Snapchat

Reklamy w oknie rozmowy. Popularny komunikator testuje

Bartosz Gabiś
Reklamy w oknie rozmowy. Popularny komunikator testuje

Trudno uwierzyć, ale minęło już 13 lat od premiery Snapchata. Komunikator ma swoje najgłośniejsze dni za sobą, ale znalazł właśnie sposób na zastrzyk gotówki. Reklamy w twoich wiadomościach.

Snapchat jest niekwestionowaną częścią historii cyfrowej. Gdy aplikacja wyszła na światło dzienne, szturmem zdobyła miliony telefonów. Nieodwracalnie zmieniła właściwie każdą platformę social media. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić świat bez filmików w trybie portretowym

Eksperyment z naszymi wiadomościami

Niebawem zacznie się testowanie rozwiązania umieszczającego sponsorowane treści tuż obok naszych wiadomości od przyjaciół. Ciekawe, że tak radykalne działanie wypływa właśnie od tej firmy. Swego czasu to właśnie na tej platformie można się było cieszyć dzieleniem treścią z innymi bez obawy o sponsorowane przerywniki.

Źródło: Depositphotos

Czasy się zmieniają i firma wraca z nowym pomysłem na zarobek. Zapowiedziana została nowa forma snapków - "Sponsored Snaps". Powiedział o nich sam prezes Snap Inc., Evan Spiegel, w liście do pracowników, celebrującym 13. lecie firmy. Otwarcie wiadomości będzie opcjonalne i mają też nie budzić powiadomień na naszych ekranach.

"Sponsorowane Snapki, dają możliwość reklamodawcą do wizualnego komunikowania się ze społecznością Snapchata, umożliwiają one dostęp do głównej funkcji Snapchata (...) Sponsorowane Snapki pojawią się w skrzynce odbiorczej jako nowe Snapki, ale bez powiadomienia użytkownika. Otwarcie wiadomości jest opcjonalne"

Interesujący jest też fakt, że w całym akapicie wiadomości dotyczącym tej nowej funkcji, ani razu nie wspomniano czy będzie możliwość usunięcia sponsorowanych treści. Prezes skupił się za to na opisywaniu jak łatwo będzie można je umieszczać i jakie wsparcie przyjdzie ze strony AI.

"Jak zawsze, wasze rozmowy z przyjaciółmi są prywatne i nie będą wykorzystywane do tworzenia treści reklamowych"

Pozostaje wierzyć na słowo.

Użytkowników wielu, pieniędzy nie

Chociaż cała wiadomość Evana Spiegela ma ton podtrzymujący na duchu i świętujący ogromną bazę użytkowników (850 milionów). Widać, że ten ruch wykonują, aby znaleźć źródło zarobku. Akcje firmy nie stoją wysoko, więc reklamy skoncentrowane na użytkowniku, wydają się być skuteczną metodą na pokazanie platformy w atrakcyjnym świetle.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu