W świecie SEO rzadko pojawia się narzędzie, które rzeczywiście zmienia reguły gry — nie tylko ułatwiając codzienną pracę, ale redefiniując sposób, w jaki podchodzimy do analizy, zarządzania i wdrażania zmian na poziomie całego serwisu. Revamper11, autorskie rozwiązanie Bartosza Nalepy i Jakuba Mazurkiewicza, to przykład narzędzia stworzonego z myślą o profesjonalistach — przez praktyków.
Rewolucja w SEO po polsku. Twórcy Revamper11 pokazują, jak się powinno to robić

Revamper11 – niezbędnik SEO od specjalistów dla specjalistów
W codziennym pracy SEOwca trudno jest sobie wyobrazić funkcjonowanie bez takich narzędzi jak Google Search Console, Google Analytics 4 czy danych z PageSpeed Insights. Wspólnie służą realizacji najważniejszego celu: wspierania klienta w dbaniu o ruch kierujący do serwisu, z uwzględnieniem jego kondycji. Problem w tym, że z perspektywy specjalisty to często żmudne zadanie, wymagające łączenia wielu kropek, a i tak może się okazać, że na koniec zabraknie nam szerszego kontekstu.
Mało kto wie o tym lepiej niż praktycy Bartosz Nalepa i Jakub Mazurkiewicz. Wspólnie uznali, że taki stan rzeczy trzeba zmienić. Uprzedzając – okazało się również, że można to zrobić. Razem rozpoczęli misję stworzenia narzędzia, które integruje kluczowe narzędzia SEOwca na jednej platformie. Tak się narodził Revamper11 (R11), odpowiedź na trudy specjalistów z branży. Dzięki R11 ułatwione zostanie monitorowanie i analizowanie danych spływających z GSC, GA4 oraz PSI, tworzących spójną historię ułatwiającą podejmowanie kolejnych decyzji.
Twórcy tego wyjątkowego Centrum Dowodzenia (nawiązujemy tutaj do claimu na stronie revamper11.com “Mission Control for Google Search Console data. Manage & collaborate”) podzielili się z Antywebem swoją wizją na lepszą organizację pracy SEOwca (i nie tylko), a także jak w ogóle doszło do realizacji aplikacji Revamper11 i jak daleko sięgają ich ambicje. Mogę tylko zdradzić, że każdy, kto na co dzień pracuje z danymi SEO, nie chce przegapić żadnego słowa, którym się z nami podzielono. Revamper11 nawet z perspektywy laika wygląda jak coś, co może wynieść pracę profesjonalistów na wyższy poziom.
Rewolucja SEO po polsku. Tak się to powinno robić
Antyweb: Skąd pomysł na Revamper11?
Bartosz Nalepa: Jeśli chcemy poprawy indeksacji serwisu zazwyczaj wygląda tak, że punktem wyjścia jest sprawdzenie w GSC danych dotyczące indeksacji. Kolejnym krokiem jest eksport tych danych, by na nich pracować (bo w GSC jest to niemożliwe) – czyli dokonywać napraw technicznych (np. robić przekierowania, poprawiać wydajność), no i oznaczać status napraw per URL. Niejako podobnie rzecz się ma w przypadku pracy nad wzmocnieniem treści, strukturą, linkowaniem, a wszystko po to by zwiększać widoczność w wyszukiwarce. Jest to jednak mega żmudne i wymaga łączenia kilku środowisk, korzystania z jakiegoś softu do prowadzenia projektów (Trello, Asana etc.), przerzucania danych do sheetów w chmurze, konfigurowania Looker Studio, itd. Więc pojawiło się w mojej głowie pytanie – jak to można zrobić lepiej i szybciej?
Jakub Mazurkiewicz: Dużym problemem jest brak kontekstu – czyli nawet jeśli pracując na informacjach z GSC wprowadza się zmiany, to nie ma rejestru mówiącego o tym jakie historyczne modyfikacje były implementowane na danym URLu i jak one wpłynęły na efektywność w postaci statystyk (kliknięcia, wyświetlenia).
Antyweb: Kto przede wszystkim powinien być zainteresowany waszą platformą?
Jakub Mazurkiewicz: Przede wszystkim osoby pracujące nad zwiększaniem ruchu organicznego – SEOwcy, agencje SEO, ale też agencje digital, analitycy digital, właściciele e-commerce czy developerzy – bo R11 to nie tylko dane statystyczne i kontekst historyczny, ale także, a może przede wszystkim codzienny monitoring błędów związanych z indeksacją (do 2.000 adresów URL – niestety takie jest ograniczenie API narzucone przez Google, choć to już na ten moment w pewien sposób adresujemy) oraz zarządzanie zadaniami mającymi ulepszać nasze serwisy www, które mogą mieć różny charakter – od pracy nad treścią, usprawnieniami technicznymi po zmiany UX/UI czy procedowanie publikacji (backlinks).
Bartosz Nalepa: Chciałem podkreślić, że mimo, że nasze narzędzie zostało zbudowane od SEOwców dla SEOwców to właściciele serwisów mogą być również zainteresowani naszym rozwiązaniem z jednego prostego powodu – R11 zostało zbudowane w oparciu o logikę niejako CRMową – w tym sensie, że każdy URL ma swoją kartotekę / historię (nazwaliśmy to logiem) – jeśli ktoś w R11 wykonuje jakąś akcję, dajmy na to doda notatkę, może to zrobić zarówno dla pojedynczego URLa jak i masowo dla całej grupy URLi (np. całej sekcji bloga - R11 daje opcję dynamicznego wyfiltrowania URLi), to ta notatka zostanie przypisana automatycznie do wszystkich URLi z danej grupy. Będąc właścicielem serwisu buduje się w ten sposób – jak wspomniał Jakub – swoisty rejestr / dziennik serwisu, co może być bezcenne w przypadku, gdy właściciel serwisu zatrudnia szereg specjalistów i któryś odejdzie lub zostanie zastąpiony – bo wtedy dane z tego “dziennika / rejestru” zostaną w rękach właściciela serwisu.
Antyweb: Jaka jest przewaga Revampera11 w stosunku do Google Analytics?
Jakub Mazurkiewicz: Nie chcemy porównywać się bezpośrednio do Google Analytics, bo R11 nie służy do śledzenia ruchu i wydarzeń, nie jest to core’em aplikacji – bliżej nam do Google Search Console – jeśli miałbym jednak wskazywać jakiekolwiek udogodnienie vs GA4, to byłoby to gromadzenie informacji o ruchu organicznym (odsłony) z GA4 oraz danych dot. kliknięć i wyświetleń z SERP (wyników wyszukiwania Google) z Google Search Console na jednym wykresie i połączeniu ich z ważnymi informacjami budującymi przyczynowo-skutkowość – takimi jak zmiany algorytmu Google, prowadzone działania na stronie, statusy indeksacji.
Antyweb: Co zaś wyróżnia wasze rozwiązanie w porównaniu do Google Search Console?
Bartosz Nalepa: Na początku małe zastrzeżenie – Revamper11 pozycjonuje się nie jako zamiennik, lecz jako narzędzie komplementarne, które jest niezbędne w pracy każdego SEOwca (i nie tylko). Osobiście nie uważam GSC za złe narzędzie – ma swoje lepsze i gorsze obszary, ale na pewno jest bardzo przydatne. Problem polega jednak na tym, że GSC zostało zbudowane jako narzędzie dla wszystkich – to narzędzie globalne i niemal niemożliwym jest zaprojektowanie produktu, który spełnia oczekiwania i potrzeby wszystkich. Poza tym to jest narzędzie bardziej typu “as is”, czyli pokazuje jak jest, ale nie można tymi danymi manipulować np. oznaczyć danego URLa w jakiś sposób np. zmienić jego statusu w workflow itd.
Nasz Revamper11 został zbudowany w oparciu o interfejsy API Google (Google Search Console, Google Analytics 4, PageSpeed Insights), a jednym z głównych benefitów dla usera jest optymalizacja jego czasu pracy m.in. w zakresie monitorowania naszych danych pod kątem indeksacji w Google, ale również pod kątem spadków np. wyświetleń oraz rozwiązywanie konkretnych ograniczeń i wyzwań związanych z przepływem pracy i brakiem kontekstu, z jakimi spotykają się profesjonalni użytkownicy SEO w ramach standardowego interfejsu GSC.
A jeśli chodzi o konkrety – no cóż, trochę tego jest 🙂 Ile masz czasu?
Zacznijmy od tego, że Google Search Console dostarcza obszerne dane dotyczące skuteczności witryny w wyszukiwarce, statusu indeksowania oraz raporty dotyczące wydajności witryny (Core Web Vitals). Jednakże dane te nie są zazwyczaj prezentowane w pojedynczym widoku w samym interfejsie – wymaga to od użytkowników przełączania się między narzędziami lub tworzenia niestandardowych raportów w celu połączenia informacji. Przykładowo – dane PageSpeed Insights dotyczące Core Web Vitals są prezentowane oddzielnie od głównych metryk skuteczności. Przewaga Revamper11 polega na eliminacji konieczności przełączania kontekstu i ręcznego łączenia danych. Prezentując na przykład zmiany w ruchu organicznym obok problemów z indeksowaniem w jednym miejscu, narzędzie ma na celu oszczędność czasu i umożliwienie pogłębionej analizy. Dla specjalisty SEO oznacza to mniej czasu poświęconego na zbieranie danych, a więcej na ich interpretację. R11 zwiększa szanse zidentyfikowania potencjalnych związków przyczynowo-skutkowych, na przykład między spadkiem wskaźników CWV a późniejszym spadkiem pozycji i ruchu, co może prowadzić do szybszego podejmowania działań naprawczych.
Kolejną istotną różnicą jest możliwość rozszerzonego przechowywania danych historycznych w R11. Nasze narzędzie automatycznie pobiera dane historyczne (14 miesięcy ruchu organicznego z GA4, 16 miesięcy wyświetleń i kliknięć z GSC) i codziennie zapisuje nowe statystyki, co pozwala na budowanie historii danych sięgającej nawet 5 lat. Dzięki temu możliwość śledzenia długoterminowego wpływu wdrożonych strategii SEO, analizowania sezonowości wykraczającej poza pojedynczy cykl roczny czy zrozumienia zmian w wydajności na przestrzeni wielu istotnych aktualizacji algorytmu Google staje się realna. W rezultacie, specjaliści SEO mogą efektywniej demonstrować długoterminową wartość swoich działań klientom, uzasadniając dalsze inwestycje na podstawie historycznego zwrotu z inwestycji już dokonanych, a nie tylko na podstawie ostatnich fluktuacji. A jak już jesteśmy przy danych – kolejnym konkretem jest to, że w R11 możemy mieć do x50 więcej danych niż to jest w przypadku interfejsu GSC (bo bierzemy dane z API), który ogranicza dane do maksymalnie 1.000 URLi per widok.
Jakub Mazurkiewicz: Co więcej R11 automatycznie zapisuje działania i zdarzenia powiązane z każdym adresem URL, tworząc "historię strony", która ma dostarczać kontekstu do podejmowania przyszłych decyzji oraz umożliwia dodawanie adnotacji na poziomie całej witryny oraz poszczególnych URLi (np. notatki dotyczące migracji domeny, aktualizacji treści) – także na wykresach. W Google Search Console brakuje możliwości dodawania kontekstu przez użytkownika.
Antyweb: Czy Revamper11 pomoże monitorować kondycję naszego serwisu?
Bartosz Nalepa: Tak i to na kilku poziomach. Revamper11 pozwala na monitorowanie do 2.000 adresów URL dziennie (jest to limit Google Search Console API, ale już teraz adresujemy w pewnej mierze to ograniczenie – opowiem o tym później) pod kątem problemów z indeksowaniem, wykorzystując bazę URLi pobraną z GSC i GA4, z której to listy następnie w sposób zautomatyzowany R11 wybiera i oznacza do monitoringu (wg kryterium popularności na bazie wyświetleń lub klików z GSC) wspomniane do 2.000 URLi. A po oznaczeniu do monitoringu, R11 automatycznie odpyta wspomnianą paczkę URLi co daje nam o wiele szybszą informację i powiedziałbym bardziej ukierunkowaną niż GSC. Z kolei w obszarze monitorowania prędkości działania serwisu Revamper11 łączy się z API PageSpeed Insights, dostarczając zarówno dane z CrUX (Chrome User Experience Report – dane rzeczywistych użytkowników, tzw. field data, o ile są dostępne), jak i dane z Lighthouse (dane laboratoryjne – emulowane, tzw. lab data). Umożliwia to łatwe sprawdzanie kluczowych metryk Core Web Vitals (jednego z czynników rankingowych) – Largest Contentful Paint (LCP), Interaction to Next Paint (INP), Cumulative Layout Shift (CLS) – dla dowolnego adresu URL. Co istotne, R11 pozwala również na porównywanie wyników CWV z 2 innymi adresami URL (np. konkurencją). Dodanie benchmarkowania się w odniesieniu do konkurencji dostarcza kluczowego znaczenia, którego brakuje w samodzielnym raporcie CWV w GSC. Pomaga to użytkownikom zrozumieć, czy ich wyniki są dobre względem konkurencji, a także efektywniej diagnozować problemy.
Antyweb: A w jaki sposób Revamper11 wesprze z monitorowaniem kliknięć i wyświetleń?
Bartosz Nalepa: Revamper11 oferuje możliwość tworzenia niestandardowych, tygodniowych alertów dotyczących trendów w ruchu organicznym, kliknięciach i wyświetleniach. Użytkownicy mogą konfigurować procentowy próg spadku (w dowolnym przedziale między 1 a 99%), który po spełnieniu warunku uruchomi alert. Powiadomienia są wysyłane w aplikacji oraz e-mailem jeden raz w tygodniu, w środy. Co istotne – można dowolnie dopasować jakie powiadomienie będzie wpadać nam na maila, a które nie. Google Search Console co prawda wysyła powiadomienia e-mail dotyczące krytycznych problemów, takich jak nowe błędy indeksowania, ręczne działania czy problemy z bezpieczeństwem. Jednak generalnie nie oferuje konfigurowalnych, opartych na progach alertów dotyczących trendów w skuteczności (np. "powiadom mnie, jeśli liczba kliknięć organicznych spadnie o ponad 20% tydzień do tygodnia"). Użytkownicy zazwyczaj muszą ręcznie monitorować wykresy skuteczności lub używać narzędzi firm trzecich do tego celu.
Antyweb: Pracuję w zespole, z którym się dzielę obowiązkami. Czy z Revamperem11 będzie to łatwiejsze?
Jakub Mazurkiewicz: Jest to jeden z powodów dla którego nasze narzędzie zostało powołane do życia. Oferujemy system do zarządzania zadaniami i problemami (np. takimi jak problemy z indeksowaniem wykryte przez GSC – choć możliwości jest więcej – UX, content, backlinki) poprzez zdefiniowane etapy: Explore (Do zrobienia) >> Fixing (W trakcie) >> Revamped! (Gotowe).
Google Search Console nie zawiera wbudowanego systemu zarządzania projektami ani śledzenia zadań, który umożliwiałby organizację pracy nad rozwiązywaniem tych problemów, przypisywanie zadań czy śledzenie postępów przez poszczególne etapy. Specjaliści SEO zazwyczaj używają do tego celu zewnętrznych narzędzi, takich jak arkusze kalkulacyjne czy oprogramowanie do zarządzania projektami. R11 posiada moduł kooperacji, czyli do procedowania zadań można zaprosić różnych członków zespołu czy specjalistów zewnętrznych, np. programistów. I tu uwaga – pomyśleliśmy też o ich ew. niechęci do rejestracji czy logowania się w kolejnym środowisku. W R11 nie muszą tego robić – mogą pracować nad zadaniami i raportować postępy na udostępnianym im bezpiecznym linku, gdzie w UI aplikacji zobaczą tylko zadanie do nich przypisane. Czyli możliwa jest współpraca punktowa nad jakimś zadaniem w ramach projektu bez konieczności rejestracji danej osoby w aplikacji.
Antyweb: Wasze “Centrum dowodzenia misji” prezentuje się intuicyjnie i łatwo w obsłudze. Dlaczego waszym zdaniem to nie jest standard w branży?
Jakub Mazurkiewicz: To są bardzo indywidualne kwestie. Wychodzę z założenia, że do każdego interfejsu należy się przyzwyczaić, poza tym w zależności od typu użytkownika – niektórzy preferują minimalizm, skupienie na tabelach i wartościach liczbowych, inni lubią mieć interfejs na "bogato". Nam przyświecała idea, by było przejrzyście, ale już dziś wiemy, że kilka rzeczy warto poprawić i pracujemy nad tym.
Bartosz Nalepa: Podobnie jak Jakub – uważam, że właściwie nie można jednoznacznie stworzyć narzędzia dobrego dla wszystkich. Tutaj zresztą, jak wspominałem, widzę źródło bolączek GSC oraz GA – Google oferuje narzędzia, które są darmowe, ale w zamian muszą one być zaprojektowane dla wszystkich i wtedy nierealne jest, żeby były dla wszystkich idealne. Projektując naszą aplikację korzystaliśmy z pomocy doświadczonego UXa (Paulina Korlak), ale nie zmienia to faktu, że aplikacja jak wspomniał Jakub ma obszary, które należy poprawić. Jest tak dlatego, że wiele pomysłów wpadało nam do głowy w trakcie i nie zawsze można było zachować spójność w całym interfejsie. Tempo było szalone. Niemniej uważam, że jak na wersję 1.0 wyszło całkiem nieźle, ale to userzy o tym zadecydują 🙂
Antyweb: Jedna/dwie funkcje, które najbardziej lubicie w swoim serwisie jako profesjonaliści SEO?
Bartosz Nalepa: Myślę, że to co stoi u podstaw tego narzędzia, czyli elastyczność narzędzia i budowa a’la CRM – wszystkie akcje / maipulowanie URLami, które można wykonać w aplikacji, można wykonać na pojedynczym URL jak i na całej grupie np. wszystkich URLach dot. sekcji blogowej lub danej kategorii produktowej. To bardzo przyspiesza pracę bo często jest tak, że pewne bolączki serwisów są bolączkami tzw. site-wide (czyli dotyczą całej witryny) albo jakiegoś jego obszaru (a tym samym grupy URLi). I mając opcję zaadresowania grupowo zadania poprzez jeden brief, gdzie mimo, że praca będzie na grupie URLi, to finalnie w każdym z nich z osobna będzie odnotowana dana akcja jest w mojej ocenie bardzo użyteczne i może w skrajnych przypadkach zaoszczędzić naprawdę wiele godzin całym zespołom.
Jakub Mazurkiewicz: Dla mnie będzie to log prezentujący historycznie zmiany na URLach oraz wykresy umożliwiające śledzenie dłuższych trendów, a nie tylko skazujące nas na standardowe 14 i 16 mscy z narzędzi Google.
Antyweb: Czy jakieś ograniczenia Google sprawiły szczególną trudność? I jak je obeszliście?
Bartosz Nalepa: Myślę, że w kontekście ograniczeń, które nakłada Google, te związane z limitami API są trudne do zaadresowania – szczególnie limit związany z dzienną liczbą adresów URL, którą można odpytać w indeksie Google (2.000 URLi). Byliśmy przekonani, że znajdziemy sposób, który wprost to ograniczenie zniweluje, ale jak dotąd nie udało nam się tego zrobić tak, żebym w 100% był z tego zadowolony. Obecnie R11 daje możliwość monitorowania w trybie stałym, czyli dana paczka URLi jest codziennie monitorowana oraz w trybie jednorazowym, dzięki czemu możemy codziennie wybrać inną paczkę 2.000 URLi do sprawdzenia i w ten sposób zweryfikować status indeksacji wszystkich URLi w serwisie. Nie jest to idealne, ale i tak lepsze niż w GSC w tym sensie, że pozwala odzyskać kontrolę nad monitorowaniem indeksacji. Inna sprawa jest taka, że dla większości serwisów, limit 2.000 URLi nie jest wcale realnie kłopotem bo dystrybucja ruchu jest taka, że nawet ogromnych serwisach, również zagranicznych (mających setki tysięcy URLi) ponad połowa (ok 51%) ruchu organicznego pochodzi z mniej niż 2.000 URLi. Wiemy to z naszego wewnętrznego badania. Gdy się o tym przekonaliśmy, nie powiem, że nie odetchnęliśmy z ulgą 🙂 Nie zmienia to jednak faktu, że nie składamy broni - mamy w swojej roadmapie pewne rozwiązania, które pomogą w efektywniejszy sposób wykorzystać narzucony limit. Nie chcę zdradzać tego na tym etapie bo zanim o czymś opowiem to wolę sprawdzić i porządnie przetestować 🙂
To dopiero początek, ambicje twórców nie mają limitów
Antyweb: Jaki przewidujecie następny etap w rozwoju platformy?
Bartosz Nalepa: Nasz serwis obecnie skupia się na 3 obszarach: danych, monitorowaniu oraz taskowaniu / współpracy w zespole. Chcielibyśmy rozwijać każdy z tych obszarów, ale liczę na to, że nasi użytkownicy podpowiedzą nam, który obszar jest dla nich najważniejszy i na nim się skupimy. Przy okazji wspomnę, że tworząc narzędzie aktywnie współpracowaliśmy ze specjalistami SEO, prosząc o feedback i zrecenzowanie R11. Dzięki temu otrzymaliśmy bardzo wartościowy feedback. Zależy nam na tym, by powtórzyć ten proces, ale na większej grupie userów. Nie jesteśmy jednak naiwni i wiemy, że aby coś dostać, najpierw należy coś dać. I dlatego mamy dla naszych potencjalnych użytkowników, a waszych czytelników okazję by przetestować Revamper11 w naprawdę sprzyjających warunkach, czyli:
- 2 miesięczny trial zamiast 7 dniowego standardowego
- aplikacja w najwyższym planie, czyli “Space Battleship”
- w efekcie jest to oszczędność co najmniej 600 zł netto
- brak konieczności podpinania karty kredytowej
Żeby skorzystać z tej promocji należy się zarejestrować, a przy pierwszym logowaniu wpisać specjalny kod: R11_EXTRA-2M-TRIAL_ANTYWEB. Tylko radzimy się pospieszyć, bo kod zadziała do 31.05.2024 r. Jak wiadomo wszystko co dobre, szybko się kończy i nie trwa wiecznie!
Antyweb: Czy będzie dostępna polska wersja językowa aplikacji?
Jakub Mazurkiewicz: Zobaczymy jaki będzie odzew – jeśli polscy użytkownicy będą wskazywać, że jest to dla nich istotny czynnik, weźmiemy go pod uwagę – jednak aktualna rzeczywistość jest taka, że w zakresie analityki digital większość narzędzi z jakimi pracują eksperci jest natywnie anglojęzyczna. Z kolei my myślimy o naszej aplikacji jako rozwiązaniu międzynarodowym, także do osób spoza kraju.
Antyweb: Kto właściwie stoi za Revamper11? Może kilka słów o “sercu” projektu?
Jakub Mazurkiewicz: Stoją ludzie :). Z Bartkiem znamy się z agencji digital (FFW Communication), w której pracowaliśmy przez lata, później wspólnie z jeszcze jednym kolegą utworzyliśmy agencję SEO (Euvic Organic Search), gdzie niejako ja wciągnąłem Bartka w ten świat, a następnie Bartek wciągnął mnie w projekt Revamper11, zauważając, że jest potencjał na zmianę, ulepszenie GSC.
Bartosz Nalepa: Niewiele mogę tu dodać, może poza tym, że jednym z moich marzeń zawsze było stworzyć produkt lub usługę, którą mógłbym optymalizować i udoskonalać dodając tym samym coraz większą wartość dla użytkowników. Z kolei biznesowo, idea SaaS bardzo mnie przekonuje, choć jest to wymagający model pod kątem nakładów, jakie należy ponieść na początku - mam na myśli wyprodukowanie pierwszej wersji aplikacji oraz przy promocji produktu.
Myślę, że na koniec dodam skąd się wzięła nazwa aplikacji – oj długo i dużo o tym dyskutowaliśmy 🙂 A finalnie jest to zderzenie: idei poprawiania / udoskonalania (słowo “revamp” dokładnie to oznacza w j. angielskim), a z drugiej strony to symboliczne nawiązanie do pierwszej udanej załogowej misji na księżycu, czyli Apollo 11. I tak oto powstał “Revamper11”.
Even Steven Sp. z o.o. realizuje projekt Revamper11 w ramach programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027, Priorytet FEPW.01 Przedsiębiorczość i Innowacje, Działanie FEPW.01.01 Platformy startowe dla nowych pomysłów, Komponent IIa – Wsparcie rozwoju działalności gospodarczej startupu. Wysokość dofinansowania projektu 593 906,90 zł.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu