Po Godzinach

Czego Rosjanie w czasie wojny szukają w Google? Zabolało i dobrze. Ma boleć

Grzegorz Marczak
Czego Rosjanie w czasie wojny szukają w Google? Zabolało i dobrze. Ma boleć
Reklama

Rosjanie też ludzie i swoje potrzeby mają. Tymi potrzebami są tak jak wszędzie dostęp do muzyki i rozrywki. Kiedy więc takie firmy jak Netflix czy Spotify oraz TikTok zamknęły się dla narodu rosyjskiego, to naprawdę ich to zabolało.

Kiedy dziś odwiedzimy stronę Google Trend i wskażemy Rosję, ukażą się nam takie oto hasła (zakładka z trendami dziennymi na godzinę 11:23):

Reklama

Przypomnijmy:

Spotify zablokowało możliwość płacenia za usługę rosyjskim kartami. W powiązaniu z informacją o tym, że Visa i Mastercard też nie obsługują płatności zagranicznych w Rosji, mamy praktycznie pełną blokadę, którą teraz zapewne Rosjanie starają się obejść.

Netflix całkowicie wstrzymał działanie na terytorium Rosji. Zapewne Rosjanie szukają więc sposobu na to by obejść geoblokadę i niestety takich sposobów jest bardzo dużo. Chyba, że do blokowania Rosjan włączą się firmy odpowiadające za rozwiązania VPN.

TikTok zawiesił działanie w Rosji i to dla młodych ludzi musi być naprawdę szok, jest to najszybciej rozwijająca się platforma społecznościowa, na której zapewne wielu Rosja zbudowało sobie bardzo dużą społeczność i wielu na niej bardzo dobrze zarabia.

Zabolało

I dobrze, bo miało zaboleć. Nie liczę na to, że naród radziecki się obudzi. Nie liczę na to, że się zbuntują, bo nowoczesna historia Rosji pokazuje, że nie mają do tego charakteru. Liczę na to, że wielu młodych ludzi, którzy teraz nie interesowali się niczym poza własnym życiem, odczuje na własnej skórze sankcje i zacznie się rozglądać za ich przyczynami. Dotrze może do jednego na tysiąc, ale lepsze to niż nic.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama