Nauka

Wypadł Ci ząb? Urośnie Ci nowy! To nie jest żart

Jakub Szczęsny
Wypadł Ci ząb? Urośnie Ci nowy! To nie jest żart
Reklama

W stomatologii może dojść wkrótce do prawdziwego trzęsienia ziemi: nadciąga lek, który może "odnowić" ludzkie zęby. Oddelegowany zespół naukowców wkrótce przystąpi do badań klinicznych na ludziach. Na tego typu specyfik czekają miliony osób na całym świecie borykających się z problemami z uzębieniem, od anodoncji (wrodzonym braku zębów) aż po utratę zębów już w wieku późniejszym.

Pojawienie się takiego leku w środowisku medycznym było możliwe dzięki badaniom przeprowadzonym w 2021 roku, opublikowanym w Science Advances. Głównym celem było znalezienie terapii dla osób cierpiących na anodoncję, rzadką chorobę wrodzoną na nieprawidłowym rozwoju zębów. Co ciekawe, wyniki tych badań otworzyły drogę dla potencjalnego zastosowania leku nie tylko w przypadku anodoncji, ale także jako uniwersalnej terapii dla osób, które utraciły swoje zęby z jakiejkolwiek przyczyny.

Reklama

Dr Katsu Takahashi, badacz przewodzący zespołowi, który odkrył lek, wyraża nadzieję, że nowy lek pomoże wszystkim cierpiącym z powodu braku zębów lub ich utraty. Perspektywa "odzyskiwania" zębów bez konieczności używania protez czy implantów jest naprawdę ciekawa. Wiem jedno: protetycy zadowoleni szczególnie nie będą, a specyfik (na pewno na początku, pytanie co dalej) będzie bardzo, bardzo drogi.

Badania nad lekiem miały swój początek już w czasie studiów doktoranckich Takahashiego. Przełom nastąpił, gdy naukowcy zidentyfikowali brakujący gen u myszy, który ogranicza wzrost zębów. Jego zablokowanie (chodzi o USAG-1 (uterine sensitization-associated gene-1)), otworzyło drzwi do terapii polegającej na stymulacji wzrostu zębów. Testy odbyły się na zwierzętach, teraz droga otwiera się dla testów na ludziach. Badacze jednak muszą nie tylko wykazać skuteczność terapii, ale i jej bezpieczeństwo. Mnóstwo było już "rewolucyjnych" leków, które nie zostały wprowadzone do użytku głównie dlatego, że były one niebezpieczne dla pacjentów.

Badania na ludziach mają rozpocząć się jeszcze w 2024 roku, wpierw odbędą się one u osób cierpiących na anodoncję. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, terapia może być dostępna już od 2025 roku — czyli całkiem ekspresowo, jak na standardy świata medycznego.

Naukowcy są nastawieni do tego specyfiku niesamowicie optymistycznie. Trudno się dziwić, bo przecież braki w uzębieniu — ze względu na bardzo specyficzny sposób odżywiania się współczesnego człowieka — są bardzo powszechne. "Klientów" na tego typu lek z pewnością by nie zabrakło. A trzeba powiedzieć sobie jasno: niepełne uzębienie lub zaniedbana jama ustna to w przypadku wielu osób sporo punktów mniej w zakresie pewności siebie. I ostatecznie — ze zdrowymi, silnymi zębami żyje się dużo, dużo wygodniej. Tym bardziej, jeżeli są to nasze, prawdziwe zęby, a nie ich protezy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama