Płatności i bankowość

Tak będzie wyglądał zupełnie nowy Revolut 10 - jest nowocześniej i funkcjonalniej

Grzegorz Ułan
Tak będzie wyglądał zupełnie nowy Revolut 10 - jest nowocześniej i funkcjonalniej
Reklama

Fintech Revolut zadebiutował oficjalnie w Polsce na początku 2018 roku, a więc niedługo będzie obchodził 6. rocznicę. Myślę, że nieco wcześniej będziecie mogli zacząć korzystać z nowej wersji aplikacji mobilnej oznaczonej numerkiem 10.

Revolut rozpoczął właśnie otwarte beta testy swojej aplikacji mobilnej, więc jej szerokie udostępnienie dla wszystkich użytkowników to kwestia miesiąca, dwóch.

Reklama

Uzyskałem już dostęp do tych testów, więc możemy już Wam pokazać, co i jak bardzo się zmieni. Poniżej to zrzut z aktualnej wersji Revolut - nie jest to aplikacja grzesząca uporządkowaniem i funkcjonalnością. Często, nawet po kilku miesiącach od ostatniej aktualizacji, musiałem chwilę poświęcić, by odnaleźć funkcje, z których chcę skorzystać - co ciekawe, z każdą aktualizacją było tylko gorzej, lądowały one zupełnie w innych miejscach.

Nowa aplikacja mobilna Revolut 10

Co się zmieni w nowej wersji aplikacji mobilnej Revolut? Wydaje się, że w końcu udało się uporządkować tu dostępne funkcje, zwłaszcza te, z których najczęściej się korzysta. Pomijając sam wygląd ekranu głównego (w ustawieniach można włączyć tryb ciemny i tapetę w tle), od razu wyświetla się na nim nasze saldo oraz pod spodem menu szybkiego dostępu do wpłat czy wymiany walut.

Niżej znajdziecie ostatnie operacje i główne menu z kategoriami poświęconymi pozostałym konkretnym funkcjonalnościom aplikacji - a więc głównie są to przelewy, inwestycje i kryptowaluty. Z kolej panel z wydatkami i kartami płatniczymi na koncie znalazł swoje miejsce pod dwiema ikonami u góry po prawej, zaraz obok wyszukiwarki.
Tak więc można powiedzieć, że w zasadzie wszystkie potrzebne i najbardziej popularne funkcje będziecie teraz mieć pod ręką - wprost z ekranu głównego. Głębiej schowane zostały tylko takie opcje jak zakupy, ubezpieczenia, podróże, edukacja czy bankomaty i kursy walut.

Na co, po co mi to potrzebne?

Wszystko oczywiście zależy od indywidualnych potrzeb, osobiście mogę Wam powiedzieć, do czego jak wykorzystuje Revoluta. Nie jest to moje drugie konto bankowe, a w zasadzie jedynie dodatek do mojego konta głównego w innym banku. Sam fintech, nie chce byście takowe zastępowali, jedynie chce aby każdy znalazł w nim to, czego nie ma w swoim banku.

Wypowiedź Wiktora Stopy, Head of Growth w Revolut - udzielona przy okazji uruchomienia niedawno pierwszej kampanii reklamowej w polskiej telewizji:

Chcemy, aby każdy posiadacz konta bankowego w tradycyjnym polskim banku korzystał także z drugiego konta - w Revolut. Dzięki temu, nie tracąc niczego, będzie mógł czerpać z dodatkowych benefitów Revolut, których nie znajdzie w żadnym tradycyjnym banku. O tym także jest ta kampania.

Reklama

Revoluta wykorzystuje do dwóch rzeczy. Pierwsza to rozliczenia ze znajomymi, na przykład przy wspólnych wyjściach na miasto - przy zapłacie za obiad czy kolację. Druga, główna opcja to płatności za subskrypcje i za zakupy w sieci. Co miesiąc zasilam Revoluta potrzebną kwotą (z Apple Pay zajmuje to kilka sekund), z której pobierane są opłaty za subskrypcje oraz doładowania do mojej oferty na kartę. W przypadku zakupów, które wymagają podania danych karty płatniczej (rzadko, zwykle płacę Apple Pay, ewentualnie BLIKIEM) doładowuje konto również niezbędną kwotą i podaje numer jednorazowej karty płatniczej.

W mojej ocenie to bezpieczne i wygodne rozwiązanie do takich zastosowań, polecam - jeszcze nigdy nie miałem z tym żadnych problemów, a korzystam z Revoluta w ten sposób już od kilku lat. Jeśli chcecie już teraz sami przetestować nową wersję aplikacji mobilnej Revolut, możecie dołączyć do beta testów - niestety tylko dla posiadaczy iOS - TestFlight. Po dołączeniu, wystarczy w menu ustawień wejść do zakładki Laboratorium i przesunąć suwak przy - Podgląd nowego wyglądu. W każdej chwili można wrócić do poprzedniej wersji w tym samym miejscu.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama