Z AirPods Pro korzystam od jakichś dwóch lat - to świetne słuchawki dokanałowe - świetny dźwięk, idealne rozmowy, współpraca z iPhone i obsługa głosowa Siri bez użycia rąk. Jednak przy dłuższych sesjach, zwyczajnie zaczęły mi doskwierać, a dokładniej moim uszom.
Słuchawki douszne - zamknięte czy otwarte?
Od razu zaznaczę, że to nie kwestia złego dopasowania czy nieodpowiednich gumek - od razu po włożeniu niemal nie odczuwałem ich obecności w uchu, dopiero po godzinie odsłuchu zaczynały mi przeszkadzać, a po ich ściąganiu odczuwałem ulgę.
Problem nasilał się w zimę, kiedy to noszę czapkę, a która to jeszcze bardziej - mówiąc otwarcie, wciskała mi słuchawkę do środka, powodując dyskomfort. Nie wspominając już o redukcji hałasu, po której włączeniu miałem wrażenie, że mi ją samoczynnie zasysa - wrażenie przypominające to, jakie mam przy starcie samolotu.
Jako, że nie lubię słuchawek nausznych - nie wyobrażam sobie chodzenie w nich na zewnątrz czy jazdy na rowerze, wiadomym stało się, że muszę zamienić słuchawki na otwartą konstrukcję. I tu pojawiają się słuchawki OpenFit Air Skokz.
OpenFit Air Skokz - wygoda
Korzystam z nich intensywnie od tygodnia - najdłuższa, nieprzerywana sesja muzyczna to 4 godziny i muszę Wam powiedzieć, że moje uszy naprawdę odpoczęły. Zakładałem je z przyjemnością, a po ich ściągnięciu ani razu nie odczuwałem, że nareszcie odpoczywam.
Tutaj odwrotnie, niż przy AirPods Pro czuć na początku założone słuchawki z uwagi na zaczepy, ale po chwili zapomina się o nich, są tak lekkie i nieinwazyjne, że nawet po kilkugodzinnej sesji nie przeszkadzają. Podobnie na zewnątrz, czyli też już wspomniana czapka na głowie - nie wpływa na jakikolwiek dyskomfort, dociskanie czy uwieranie, słuchawki ładnie dopasowują się do uszu w każdych warunkach.
Jako, że noszę okulary w temacie wygody wspomnę jeszcze, iż zarówno przy wkładaniu samych słuchawek, jak i zakładaniu samych okularów, kiedy to już słuchawki są w uszach - nic nie przeszkadza, nie uwiera ani nie koliduje ze sobą. Układ zaczepów i ich wykonanie (nie będę się tu wdawał w technikalia - szeroko są opisane na stronie producenta) sprawiają, że korzystanie z nich jest tak samo wygodne z czy bez okularów.
OpenFit Air Skokz - dźwięk
Zacząłem od wygody, a Wy pewnie czekacie na odpowiedź na pytanie - jak grają? Cóż, tu nie obeszło się bez kompromisów w porównaniu z AirPods Pro.
Jest nieznacznie ciszej (mówię o maksymalnej głośności ustawionej w OpenFit Air Skokz i AirPods Pro oraz o odtwarzaniu tej samej muzyki z tego samego urządzenia iPhone 12 mini).
Czy to źle? I tak, i nie. Początkowo mi to przeszkadzało i mimowolnie dociskałem słuchawkę do uszu. Dzięki temu odkryłem, iż po dociśnięciu to jest ten sam poziom (zarówno głośności, jak i basów), co w AirPods Pro, ale muzyka tym samym traciła na szczegółowości, która wracała po zwolnieniu nacisku.
Z czasem się przyzwyczaiłem i pozbyłem się tego odruchu, doceniając szczegółowość (na przykład delikatne pstrykanie palcami w tle, które umykało wcześniej).
Tak, brakuje tu mocniejszych basów, ale z drugiej strony nie przenoszą one drgań do wewnątrz ucha, jak przy dokanałowych słuchawkach. Tak więc, rekompensowane to jest przyjemniejszym odsłuchem i barwą oraz wychwytywaniem różnych, również tych cichszych dźwięków.
Co z redukcją hałasów? Producent podaje tutaj redukcję hałasów otoczenia na poziomie 96,5%. Osobiście powiedziałbym, że to nieco mniej, niemniej to też dobra wiadomość - jadąc na rowerze na ulicy, nie usłyszycie za sobą czy przejeżdżającego obok elektryka, ale już ciężarówkę tak. W sklepie słychać kasę samoobsługową, przy której stoicie, ale tej obok już nie.
A jak w drugą stronę? Tylko delikatnie słychać odtwarzaną muzykę, wręcz pojedyncze takty. Mimo otwartej konstrukcji, dźwięk precyzyjnie kierowany jest tylko do wewnątrz ucha - aby osoba postronna usłyszała jakiekolwiek wyraźne dźwięki z naszych słuchawek, musiałaby bardzo blisko nas, i to tylko w cichym pomieszczeniu.
Jeśli zaś chodzi o rozmowy telefoniczne w tych słuchawkach - słowa nie powiem. Jest idealnie w naszym odsłuchu, jak i u rozmówcy. W domu, na zewnątrz, w czapce, w kapturze czy bez, rozmówca nie słyszy różnicy - słyszy nas czysto i wyraźnie, podobnie jak my jego. Z kolei osoby postronne nie są w stanie usłyszeć, co dokładnie mówi nasz rozmówca, nawet w cichym pomieszczeniu.
OpenFit Air Skokz - bateria
Pozostaje jeszcze aplikacja Shokz mobilna do konfiguracji słuchawek OpenFit Air, ale wspomnę jeszcze o baterii - producent podaje, że wytrzyma do 6 godzin na jednym ładowaniu. Pozwolę sobie zgodzić się z tym i myślę, że na początku nawet więcej. Po wspomnianej czterogodzinnej sesji muzycznej, poziom ich naładowania w aplikacji wskazywał na 60%.
Biorąc pod uwagę jeszcze etui ładujące, które łącznie daje 28 godzin odsłuchu, spokojnie możecie zabierać je ze sobą na wyjazd weekendowy, bez konieczności zabierania kabla do ładowania ( USB typu C).
Shokz - aplikacja mobilna
Aplikację mobilną Shokz możecie pobrać ze sklepów mobilnych Google Play i App Store.
Pozwala ona na sparowanie słuchawek z naszym smartfonem - wystarczy ją uruchomić (z włączonym Bluetooth w telefonie), otworzyć etui ładujące i dotknąć obu słuchawek. Poza tym znajdziemy tu cztery tryby odtwarzania dźwięku, moim zdaniem najbardziej optymalny jest Bass Boost.
Druga z opcji w aplikacji, to możliwość podłączenia do słuchawek dwóch urządzeń jednocześnie - smartfona i laptopa na przykład. Przy czym działa to tak, iż naprawdę są one podłączone jednocześnie, nie trzeba ich przełączać ręcznie, przenosząc się ze smartfona na laptopa.
Po otworzeniu etui, oba urządzenia łączą się ze słuchawkami jednocześnie, dopiero po oddaleniu się od jednego z nich, połączenie się traci, by je przywrócić trzeba to zrobić ręcznie lub schować i wyjąć słuchawki ponownie. Z tym, że zasięg tych słuchawek jest bardzo duży, w zasadzie nie rozłączają się w domu, idealnie więc sprawdzają się przy pracy zdalnej, kiedy to raz rozmawiamy przez telefon, a za chwile przenosimy się na wideokonferencję do laptopa.
Ostatnia konfiguracja dostępna w aplikacji to przyporządkowanie gestów do słuchawek. Osobiście ustawiłem na lewej po dwukrotnym stuknięciu - pause/play, a w prawej - następy utwór. Z kolei dotknięcie i przytrzymania obu słuchawek to wywołanie asystenta głosowego.
Jeśli na start ustawicie sobie maksymalną głośność gwarantuje, że nie będziecie potrzebowali gestu ściszenia, będzie ona zawsze optymalna, ewentualnie będziecie mogli skorzystać w tym celu z asystenta. Co z odbieraniem połączeń? Tutaj nie trzeba ustawiać gestów - wystarczy dotknięcie słuchawki i nie musicie się zastanawiać której.
- długi czas pracy na baterii
- idealne do długich sesji
- szczegółowość dźwięków
- wygodne w okularach i bez
- bardzo lekkie, nieodczuwalne dla ucha
- optymalne wyciszenie hałasów otoczenia
- jednoczesne podłączenie dwóch urządzeń
- wybór trybów dźwięków w aplikacji
- cichszy dźwięk, niż przy słuchawkach dokanałowych
- brak mocniejszych basów
--
Słuchawki do recenzji udostępniła firma Shokz.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu