Reklamy w Google Play? Już niedługo. Google właśnie je testuje

Już niebawem sklep Google Play może nas zaatakować reklamami. Google właśnie testuje nowy sposób promocji aplikacji mobilnych, z którego będą mogli skorzystać deweloperzy. Dzięki temu otrzymają szansę dotarcia do szerszego grona odbiorców. Dla Google będzie to natomiast dodatkowe źródło przychodów z Androida i jego popularności.

Informacja o reklamach w Google Play jest oficjalna i pojawiła się na blogu kalifornijskiej firmy. Aktualnie nowa metoda promocji aplikacji mobilnych znajduje się na etapie wewnętrznych testów, ale już niebawem zobaczą ją pierwsi użytkownicy. Spokojnie, nie będzie to inwazyjne rozwiązanie.

Rekomendowane aplikacje mają pojawiać się w wynikach wyszukiwania na samej górze i być wyraźnie odseparowane od standardowych wyników. Oczywiście bardzo ważny jest tutaj kontekst, zatem nie zobaczymy aplikacji dla turystów w trakcie szukania fajnych gier. Z pewnością jednak pojawi się nam aplikacja sklepu sprzedającego ubrania, jeżeli wpiszemy hasło "tanie ubrania". Decyzja o tym, na jakie frazy zostanie wyświetlona reklama należy tutaj do reklamodawcy.

Czytaj dalej poniżej

Nowy wygląd Sklepu Play w wersji desktopowej? Niewykluczone! Jakub Szczęsny

Lollipop ma od przyszłego miesiąca w końcu działać tak, jak powinien od samego początku Tomasz Popielarczyk

To bardzo sprytny ruch Google'a, który zapewne trafi na podatny grunt. Facebook już od dawna w podobny sposób promuje aplikacje, wyświetlając je w strumieniu. Nie zapominajmy też, że nie tak dawno koncern z Kaliforni przejął startup Toro specjalizujący się w obsłudze i optymalizacji kampanii reklamowych aplikacji na Facebooku. Do ich sukcesów należało m.in. wyporomowanie Farmville. Teraz pewnie wykażą się w Gooogle Play.

Czy zwykli użytkownicy mają powody do zmartwień? Nie wygląda to na zbyt inwazyjny sposób promocji i nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek poczuł się urażony takimi reklamami. Powiem więcej, może to jest jakiś sposób na wykreowanie ciekawych i wartościowych programów, z czym Google Play ma niewątpliwie problem, jak zresztą zauważył to ostatnio w swoim felietonie Grzegorz.