Rockstar: Mamy dobrą i złą wiadomość. Fani: Taaak ?! R: Dobra jest taka, że dziś podamy Wam datę premiery GTA V. F: WOW! Świetnie! A zła? R: Premi...
Rockstar: Mamy dobrą i złą wiadomość.
Fani: Taaak ?!
R: Dobra jest taka, że dziś podamy Wam datę premiery GTA V.
F: WOW! Świetnie! A zła?
R: Premiera dopiero 17 września.
F: ...
Tak mniej więcej wyglądała dziś reakcja wielu miłośników sztandarowej produkcji Rockstara, na wieść o czteromiesięcznym opóźnieniu premiery GTA V.
Developerzy pracujący nad piątą odsłoną popularnego cyklu napisali około godziny 16, czasu polskiego, na swojej stornie internetowej:
Do wszystkich fanów GTA V, proszę przyjmijcie nasze przeprosiny w związku z opóźnieniem, ze swej strony zapewniamy, że cały zespół pracuje w pocie czoła, aby dostarczyć Wam jak najlepszą grę.
Niestety, ta informacja wywołała rozgoryczenie wśród fanów, którzy nastawiali się na ujawnienie przez Rockstara zapowiadanej, oficjalnej okładki gry. Efektem tego była fala niezadowolenia, która przetoczyła się przez forum developera. Musimy jednak w tej sytuacji postawić się na miejscu producentów, którzy jak sami wspominają wykorzystają ten czas do maksymalnego doszlifowania gry.
Jak dla mnie jest to uczciwe zagranie ze strony developera, który nie chciał sobie pozwolić na powtórzenie się sytuacji z wypuszczeniem zabugowanej, wręcz niegrywalnej pecetowej wersji GTA IV. Jeśli tylko mamy poczekać kilka miesięcy, aby dostać kompletną produkcję z najwyższej półki, to podpisuję się pod tym obiema rękoma.
A propos docelowych platform, wiadomość nie wspomina ani słowem o zmianie dotychczasowych planów wydawniczych, dotyczących jedynie Xboxa 360 i PlayStation3. Stawia to w wątpliwość ostatnie doniesienia o jednym z pracowników Rockstara, który w swoim internetowym CV (screen powyżej), wpisał pracę przy animacji cutscenek do GTA V, także przy wersji na komputery osobiste.
Podsumowując, początkowe nadzieje na wydanie GTA V w maju okazały się płonne i na grę będziemy musieli poczekać prawie do jesieni.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu