Polska

Rynek Kolejowy: PKP Intercity uderza o dno. Co trzeci pociąg opóźniony

Grzegorz Ułan
Rynek Kolejowy: PKP Intercity uderza o dno. Co trzeci pociąg opóźniony
Reklama

Opóźnienia pociągów potrafią zepsuć krew i spotkało to pewnie niejednego z Was. Pół biedy jeśli podróżujecie bez przesiadek, bo w przeciwnym wypadku opóźnienia w podróży następują lawinowo. Branżowy portal Rynek Kolejowy przyjrzał się tym opóźnieniom w II kwartale 2018 roku.

Wydawać by się mogło, że najdroższe pociągi, czyli które jeżdżą pod marką PKP Intercity będą najbardziej dbały o punktualność, okazuje się, że nic podobnego. Z jednej strony to trudniejsze do realizacji, bo kursują na dłuższych trasach niż koleje regionalne, ale i dłuższa trasa pozwala na odrobienie opóźnień. Niestety te na IC powodują kolejne i to nie tylko ich pociągów, ale i pozostałych na trasie, z uwagi na priorytet pociągów IC czy oczekiwanie na opóźniony pociąg z pasażerami, którzy się przesiadają.

Reklama


Jak to procentowo się rozkładało w II kwartale? Jedynie 68,2% pociągów PKP Intercity dotarło do celu o czasie, co ciekawe wynik ten jest gorszy o kilka punktów procentowych niż w I kwartale, a z reguły okres wiosenno-letni sprzyja punktualności przejazdów zdecydowanie bardziej niż okres zimowy. Tak więc naprawdę źle się dzieje na polskiej kolei premium.

Ogólny wynik dla wszystkich przewozów wyniósł 88,12% i był gorszy od analogicznego okresu roku ubiegłego o 4 punkty procentowe - 92,29%. Na pogorszenie tego wyniku wpływają opóźnienia właśnie pociągów Intercity. Jak widać w sprawozdaniu Urzędu Transportu Kolejowego, Przewozy Regionalne osiągnęły punktualność 88,75% z niewielkim pogorszeniem od zeszłego kwartału, podobnie Koleje Śląskie - 88,27%, Koleje Wielkopolskie - 86,56%. Rewelacyjny wręcz wynik osiągnęły koleje PKP SKM w Trójmieście - w I kwartale 98,26%, a w minionym - 98,18%. Warto też wspomnieć o znacznym poprawieniu się punktualności w Kolejach Małopolskich, które to w I kwartale osiągnęły wynik 73,44%, by w minionym poprawić go do poziomu 84,04%.

Żadne inne koleje w Polsce nie osiągnęły tak tragicznego wyniku jak PKP Intercity. Sprawdźmy jeszcze jak poziom punktualności kształtował się na wybranych stacjach pośrednich - wybrałem tu większe miasta.


W przypadku Krakowa poziom trzymają tylko Koleje Małopolskie, Regionalne zrównały się z PKP Intercity.


Reklama

W Poznaniu, prawie co drugi pociąg PKP Intercity jest opóźniony - tutaj jedynym usprawiedliwieniem może być trwający remont pomiędzy Warszawą a Poznaniem, przez co część drogi pasażerowią muszą odbywać komunikacją zastępczą.


Reklama

Najlepszy wynik PKP Intercity osiągnęła na stacji Warszawa Wschodnia - 79,7%, pozostali przewoźnicy powyżej 80%, a ŁKA i SKM ponad 90%.


Ile wyniósł średni czas opóźnień? Bez uwzględniania opóźnień do 5 minut - 16 min. 58 sek., z tymi 5-minutowymi z kolei - 9 min. 36 sek.. Oczywiście to żadne opóźnienie, wolałbym nawet aby każdy pociąg się spóźniał tyle, co średnia niż bym miał sporadycznie trafiać na przypadki opóźnień rzędu 60 czy 120 minut, które rozwalają praktycznie cały dzień podróży.


Tych opóźnień pomiędzy 60 a 120 minut było w I kwartale 1531, a powyżej 120 minut 414. Największy odsetek stanowiły opóźnienia do 5 minut 52 484 i pomiędzy 5 a 60 minut - 49 978. Łącznie w II kwartale 2018 roku wyjechało na tory 440,4 tys. pociągów, łatwo wiec policzyć procentowy udział spóźnionych składów.

Reklama


Podobnie jak spóźnienia, a może nawet bardziej, pasażerów denerwują odwołane pociągi, a tych w II kwartale było 4 605, czyli dwukrotnie więcej niż w I kwartale 2018 roku. Jeszcze gorzej to wygląda jak zestawimy to z analogicznym okresem 2017 roku - 898 odwołanych pociągów, jeszcze rok wcześniej - 563.

Źródło: Rynek Kolejowy.

Photo: metrampaz/Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama