Zasiadając przed tabletem z Androidem aby przejrzeć nowe aplikacje w sklepie (robię to zawodowo i z ciekawości) zawsze towarzyszy mi jedno i to samo uczucie zniechęcenia. Czuję się jakby ktoś na siłę odbierał mi radość z pobawienia się moim super gadżetem jakim jest dla mnie tablet. Jakby ktoś n...
Lubię Androida, ale Google Play to porażka, dzięki której wygrywa Apple
Rocznik 74. Pasjonat nowych technologii, kibic wsz...
Zasiadając przed tabletem z Androidem aby przejrzeć nowe aplikacje w sklepie (robię to zawodowo i z ciekawości) zawsze towarzyszy mi jedno i to samo uczucie zniechęcenia. Czuję się jakby ktoś na siłę odbierał mi radość z pobawienia się moim super gadżetem jakim jest dla mnie tablet.
Jakby ktoś nie chciał abym znalazł dobre aplikacje, abym zapłacił za dobre gry i abym miał chwilę ekscytacji odkrywając nowe możliwości jakie dają nowe aplikacje.
O co mi dokładnie chodzi? Zobaczmy jak wygląda struktura sklepu z aplikacjami od Google.
Zaczyna się od sekcji "Nowe + zaktualizowane aplikacje", której kompletnie nie rozumiem. Sekcja ta prezentuje mi aplikacje, które nie tylko nie są mi znajome, ale również w żaden sposób nie są powiązane z moimi aktywnościami.
W moim przypadku widzę tam aplikacje z poniższej listy:
Czy któraś z nich mnie zainteresuje? Absolutnie nie. Ani wyniki piłkarskie ani edycja photo nie jest czymś czego szukam czy potrzebuję na tablecie - tak samo jest z NBA, którego od lat nie oglądam.
Może ta sekcja nie miała być personalizowania, ponieważ zaraz pod spodem jest "Wybrane dla Ciebie". I tutaj jest jeszcze większy zong. Dobór aplikacji kompletnie z… jakby chcieli, abym nigdy więcej do sklepu nie wracał. A przynajmniej nie do tego miejsca.
Im niżej tym jest jeszcze gorzej. Widzę na trzeciej pozycji (dopiero?) "Popularne aplikacje i gry". Zakładam, że popularność jest liczona po liczbie pobrań czy komentarzy. Pożyteczne kiedy ktoś zaczyna z Androidem, z czasem oczywista lista, która nikomu nie pomaga.
No i wreszcie poniżej jest sekcja, w której mamy jakieś rekomendacje odbiegające od standardowych, ale z tego co widzę znowu zrobione na bazie liczb pobrań. Dobre polskie aplikacje, w których oczywiście są takie pozycje jak Transportoid, Olx czy Jak dojadę. Dobre apki, ale oczywiście mam je już zainstalowane.
Idźmy więc dalej. W sekcji "Aplikacje, które musisz mieć" widzę Kindle, Angielski, AccuWeather i Endomonod. Naprawdę tylko na tyle stać twórcę najbardziej zaawansowanego mechanizmu do wyszukiwania?
Później mamy już tylko listy popularnych aplikacji per kategorie.
Zapomniałbym jeszcze o kolejnych zakładkach gdzie mamy najpopularniejsze aplikacje i nowości. Wszystko, podobnie jak wcześniej, zautomatyzowane pokazujące, co jest w tej chwili na topie.
Mam więc cały sklep zapchany rekomendacjami i sekcjami, z których nawet 10% nie trafia w moje zainteresowania. Co więcej, nie znajdziemy w Google Play miejsca gdzie to właśnie Google rekomenduje nam swoje ulubione zestawy ubierając je w pakiety czy zestawienia.
Brak więc w Google Play takiej klasycznej "ludzkiej rekomendacji" czegoś o co wszyscy zabijają się w App Store, czyli Editors Choice. Brakuje fajnych zestawień Indie Games, zestawów najlepszych aplikacji miesiąca, zestawów aplikacji docenianych i rekomendowanych przez Googlowców. Niech Google inspiruje mnie, pokazuje mi nowe świetne aplikacje, a nie tylko te, które są popularne. Sklepy z aplikacjami to dżungla i bez takich mechanizmów po prostu trudno jest cokolwiek ciekawego odkryć.
Nie rozumiem też dlaczego Google nie może zrobić bardziej zaawansowanych mechanizmów wyszukiwania i rekomendacji w końcu są w tym specjalistami (w algorytmach)? Dobrze wiedzą, że ilość pobrań w mobile nie jest też głównym wyznacznikiem jakości.
Dzisiaj dla mnie Google Play jeśli chodzi o rekomendacje aplikacji jest kompletnie bezużyteczne. Używam go jako wyszukiwarki i miejsca gdzie mogę pobrać programy. Nie interesują mnie bowiem super quizy czy krzyżówki i "aplikacje latarki", które są rekomendowane dlatego że dużo ludzi z nich korzysta.
Jeśli Google chce konkurować w obszarze aplikacji mobilnych z Apple to musi zrobić coś z Google Play… cokolwiek. Inaczej będzie to bezużyteczny katalog wszystkiego, co do sklepu trafiła. Baza aplikacji na Androida, która absolutnie nie jest nam w stanie pomóc w znalezieniu czegoś nowego i ciekawego.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu