Rick i Morty to jedna z najpopularniejszych animacji dla dorosłych, ale twórcy zrobili sobie małą przerwę. Na nowe odcinki musieliśmy zaczekać dwa lata, ale to oczekiwanie się wkrótce skończy - poznaliśmy datę premiery 4. sezonu. A oto jego zwiastun.
Jest dobrze albo nawet lepiej! Czwarty sezon Ricka i Morty'ego na zwiastunie
Rick i Morty wcale nie zabłysnęli w Polsce z powodu obecności na Netfliksie, bo serial był znany wielu widzom już znacznie wcześniej, ale premiera animacji w Polsce na tym serwisie VOD zdecydowanie przyczyniła się do wzrostu jego popularności. Co ciekawe, wielokrotnie przekładane usunięcie odcinków z trzech poprzednich sezonów nie doszło do skutku i nadal możecie oglądać Ricka i Morty'ego po polsku lub po angielsku właśnie na Netflix.
Jeśli już to zrobiliście, to na pewno z niecierpliwością czekacie na nowe zwariowane przygody Ricka i jego wnuka Morty'ego. Choć wcześniejsze doniesienia zawierały informację o zamówieniu ponad 70 nowych epizodów, tej jesieni otrzymamy ich tylko pięć. Na kanale YouTube od Adult Swim (bloku dla dorosłych emitowanego w specjalnych godzinach na Cartoon Network) pojawił się zwiastun 4. sezonu wraz z datą premiery.
Data premiery i zwiastun 4. sezonu Rick i Morty
Czwarty sezon Rick i Morty zadebiutuje 10 listopada, ale nie wiadomo, czy nowe odcinki od razu trafią na Netflix.
Dystrybucją serialu zajmuje się bowiem WarnerMedia, które zapowiedziało start własnej usługi VOD HBO Max. To właśnie na niej ma pojawić się w przyszłości cały serial i to na HBO Max będą debiutować nowe sezony. Nie wiadomo jednak, czy HBO Max wykroczy odpowiednio szybko poza granice Stanów Zjednoczonych, czy może jednak firmy będą skore do dalszej współpracy przy globalnej dystrybucji Ricka i Morty'ego na Netflix?
Takie zawirowania będą coraz częstszym zjawiskiem i oczywiście nikomu z widzów nie jest to w ogóle na rękę. Podejrzewam, że jeśli 4. sezon nie trafi od razu na polskiego Netfliksa, to wielu fanów serialu zdecyduje się na obejrzenie go w innych miejscach. Tym bardziej, że zwiastun zapowiada co najmniej równie dobre widowisko, co w poprzednich seriach, o ile nie lepsze. Najwyraźniej twórcy, Dan Harmon i Justin Roiland, są w wyśmienitej formie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu