Nauka

Co się z tym Słońcem dzieje? To najsilniejszy rozbłysk w ostatniej serii!

Jakub Szczęsny
Co się z tym Słońcem dzieje? To najsilniejszy rozbłysk w ostatniej serii!
Reklama

Rozbłyski słoneczne to gwałtowne wybuchy promieniowania elektromagnetycznego pochodzące z plam słonecznych na powierzchni Słońca. Choć Słońce znajduje się daleko od nas, takie rozbłyski mogą mieć bezpośredni wpływ na naszą planetę, szczególnie na systemy komunikacyjne i energetyczne.

Rozbłyski słoneczne są klasyfikowane na podstawie ich intensywności. Używa się w tym celu liter: A, B, C, M i X, gdzie klasa X oznacza najpotężniejsze wybuchy. W ramach każdej klasy istnieje dodatkowa skala od 1 do 10 (i więcej dla klasy X), która wskazuje na względną siłę rozbłysku. Ostatnio mieliśmy do czynienia z potężnym rozbłyskiem słonecznym klasy X8.7.

Reklama

Tego typu rozbłyski zazwyczaj oznaczają przepiękne zorze polarne — również tam, gdzie byśmy się ich nie spodziewali (tak, jak ostatnio nad Polską). Według NOAA, ze względu na specyficzną lokalizację rozbłysku, nie powinni byliśmy spodziewać się zórz — poza zwykłymi obszarami występowania tego zjawiska. I co ciekawe, rozbłysk ten nie wywarł znaczącego wpływu na Ziemię — w sposób, który opisałem w leadzie.

Pomimo braku takich skutków teraz, rozbłyski klasy X mogą powodować inne problemy. Silne rozbłyski mogą prowadzić do zakłóceń fal radiowych na stronie oświetlonej przez Słońce. Zaobserwowano zakłócenia w transmisji radiowej na częstotliwościach 20 MHz i niższych w regionach takich jak Australia i wschodnia Azja.

Region AR3664, znajdujący się na powierzchni Słońca, jest szczególnie aktywny pod względem rozbłysków i to on jest odpowiedzialny za te ostatnie. Protony z tego regionu mogą podróżować wzdłuż tzw. spirali Parkera — "kosmicznej autostrady", która umożliwia szybkie przemieszczanie się cząstek ze Słońca na Ziemię.

Spirala Parkera, często przyrównywana do... zjeżdżalni wodnej, jest czymś w rodzaju struktury, w której naładowane cząstki przemieszczają się ze Słońca do Ziemi. Gdy cząstki docierają do ziemskiego pola magnetycznego, kierują się ku biegunom, gdzie odpowiadają za zorze polarne i zakłócenia w komunikacji radiowej.

Region AR3664 w nadchodzących dniach może odpowiadać za kolejne rozbłyski. Zjawiska te mogą przypominać "absorpcję czapy polarnej", doświadczyliśmy tego w lipcu 2023 roku, co wpłynęło na komunikację radiową samolotów podróżujących nad biegunami.

Rozbłyski słoneczne nie bez powodu fascynują naukowców — trzeba jednak pamiętać o tym, że oprócz zórz, niosą w sobie odrobinę niebezpieczeństw dla Ziemi. Słońce wchodzi w bardziej aktywną fazę, możemy spodziewać się częstszych i silniejszych rozbłysków, co sprawia, że monitorowanie "kosmicznej pogody" staje się coraz bardziej istotne. Na porządku dziennym mogą być takie przypadki jak ostatnio, gdy zorze wędrują nawet nad Polskę.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama