Bezpieczeństwo w sieci

Czy Rosja zemści się na Europie za pomoc Ukrainie? Zemsta już może trwać

Jakub Szczęsny
Czy Rosja zemści się na Europie za pomoc Ukrainie? Zemsta już może trwać
12

To, że Władimir Putin, dyktator i zbrodniarz wojenny będzie chciał zaatakować infrastrukturę krytyczną na Ukrainie - było wiadomo jeszcze przed rozpoczęciem się inwazji Rosji. Niemal cały świat odwrócił się od Putina i zsolidaryzował z Ukrainą. Czy można spodziewać się tego, że Rosja zechce się na nas w jakikolwiek sposób zemścić? Biorąc pod uwagę to, że Putin prawdopodobnie oszalał, trzeba mieć coś takiego na uwadze. W sumie, to już może się to dziać.

Infrastruktura krytyczna to nie tylko energetyka, ale i komunikacja. Internet można więc nazwać elementem tego, co przesądza o zdolności państwa do operatywności. Rosjanie od lat byli kojarzeni z ciężkimi do uniknięcia atakami hakerskimi na terenie Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i również Unii Europejskiej. W grę wchodzi nie tylko stosowanie ataków DDoS, ale i również tworzenie i realizowanie kampanii w trakcie których używa się ransomware. Militarne ataki konwencjonalne obecnie nasilają się na Ukrainie i tym samym - coraz mocniejsze są również obawy o to, że Rosja postanowi w całym kraju spróbować wyłączyć Internet. Zresztą, największy dostawca usług - Triolan - zgłaszał w ostatnim czasie mnóstwo przerw, głównie w rejonie Charkowa, gdzie obecnie mają miejsce największe starcia w kontekście dużych miast. Jak na razie, sytuacja w innych rejonach pod kątem dostępu łączności jest "w miarę stabilna", ale nikt tak na dobrą sprawę nie wie, czy to za chwilę się nie skończy.

W Polsce zarejestrowano zastanawiające przypadki ograniczonej dostępności usług

I jak wyjaśnił Grzegorz Marczak we wpisie z pierwszej połowy dnia, były to przede wszystkim fake newsy. Rządowy pełnomocnik ds. cyberbezpieczeństwa dzisiaj potwierdził, że rzeczywiście miały miejsce dzisiaj ataki cybernetyczne na Polskę, ale nie powiedział nic więcej - nie ma mowy o przesłankach ku temu, że rzeczywiście coś niepokojącego miało miejsce. Wiele osób patrzyło dzisiaj na BLIK-a, który miał spore trudności z funkcjonowaniem, ale tutaj też nie ma potwierdzenia w kwestii przyczyn awarii.

Niemniej, Rosja rzeczywiście ma możliwości ku temu, aby zemścić się w cyberprzestrzeni za wspieranie Ukrainy. Tyle, że nie wiadomo czy jest w stanie z nich skorzystać. Obserwując to, co dzieje się w Internecie - Rosjanie mogą mieć zupełnie inne problemy w tym momencie - wśród nich znajduje się między innymi bardzo słaby rubel oraz ogromna skala ataków cybernetycznych wycelowanych w Federację Rosyjską. Anonymous dołączyli do koalicji antyputinowskiej i jest to bardzo dobra wiadomość dla nas - skala problemów w Federacji Rosyjskiej jest już teraz przeogromna i to wszystko powoduje, że możliwości hakerów z Rosji są obecnie bardzo ograniczone. Najpewniej mają oni bardzo dużo roboty u siebie.

Nie można jednak wykluczyć tego, że takie ataki w ogóle się pojawią. Możliwe, że w akcie desperacji - ktokolwiek, kto znajduje się pod putinowską egidą, zdecyduje się na zaatakowanie dostawców usług na terenie Unii Europejskiej lub innych sojuszników Ukrainy. Wiele wskazuje na to, że Ukraińcy świetnie bronią się na swoim terenie, a my - jako cywilizowany zachód - mamy jak najbardziej dogodną sytuację, w której wszyscy wspólnie wygrywamy z dyktatorem i despotą. Nie wolno jednak popadać w samozachwyt i ogłaszać zwycięstwo zawczasu - w dalszym ciągu jest mnóstwo do zrobienia. Najwięcej uwagi przykłada się w Polsce do realnej pomocy Ukrainie i obronie przed fake newsami - rosyjskie farmy trolli bowiem nie śpią. I cały czas próbuje się nas atakować za pomocą sprytnych manipulacyjnych wiadomości.

Musimy być silni

Nasza odporność na fake newsy to wiatr na ogromne skrzydła ukraińskich bohaterów, którzy bronią swojej ojczyzny. Premier wprowadził obecnie obowiązujący w Polsce poziom CHARLIE, w czterostopniowej skali CRP - zagrożenia atakiem cybernetycznym. Media natomiast muszą dbać o to, by nie wspierać swoimi działaniami wroga, który tylko czeka na nasze potknięcia. Uda się, zwyciężymy. Jestem tego pewien.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu