Świat

To będzie najpotężniejsza karta graficzna na świecie. Wszystko co wiemy o RTX 5090

Krzysztof Rojek
To będzie najpotężniejsza karta graficzna na świecie. Wszystko co wiemy o RTX 5090
Reklama

nVidia w pocie czoła pracuje już nad swoim nowym modelem RTX 5090. Co o nim wiadomo?

Nie wiem, ile osób pamięta, kiedy po raz pierwszy nVidia ogłosiła, jak będzie wyglądała seria ich najnowszych kart graficznych z linii 40X0. Wtedy mówiło się żartobliwie, że każda karta graficzna będzie wymagała posiadania własnej elektrowni, ze względu na to, ile prądu wymaga do działania. Przypomnijmy - TDP dla modelu RTX 4090 to aż 450 W, a karta może pochwalić się mocą obliczeniową na poziomie aż 82.58 teraflopsów.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Starship gotowy do 3. lotu. Gdzie oglądać start rakiety SpaceX?

Od jej premiery mijają już jednak dwa lata, więc naturalnym jest, że nVidia szykuje następcę dla swojego flagowego produktu. Im bliżej tej premiery, tym wiemy o niej coraz więcej i cóż... wygląda na to, że podkręcanie numerków dopiero się zaczyna.

nVidia RTX 5090 - to będzie potwór

Informacje na temat nowych kart graficznych możemy zebrać głównie z pojawiajacych się przecieków. Według nich nowa karta graficzna RTX 5090 ma mieć 512 bitową szynę pamięci (w RTX 4090 była 384 bitowa), dzięki czemu przepustowość pamięci RAM jeszcze wzrośnie. Ta ma wynieść o aż 77 proc. więcej niż RTX 4090, a więc mówimy tu o wartościach na poziomie 1800 GB/s. Wszystko dzięki nowym kościom GDDR7, których prędkość ma zostać określona na 28 Gbps, a karta ma mieć aż 32 GB własnej pamięci RAM ( w poprzedniku mieliśmy 24 GB pamięci VRAM GDDR6X ).

Nowa karta ma być bestią wydajności, a mówi się nawet o 70 proc. wzroście mocy względem RTX 4090. Wszystko przez to, że ma ona mieć aż 24,576 rdzeni CUDA (16384 w RTX 4090), 192 rdzenie do Ray Tracingu i 768 rdzeni Tensor do obliczeń AI. Dodatkowo taktowanie ma zostać podniesione z 2,52 Ghz do 2,9 Ghz i mamy dostać więcej pamięci Cache (128 MB z 72 MB). Mówimy tu więc o olbrzymim generacyjnym przeskoku, przy którym starsze karty będą wypadały naprawdę blado.

Oczywiście - wciąż pozostaje wiele niewiadomych, a w szczególności - w kwestii zasilania komputerów wyposażonych w te karty. Wydajność na poziomie 1,7x obecnie najmocniejszej karty graficznej musi ciągnąć za sobą niesamowite zapotrzebowanie na energię, więc praktycznie na pewno wymiana karty będzie musiała wiązać się z wymianą układu zasilania.

Tajemnicą póki co pozostaje także data premiery nowej karty oraz jej cena. Póki co jeżeli chodzi o wypuszczenie serii 50X0 na rynek mówi się o roku 2025. Jest to nieco dłużej niż przyzwyczaiła nas nVidia, ponieważ serię 30Xo otrzymaliśmy w 2020 roku, a karty z serii 40X0 ujrzały światło dzienne w 2022 roku. Co natomiast z cenami? Cóż, biorąc pod uwagę, że nowe karty mają mieć ulepszenia w każdym możliwym aspekcie, jest bardzo wątpliwe, by nVidia zdecydowała się utrzymać dotychczasową cenę. Sugerowana kwota na premierę za 4090 Founders Edition wyniosła 9699 zł i jest duża szansa, że nowy model przebije granicę 10 000 zł za sztukę.

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama