W Roskosmosie nadchodzą zmiany. Władimir Putin nie do końca był zadowolony z osiągnięć Jurija Borysowa i postanowił go wymienić. Dotychczasowy szef agencji został zamieniony na 39-latka.
![W Roskosmosie lecą głowy. Putin wskazał nowego szefa](https://static.antyweb.pl/img/w_1250,h_550/wp-content/uploads/2025/02/rosja-roskosmos-putin-borysow.jpg)
Były czasy, gdy Rosja była jednym z najważniejszych graczy na rynku przemysłu kosmicznego. Najpierw z największego rywala NASA stała się jej istotny partnerem. Nawet wysoko postawieni przedstawiciele amerykańskiej agencji mówili, że nie wyobrażają sobie przeprowadzenia misji na Księżyc, czy Marsa bez udziału Rosjan.
Jednak w lutym 2022 roku wszystko się zmieniło. Władimir Putin postanowił najechać zbrojnie Ukrainę, a kraje zachodu w odwecie zerwały większość stosunków z Rosją. Ucierpiał na tym nawet sektor kosmiczny, który w teorii miał być wolny od "ziemskich niesnasek". Od tamtego momentu Roskosmos drastycznie stracił na znaczeniu. Z jednej strony wydatki na misje kosmiczne musiał zostać ucięty ze względu na wojnę, a z drugiej Rosja straciła strategicznych partnerów. Jednak taka stagnacja nie spodobała się najwyraźniej Władimirowi Putinowi, który postanowił zmienić szefa agencji kosmicznej
Jurij Borysow nie jest już szefem Roskosmowe. Zastąpił go 39-letni Dimitrij Bakanow
6 lutego 2024 roku rosyjski prezydent Władimir Putin ogłosił dymisję Jurija Borysowa ze stanowiska dyrektora generalnego państwowej korporacji Roskosmos. Jego następcą został 39-letni Dmitrij Bakanow, dotychczasowy wiceminister transportu. Ta niespodziewana zmiana na stanowisku szefa rosyjskiej agencji kosmicznej wywołała liczne spekulacje dotyczące przyczyn tej decyzji oraz przyszłości rosyjskiego sektora kosmicznego.
Kreml przedstawił dymisję Borysowa jako część „planowanej rotacji kadrowej”. Rzecznik prezydenta, Dmitrij Pieskow, podkreślił, że Roskosmos potrzebuje „dynamicznego rozwoju”, co uzasadnia wprowadzenie zmian. Jednak analitycy i rosyjskie media sugerują, że rzeczywiste powody odwołania Borysowa są znacznie bardziej złożone.
Jednym z kluczowych problemów, z jakimi zmagał się Borysow, była budowa Narodowego Centrum Kosmicznego (NCC) w Moskwie. Projekt, który miał być flagową inwestycją rosyjskiego sektora kosmicznego, boryka się z ogromnymi opóźnieniami i rosnącymi kosztami. Początkowo planowane na lata 2022–2023 otwarcie centrum zostało przesunięte na 2025 rok, a zadłużenie inwestycji sięgnęło już 9,5 mld rubli (około 400 mln zł). Według źródeł zbliżonych do Roskosmosu, to właśnie problemy związane z NCC mogły być jednym z głównych powodów dymisji Borysowa.
Kadencja Borysowa to klapa?
Kadencja Borysowa była naznaczona licznymi niepowodzeniami. Jednym z najbardziej spektakularnych była porażka misji księżycowej Łuna-25 w sierpniu 2023 roku. Była to pierwsza rosyjska misja na Księżyc od 1976 roku, a jej fiasko – sonda rozbiła się o powierzchnię Srebrnego Globu – stało się symbolem kryzysu rosyjskiego programu kosmicznego.
Do tego doszły międzynarodowe sankcje nałożone na Rosję po inwazji na Ukrainę w 2022 roku. W ich wyniku Roskosmos został odcięty od zachodnich technologii i współpracy międzynarodowej. Przykładem jest wykluczenie Rosji z europejskiego programu eksploracji Marsa – ExoMars, w którym Roskosmos miał dostarczyć kluczowe instrumenty badawcze. Sankcje znacząco ograniczyły również możliwości rosyjskiego przemysłu rakietowego, który zmaga się z brakiem klientów zagranicznych i własnych ładunków.
Nie jest to jednak tak, że Roskosmos całkowicie usunął się w cień, a ich misje to same porażki. W samym 2024 roku udało im się przeprowadzić 17 udanych misji kosmicznych, co plasuje ich na trzecim miesjcu, zaraz za Stanami Zjednoczonymi oraz Chinami. Jednak część z nich to tylko transport załogi i ładunku.
Dimitrij Bakanow nowym szefem. Eksperci sceptyczni
Dmitrij Bakanow, nowy szef Roskosmosu, ma doświadczenie w zarządzaniu systemami łączności satelitarnej, co może być kluczowe w kontekście planów rozwoju rosyjskiej konstelacji satelitarnej. Jego nominacja może również sygnalizować chęć zwiększenia współpracy z prywatnym sektorem kosmicznym, który w Rosji dopiero zaczyna się rozwijać.
Jednak eksperci sceptycznie podchodzą do możliwości szybkiej poprawy sytuacji. Rosyjski sektor kosmiczny od lat zmaga się z problemami systemowymi, takimi jak korupcja, nepotyzm i brak innowacji. Centralizacja władzy i brak konkurencji wewnętrznej sprawiają, że Roskosmos pozostaje w tyle za konkurentami z USA, Chin czy nawet Europy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu