Felietony

Gorąco dziękuję graczom konsolowym za wspaniałe beta testy Red Dead Redemption 2

Paweł Winiarski

Pierwszy komputer, Atari 65 XE, dostał pod choinkę...

Reklama

Koniec plotek, domysłów i czekania. Piątego listopada 2019 roku Red Dead Redemption 2 pojawi się na PC. To fantastyczna wiadomość - nie wiem czy nie lepsza niż zniesienie wiz do USA dla Polaków.

Rockstar Launcher, w którym rozdawano niedawno Grand Theft Auto: San Andreas był chyba tym ostatnim jasnym sygnałem, że szykuje się oficjalne ogłoszenie Red Dead Redemption 2 na PC. Biorąc pod uwagę to, że GTA ostatecznie docierało na komputery, nadzieje były ogromne. Z drugiej strony - przecież pierwsze Red Dead Redemeption nigdy nie opuściło konsol, więc ostatecznie dwójka mogła powtórzyć losy poprzedniej odsłony. Czy RDR 2 to najważniejsze growe ogłoszenie tego roku? Dla wielu osób na pewno tak, konsolowcy śmieją się natomiast pod nosem, bo czuli się podobnie rok temu, tytuł mają już dawno zaliczony i wyczekują nowych produkcji. Jak komentują w internecie? “Staaaare”.

Reklama

Zobacz też: Recenzja Red Dead Redemption 2

“Gorąco dziękuję graczom konsolowym za wspaniałe beta testy Red Dead Redemption 2”

Tekst stary i znany jeszcze z czasów Grand Theft Auto IV. Dla jednych to żarcik zabawny, dla innych bardzo słaby - ale jednak w dużej mierze prawdziwy. Można bowiem wyjść z założenia, że Rockstar przyjął właśnie takie podejście do swoich gier. Najpierw wypuszcza ich konsolowe wersje i łata wszystko na dużo prostszych do ogarnięcia platformach, by ostatecznie przygotować bardziej dopracowaną, dopasioną PC-tową wersję. Zarówno PlayStation 4, PlayStation 4 Pro, Xbox One i Xbox One X są co do zasady słabszymi konstrukcjami od komputerów dla graczy i tu nie ma co dyskutować. Mają zwyczajnie gorsze, starsze podzespoły i finalnie mniej mocy. Ale nie to jest istotne w przygotowywaniu konsolowej wersji - na rynku dostępne są w tej chwili tylko cztery (a wcześniej dwie) zamknięte platformy i dostosowanie kodu tylko do nich jest o wiele łatwiejsze niż w przypadku PC. Tu bowiem mamy multum konfiguracji i dobrze by było, gdyby na większości z nich gra chociaż się uruchamiała. Do tego dochodzi ogarnięcie tych wszystkich dodatkowych efektów obecnych tylko na konkretnych kartach graficznych, przy jednoczesnym zadbaniu by posiadacze słabszych maszyn byli w stanie grać w niższych detalach. Sporo pracy i zdecydowanie nauczenie się gry oraz kodu na zamkniętych platformach jest pomocne. Szczególnie, że to przecież PC-ty zamknięte w plastikowych pudełkach. Więc tak, można śmiało powiedzieć, że Red Dead Redemption 2 było takimi beta testami wersji PC. Jako konsolowiec w ogóle się z tych żartów nie obrażam, bo przez rok mogłem wklejać takiego mema.

Gry Rockstar lepiej sprzedają się na konsolach

Warto też pamiętać, że to nie na PC Rockstar zarabia najwięcej i sprzedaż ich gier jasno pokazuje, że konsolowcy chętniej kupują. Jeśli wierzyć serwisowi vgchartz.com GTA V w wersji na PS4 sprzedało się łącznie w nakładzie 19,3 milionów kopii, na PS3 20,3 miliona, na Xboksie 360 15,8 miliona, na Xboksie One 8,7 miliona, na PC natomiast 12,6 miliona. Różnice nie są jakieś kosmiczne i tezę psuje trochę Xbox One, ale gdyby zsumować jedną generację konsol - w przypadku poprzedniej to ponad 36,1 miliona egzemplarzy, obecnej natomiast 28 milionów. PC-towe 12,6 miliona wygląda tu już zdecydowanie gorzej.

Red Dead Redemption to zdecydowanie mniej popularna marka i Red Dead Redemption 2 sprzedało się aktualnie w 13,9 milionach egzemplarzy na PS4 i w 5,7 miliona na Xboksie One . Daje to łącznie 19,6 miliona sprzedanych kopii. Myślicie, że jest choć cień szansy na taki wynik na PC, skoro popularniejsze GTA V po kilku latach nie dociągnęło nawet do 13 milionów? Moim zdaniem nie ma żadnych i Rockstarowi zwyczajnie bardziej opłaca się się wydawać gry najpierw na konsolach, bo konsolowy gracz kupuje je chętniej od posiadacza PC. Sprzedaż RDR 2 na PC może dodatkowo zachwiać miesiąc opóźnienia wersji na Steam i kto wie, czy gra nie będzie obciążona błędami jak to miało już przecież miejsce z produkcjami obecnymi najpierw w Epic Games Store. Dodatkowo - przecież Rockstar będzie chciał sprzedać grę przede wszystkim na swojej własnej platformie, a nie każdy chce kupować  poza Steam. Jestem bardzo ciekawy jak to wpłynie i na sprzedaż, i na odbiór.

Obecność Red Dead Redemption 2 na PC to fantastyczna wiadomość. Nie mogę doczekać się nagrać z gry odpalonej na ultra-mocnych maszynach, nie mogę też doczekać się modów. Będzie się działo i od listopada YouTube zostanie wręcz zalany świetnymi materiałami z rozgrywki.

A Wy planujecie kupić RDR 2 na PC, czy ograliście już konsolową wersję i zapomnieliście o grze?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama