebawem ma dostać aż dwanaście ekscytujących klas postaci. Kolejne wybory znów wciągną na kolejne godziny, więc jak już kręgosłup rozboli przy komputerze, będzie można wygodnie przeskoczyć na kanapę i kontynuować zabawę.
Dwanaście nowych klas, to nie będzie łatwa decyzja
Nowe klasy (oraz pozostałe informacje) zostały ujawnione w oficjalnym wpisie przygotowanym przez twórców. Oto one:
Bard — College of Glamour
Przekonasz się, że masz moc uzdrawiania przyjaciół i kierowania wrogami z równą łatwością. Ta podklasa będzie mogła obdarzyć sojuszników aż 5 tymczasowymi punktami życia. Nic straconego jeżeli wróg cię zaatakuje podczas rzucania zaklęcia, źle się to dla niego skończy. Dobry rzut pozwoli wykorzystać tę przewagę do rzucenia rozkazu oczarowanym przeciwnikom.
Barbarzyńca — Path of Giants
Droga gigantów pozwoliła odkryć w sobie drzemiącą siłę, która ułatwi nawiązywanie (lub utrudni) znajomości. Nowa umiejętność pozwoli się powiększyć i staranować przeciwników. Poza walką też nie ma na co narzekać, bo już nigdy nie będzie się trzeba martwić o ilość ekwipunku.
Kleryk — Death Domain
Trochę wbrew intuicji, śmierć jest twoim przyjacielem. Nowe zdolności nekromanty i wybuchające zwłoki to teraz będzie twój znak rozpoznawczy.
Druid — Circle of Stars
Nie tylko patrzy gwiazdy, ale też czerpie moce z konstelacji. Łucznik, Kielich czy Smok to teraz źródła mocy, które pasują do różnych stylów prowadzenia gry. Bazując na odpowiednich atrybutach, odkryjesz korespondujące bonusy.
Paladyn — Oath of the Crown
Poczciwy paladyn wierny swoim ślubom. Idzie na przedzie chroniąc swoich sprzymierzeńców przed wrogami, a przyjmowane w ich imieniu ciosu, zamienia na odnawianie punktów życia.
Wojownik — Arcane Archer
Łucznik, który zgłębił tajemne sztuki magiczne. Łączy ze sobą dwie dziedziny, aby z zaskoczenia zasypać przeciwnikó∑ gradem strzał nasyconych czarami.
Mnich — Drunken Master
Pijany mistrz może używać mikstur wprost ze swojego ekwipunku, uwaga, to nie są magiczne płyny. Może je też dzielić z przeciwnikami, którzy nie są przygotowani na ich efekt, a gdy uderzy ich otrzeźwiająca świadomość tego co się dzieje zostaną posiniaczeni i wyczerpani psychicznie.
Łowca — Swarmkeeper
Łowca niecodzienny, włada rojami owadów, ale wychodząc poza ramy klasycznego pszczelarza, dowodzi także ławicą meduz. Nie tylko wspierają go różnymi zdolnościami w trakce walki, ale pozwalają na dużo przydatniejsza, jeszcze bardziej niespodziewaną zdolność. Teleportację.
Łotr — Swashbuckler
Łotr jak się patrzy i gra nie fair jak pirat. Rzucaj piaskiem w oczy wroga, rzucaj też w niego ostrzami, bo czemu nie lub po prostu weź sprawy w swoje ręce i tak go omotaj, aby nie mógł wykonać ruchu w tej turze.
Zaklinacz — Shadow Magic
Poruszaj się niewykrycie z cienia do cienia i wzywaj piekielne ogary, aby dokonały żywotu twoich wrogów.
Czarownik — Hexblade
Podpisałeś pakt z mrokie, którego moc się ujawnia w postaci magicznego oręża. Przeklinaj dusze swoich wrogów i zmuś je do posłuszeństwa. Jeżeli twoi przeciwnicy jej nie mają, tacy jak golemy, nie są warci twojego czasu, skończ z nimi. Wszystko ma jednak swoją cenę, a walutą jest i twoja dusza.
Mag — Bladesinging
Podobnie jak łucznik, ten mag również majsterkował przy zaklinaniu własnej broni. Dzięki temu potrafi władać mieczem lepiej niż niejeden wojownik.
W 2025 również nie zabraknie niespodzianek
Zaś na kolejny rok już zapowiedziano gratkę dla każdego, kto chciałby uwiecznić niezapomniane chwile w lochach na zdjęciu. Do gry dotrze tryb fotografii, który pozwoli ozdobić sceny ramkami, naklejkami, a także zmusi bohaterów do przyjęcia pozy specjalnie do najsłodszej z fotografii! Oczywiście, jeżeli tego właśnie zechcesz, możliwości jest aż za wiele.
Miło tak widzieć, że chociaż nie muszą, to wciąż dają z siebie wszystko. I to widać, mimo że od premiery minął cały rok, w statystykach Steama można zobaczyć, że gra jeszcze więcej osób niż w 2023 roku. Brawo!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu