Przyznawać się – kto z Was był na tyle szalony, by pójść do łóżka z niedźwiedziem?
Od premiery Baldur’s Gate 3 minął już rok, więc to idealny czas na urodzinowe podsumowanie. Twórcy podzielili się garścią szczegółowych statystyk, nie tylko odnośnie preferowanych klas czy ras postaci, ale też… łóżkowych wyborów. Ubiegłoroczny zdobywca gry roku oferuje bowiem całkiem rozwinięte opcje flirtowania, z czego gracze korzystali bardzo aktywnie.
To cię zainteresuje Fani futbolu w końcu mają wybór. Znamy datę premiery UFL18 gier LEGO za mniej niż 60 zł. Takiej okazji dawno nie było
Gracze Baldur’s Gate 3 i ich erotyczne fantazje
Larian Studios rozbiło bank dzięki głębokiej złożoności swojej nowej gry, ciekawym bohaterom i wciągającej fabule. To zaowocowało najwyższym wyróżnieniem w branży gier, czyli statuetką gry roku w plebiscycie The Game Awards. W pierwszym tygodniu sierpnia studio świętowało pierwszą rocznicę wypuszczenia produkcji na rynek i z tej okazji twórcy podzielili się teraz garścią ciekawych statystyk.
W obfitym wątku na X wyróżniono między innymi niespełna 2 miliony graczy, zamienionych w serowy okrąg – niektórym osobom udało się nawet ukończyć grę pod tą postacią. Skoro o postaciach mowa, to warto wspomnieć też 3 najpopularniejsze rasy, czyli elfy, półylfy i ludzi. Ponad milion graczy doznało porażki i zmarło na polu bitwy, z czego aż 76% zdecydowało się honorowo usunąć zapis gry, a 24% postanowiło dokończyć przygodę w trybie niestandardowym.
Największą furorę wywołały jednak dane, dotyczące seksualnych przeżyć z bohaterami, napotykanymi w świcie gry. Baldur’s Gate 3 pozwala na dość swobodny dobór partnerów łóżkowych, co w przeciągu ubiegłego roku wielokrotnie stawało się tematem memów. Okazuje się, że gracze całowali się z kompanami aż 75 milionów razy – największym powodzeniem cieszyła się Shadowheart. Przechodząc do nieco bardziej pikantnych szczegółów – 658 tys. graczy spędziło noc z Halsinem (z czego 30% z jego niedźwiedzią formą) a nieco ponad milion skusił się na Emperora i… jego macki.
Czytaj dalej poniżej
Więcej szczegółowych statystyk znajdziecie tutaj.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
