Kino

Nie uwierzycie, jaki film był największym hitem rosyjskich kin ostatniego miesiąca

Patryk Koncewicz
Nie uwierzycie, jaki film był największym hitem rosyjskich kin ostatniego miesiąca
Reklama

Doktor Strange, Wiking a może Top Gun? Nie, Rosjanie w kinach mają do dyspozycji co najwyżej filmy sprzed prawie dekady.

Ucichły już głośne newsy o bojkotach zachodnich marek i wycofywaniu się z Rosji różnych przedstawicieli technologicznej rozrywki. Nie oznacza to jednak, że życie jej mieszkańców jak gdyby nigdy nic wróciło do normy. Pod tym kątem jest znacznie gorzej. Okazuje się, że oddzielnie się murem od „złego zachodu” wcale nie jest takie kolorowe, jak próbują to przedstawiać prorosyjscy aktywiści. Nie ma w co grać, czego czytać, a już w szczególności czego oglądać. Rosjanie są do tego stopnia zdeterminowani, że majowym hitem rosyjskich kin był film sprzed prawie dekady.

Reklama

Kinowy recykling

Codzienne życie w Rosji nie uległo większym zmianom. Propaganda robi swoje, wojna to jakaś tam „operacja specjalna” a wszystko, co zachodnie zniknęło, bo *wstaw dowolny argument rosyjskich organów nadzorujących media*. Sęk w tym, że ludzie potrzebują rozrywki, a nie bardzo jest skąd ją pozyskiwać. Wielkie amerykańskie wytwórnie filmowe nie chcą się mieszać w politykę Putina, podobnie jak serwisy streamingowe. Co więc oglądają Rosjanie? Stare produkcje wygrzebane z czeluści magazynów.

Jak donosi The Wall Street Journal, sytuacja w rosyjskich kinach jest krytyczna. Frekwencja spadła o 70% i cześć z nich obawia się, że placówki nie dotrwają do jesieni. Kina łapią się wszystkiego, co wpadnie im w ręce, od chińskich akcyjniaków kategorii B, przez krajowe filmy propagandowe. Najbardziej dobitnym przykładem tego jak rozrywka w Rosji umiera jest fakt, że hitem maja w kinach był… Wilk z Wall Street.

„Będziemy mieli szczęście, jeśli dotrwamy do jesieni bez zamykania. Ludzie po prostu nie chcą iść na Wilka z Wall Street po raz piąty” – anonimowy dyrektor jednego z rosyjskich kin w wypowiedzi dla The Guardian

Wojna niekorzystnie wpłynęła na rosyjską gospodarkę. Ucierpiała nie tylko branża kinowa, ale także motoryzacyjna i technologiczna. Operatorzy zmuszeni są do sprzedawania używanych telefonów, a dealerzy samochodowi wprowadzają do oferty auta bez poduszek powietrznych. Raport Banku Światowego przewiduje, że w 2022 roku rosyjska gospodarka skurczy się o 11,2%. To oznaczałoby największy spadek gospodarczy od upadku ZSRR.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama