Huawei

Rekordowa sprzedaż serii Huawei P30 mimo afery z Trumpem. Poprzednie modele nawet nie śniły o takim wyniku

Paweł Winiarski
Rekordowa sprzedaż serii Huawei P30 mimo afery z Trumpem. Poprzednie modele nawet nie śniły o takim wyniku
Reklama

Jeśli zastanawialiście się, czy afera na linii Trump-Google-Huawei sprawi, że modele P30 będą sprzedawać się gorzej niż P20, to mamy dla Was odpowiedź.

Już seria P10 mogła pochwalić się świetnymi wynikami sprzedaży - w 10 miesięcy udało się wypchnąć do sklepów 10 milionów egzemplarzy P10 i P10 Plus. W przypadku P20 ten sam wynik osiągnięto dwa razy szybciej, bo "jedynie" w 5 miesięcy. Na pewno pamiętacie aferę wokół Tumpa, Google i Huawei - naprawdę trudno było o niej nie słyszeć i echa będą nieść się jeszcze przez długie miesiące, a nawet lata. Nie wiadomo też, czy aby niedługo Huawei nie odpali na swoich nowych telefonach własnego systemu operacyjnego Ark OS. Jednak mimo problemów (również, a może głównie wizerunkowych) sprzedaż modeli P30 była tak dobra, że udało się pobić własne rekordy firmy.

Reklama

Huawei-owi wysłanie do sklepów (traktowane w wielu zestawieniach jako sprzedaż, co w przypadku tej firmy jest logiczne) 10 milionów egzemplarzy smartfonów z rodziny P30 zajęło 85 dni. To o 62 dni lepszy wynik niż w przypadku poprzedniej generacji smartfonów. Udało się też pobić wynik serii Mate, która przy okazji Mate 20 mogła pochwalić się 10 milionami w cztery miesiące. I to też pokazuje jak ogromną popularnością cieszą się P30-stki, skoro tak znacząco poprawiono własne rekordy sprzedaży.

Rekordy rekordami i na pewno Huawei może być zadowolony z wyników osiągniętych przez modele P30 - jednak nawet oni zdają sobie sprawę z tego, że w związku z wpisaniem Huawei na czarną listę Trumpa i tak zwanym banem na USA - sprzedaż na pewno spadnie. Chińska firma sama twierdzi, że światowe wyniki będą gorsze aż o 40%. Oznacza to również, że gdyby nie cała sytuacja, modele P30 poradziłyby sobie na rynku jeszcze lepiej, a różnica w szybkości sprzedaży tych 10 milionów egzemplarzy byłaby zdecydowanie większa. Oczywiście sytuacja jest "rozwojowa" i tak naprawdę wszystko może się jeszcze wydarzyć. Natomiast nawet jeśli ostatecznie wszystko się jakoś naprostuje, firmie będzie bardzo trudno naprawić szkody, jakie zostały wyrządzone w kwestii zaufania do marki. Problemy z usługami Google i widmo braku nowego Androida oraz całkowitego odcięcia od usług internetowego giganta sprawiły, że wiele osób zrezygnowało z zakupu modeli P30, P30 Pro i P30 Lite - mówiąc szczerze nie mam pomysłu jak Huawei mógłby to w najbliższym czasie naprawić. Ogromne kampanie promocyjne, z których chiński gigant jest przecież znany, mogą tu nie wystarczyć.

Aktualizacja:

Trochę się pozmieniało. Amerykanie mogą znów handlować z Huawei

 

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama