Świat

Jak poradził sobie rynek urządzeń elektronicznych w czasie pandemii? Nie jest źle

Piotr Kurek
Jak poradził sobie rynek urządzeń elektronicznych w czasie pandemii? Nie jest źle
Reklama

Pandemia koronawirusa uderzyła w niemal wszystkie segmenty światowych gospodarek. I choć w pierwszej połowie roku wartość światowego rynku (z wyłączeniem Ameryki Północnej i RPA) sprzętu elektroniki użytkowej, AGD, RTV spadła, tak w porównaniu z innymi branżami spadek ten jest niewielki.

Jak podaje GfK, rynek urządzeń TCG (Technical Consumer Goods), w skład którego wchodzą sektory Consumer Electronics, Information Technology, Major Domestic Appaliances, Photo, Small Domestic Appaliances, Telecom miał być stosunkowo odporny na uderzenie koronawirusa. W porównaniu z innymi sektorami, światowy spadek sprzedaży tego typu urządzeń w pierwszej połowie 2020 r. wynosił 5,8 procenta. Jednak konieczność przeorganizowania rynku pracy, w tym przeniesienie się na tryb stacjonarny sprawiło, że niektóre sektory zaobserwowały spore wzrosty sprzedaży. Tak też było w przypadku sektora informatycznego i biurowego. Ten zyskał na wartości w pierwszej połowie 2020 roku. Największym zainteresowaniem cieszyły się kamery internetowe oraz monitory. Te pierwsze zanotowały 297-procentowy wzrost sprzedaży, a te drugie wzrosły o 120 procent. Na trzecim miejscu znalazły się laptopy i tablety (62-procentowy wzrost).

Reklama


Skąd takie wyniki? To zapewne fakt, że tego typu urządzenia pomagają, a wręcz są niezbędne, by w czasie kryzysu funkcjonować normalnie: czy to w pracy zdalnej, w czasie nauki, w kuchni, do utrzymania czystości, czy zapewniające domową rozrywkę bez wychodzenia z domu. Wzrost sprzedaży w okresie tak zwanego „zakupowego odreagowania” (Revenge Shopping według analityków GfK) świadczy też o przygotowaniu się przez konsumentów na drugą falę. A ta ma uderzyć w najbliższych tygodniach. W pierwszej połowie 2020 roku sektor urządzeń IT wzrósł na całym świecie o 17,2 procent, a sektor urządzeń biurowych o 12,1 procent w ujęciu wartościowym.

Zobacz też: Obalamy 21 mitów i manipulacji na temat Covid-19 i pandemii. POTĘŻNE źródło wiedzy dla niedowiarków

Rynek elektroniki w czasie pandemii. W niektórych sektorach wzrosty sprzedaży, w innych spadki

Jednak nie samym sprzętem elektronicznym człowiek żyje. Zwiększonym popytem w okresie „lockdownu” cieszyły się m.in. zamrażarki (w Wielkiej Brytanii wzrost o 317%, w Niemczech 185%). Wzrosła także sprzedaż innych urządzeń, które swoje zastosowanie znalazły w kuchni — od kuchenek mikrofalowych, poprzez tostery, opiekacze, czy miksery. Mimo zwiększonego zainteresowania poszczególnymi kategoriami produktów, cały rynek tego typu urządzeń odnotował spadek wartości o 8,6 procent.

Podobnie jak wszelkiego rodzaju elektroniczna rozrywka. Przystawki do telewizorów w pierwszych tygodniach marca i kwietnia cieszyły się sporą popularnością (W Holandii wzrost sprzedaży na poziomie 54%). Również laptopy gamingowe, czy monitory zanotowały wzrosty (odpowiednio 55% i 62% w ujęciu ilościowym). We wczesnym okresie pandemii spadło za to zainteresowanie telewizorami, choć odbiło się ono w czasie wspomnianego „zakupowego odreagowania”. Europa Zachodnia i rozwinięte kraje Azji wzrosły odpowiednio o 4% i 13% w ujęciu ilościowym, a wartość rynków wschodzących w Azji zmniejszyła się o 28%.


Zobacz też: Wpływ epidemii COVID-19 na rynek IT w Polsce. Które branże są odporne na koronawirusa?

Reklama

Rynek elektroniki w czasie pandemii. W Polsce sprzedano mniej urządzeń, ale wartościowo rynek urósł

A jak to wyglądało w Polsce? Artur Noga-Bogomilski, Senior Director w dziale Market Insights komentuje to tak:

Polski rynek TCG w okresie pierwszych sześciu miesięcy roku zanotował spadek w ujęciu ilościowym o 15 p.p. natomiast w ujęciu wartościowym zanotował wzrost o 9 p.p. Na pewno obronił się sektor urządzeń IT – jako jedyny zdyskontował zmiany w tym trudnym okresie zarówno pod względem ilości sprzedanych urządzeń, jak i ich wartości. Do tego dobrego wyniku w największym stopniu przyczyniła się kategoria laptopów. Na drugim krańcu skali znalazł się rynek fotograficzny, który zanotował olbrzymie spadki, zarówno wartościowo, jak i ilościowo (odpowiednio -31,2 oraz -36,8 p.p.). Inne segmenty urządzeń z kategorii TCG poradziły sobie z ograniczeniami pandemicznymi z różnym skutkiem. Np. segment elektroniki użytkowej sprzedał mniej urządzeń (spadek o 8,5 p.p.), ale za to wartościowo urósł o 1,1 p.p.

Reklama

Noga-Bogomilski dodaje:

Podobnie niejednoznaczny obraz dotyczy sprzedaży urządzeń małego i dużego AGD, gdzie w zależności od segmentu spadki przeplatają się ze wzrostami, choć trzeba podkreślić, iż ich skala nie jest tak spektakularna. Podsumowując, wydaje się, iż główne trendy konsumenckie, które wpływały na sprzedaż i które obserwowaliśmy jeszcze przed pandemią, teraz zostały wzmocnione nowymi „domowymi” doświadczeniami w okresie zamknięcia gospodarki i społeczeństw. Bez wątpienia trendy te będą nadal odgrywały dużą rolę w podejmowanych decyzjach konsumenckich także w fazie „nowej normalności”.

Powyższe dane pochodzą z Panelu Punktów Sprzedaży Detalicznej GfK (PoS Tracking) regularnie gromadzącego informacje na temat sprzedaży produktów z sektorów elektroniki użytkowej, fotografii, telekomunikacji, IT, wyposażenia biurowego oraz dużego i małego sprzętu gospodarstwa domowego. GfK gromadzi dane z ponad 70 krajowych rynków.

Źródło: informacje prasowe

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama