Chorwacki Rimac zaprezentował dzisiaj dosyć nieoczekiwany produkt. Po super samochodzie Nevera, kolejnym pojazdem tej firmy będzie... taksówka. Rimac Verne ma wyjechać na ulice Zagrzebia już w 2026 roku.
Rimac Verne rzuca wyzwanie Tesli
Elon Musk zapowiada swoje robotaksówki już od kilku lat. Więcej szczegółów ma nam zdradzić na początku sierpnia, ale tymczasem wyprzedził go inny wizjoner - Mate Rimac. Chorwat, który od podstaw stworzył własną markę samochodów, zaczynając od tworzenia zespołów napędowych w garażu, ma już na koncie sporo osiągnięć. Co prawda stworzony przez niego super samochód Nevera nie sprzedaje się może tak dobrze jak tego oczekiwano, ale Rimac ma znacznie więcej do zaoferowania. W firmę zainwestowała nie tylko grupa VAG, która oddała w jej ręce markę Bugatti, ale również koreańskie koncerny Kia i Hyundai, które korzystają z doświadczenia Rimaca przy budowie elektrycznych platform.
Te doświadczenia przekuto teraz w stworzenie kolejnego pojazdu, którym ma być autonomiczna taksówka - Verne, nazwana tak na część znanego francuskiego pisarza. Prezentacja tego pojazdu może być małym zaskoczeniem, ale tak naprawdę Rimac jeszcze w 2021 roku otrzymał grant warty 200 mln euro na stworzenie właśnie takiego samochodu w ramach europejskiego KPO przyznanego Chorwacji. Verne to efekt tych prac. Trzeba przyznać, że prezentuje się całkiem okazale choć w swojej kabinie zmieści tylko 2 osoby. Samochód będzie oczywiście napędzany silnikami elektrycznymi, a dzięki technologii izraelskiej firmy MobileEye (własność Intela) ma zaoferować autonomię poziomu czwartego. Oznacza to, że nie posiada nawet kierownicy, będzie w stanie poruszać się całkowicie bez udziału człowieka.
Nietypowa budowa kabiny
Według statystyk jakie podaje Rimac, 9 na 10 przewozów w taksówkach prowadzona jest dla maksymalnie dwóch osób. Dlatego twórcy Verne'a nie widzą problemu w tym, że ma miejsce tylko dla dwóch pasażerów. Tym bardziej, że będą oni mogli cieszyć się sporym luksusem w trakcie podróżowania. W kabinie mamy dwa niezależne fotele i sporo miejsca na nogi. Przed pasażerami jest też duży ekran o przekątnej 43 cala, który pozwoli np. na puszczenie własnej muzyki czy obejrzenie filmu. Zajęcie miejsca również ma być uproszczone dzięki przesuwanym drzwiom, a opływowy kształt i rezygnacja między innymi z przednich wycieraczek pozwolą maksymalnie obniżyć zużycie energii.
Rimac Verne ma wyjechać na ulice Zagrzebia, stolicy Chorwacji, już w 2026 roku. Swoje zainteresowanie tym projektem wyraziły też miasta z Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz Bliskiego Wschodu. Masowa produkcja powinna rozpocząć się już wkrótce, ale najpierw musi powstać dedykowana ku temu fabryka. Niestety nie znamy danych na temat napędu czy zasięgu robotaksówki, ale biorąc pod uwagę, że ma być autonomiczna, to ma to pewnie drugorzędne znaczenie. Zamówienie na przejazd będzie można składać w dedykowanej aplikacji, a ceny przejazdów mają być bardzo konkurencyjne. Wygląda też na to, że zarządzanie flotą mają przejąć same miasta. Powstaje tylko pytanie, czy przepisy drogowe w Europie nadążą za tymi zmianami i czy technologia MobileEye będzie wystarczająco bezpieczna. Przekonamy się o tym zapewne już wkrótce.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu