Recenzja

Recenzja realme C71 – tani smartfon, który pozytywnie zaskakuje

Patryk Koncewicz
Recenzja realme C71 – tani smartfon, który pozytywnie zaskakuje
Reklama

realme C71 to budżetowy smartfon, który w swojej klasie cenowej oferuje więcej, niż można by się spodziewać.

Recenzując smartfony z niskiej półki cenowej, można mylnie ponieść się stereotypom, że tanie oznacza gorsze i nieopłacalne. Czasem to faktycznie prawda, ale w przypadku realme C71 więcej jest jednak tych pozytywnych zaskoczeń niż powodów do ostrych narzekań – oczywiście w granicach rozsądku i po zaakceptowaniu pewnych kompromisów. Nie jest to smartfon, którego używałabym na co dzień, ale po kilkunastu dniach spędzonych z tym modelem wiem, dla kogo te kompromisy nie okażą się przeszkodą.

Reklama

Konstrukcja i design

realme trzeba przyznać jedno – w kwestii smartfonowej bryły są bardzo konsekwentni (żeby nie powiedzieć nudni). Dwa lata temu pierwszy raz miałem okazję testować urządzenie tej marki i mam wrażenie, że ramki są dokładnie takie same. Od tamtego momentu wiele jednak zmieniło się pod względem designu plecków, które powoli stają się znakiem rozpoznawczym realme. Tył urządzenia odbija światło w miły dla oka sposób, tworząc wzór, który producent nazywa motywem piór, choć mi przypomina to bardziej morskie fale. Wciąż jest to zwykły plastik, ale trzeba przyznać, że robi wrażenie.

Z tworzywa sztucznego wykonano również ramki i przyciski sterowania głośnością oraz blokady, zlokalizowane na prawej krawędzi urządzenia. Elementy spasowane są bez zarzutów, nic tu nie trzeszczy i nie czuć luzów, więc to pierwsze miłe zaskoczenie, bo w przypadku smartfonów poniżej tysiąca złotych wcale nie jest to regułą.

Pod względem konstrukcyjnym jest więc poprawnie, choć od strony designu fanów estetyki razić może dość duża belka u dołu ekranu.

Ekran

To jedna z najsłabszych stron realme C71, choć broni się pewnymi aspektami. Mamy tu bowiem do czynienia z wyświetlaczem IPS LCD o przekątnej 6,67” i rozdzielczości 1604 × 720 px. To niewiele, więc oglądanie filmów możecie sobie darować. Z drugiej jednak strony częstotliwość odświeżania to 120 Hz przy próbkowaniu dotyku do 240 Hz, więc wchodzenie w interakcję z ekranem nie jest wcale takie najgorsze.

Reklama

Jasność na poziomie 725 nitów może powodować problemy z czytelnością w mocnym słońcu, ale umówmy się, że w tej półce cenowej nie jest to najgorszy wynik.

Biometria

Tu znowu jest pół na pół. Do dyspozycji mamy zarówno skan twarzy, jak i linii papilarnych (zatopiony w przycisku blokady) – oba konfigurują się błyskawicznie, ale bezproblemowe jest działanie tylko tej drugiej metody. realme C71 na odcisk palca reaguje bezproblemowo, ale z odczytywaniem twarzy już tak kolorowo nie jest. Dwukrotnie konfigurowałem swoją facjatę dla upewnienia, ale pomimo poprawek smartfon wciąż miewa problemy z odblokowywaniem ekranu, gdy robi się nieco ciemniej – i nie mówię tu tylko o wieczornej aktywności poza domem, ale o zwykłym użytkowaniu w ciemnym pomieszczeniu. Jeszcze gorzej jest po założeniu okularów, więc dla świętego spokoju lepiej używać skanera linii papilarnych, który działa bardzo dobrze.

Reklama

Odporność

realme C71 jest zgodny z certyfikatem IP54, więc posiada podstawową odporność na kurz i zachlapania. Producent chwali się technologią Armorshell, na którą składa się piankowa ochrona wewnątrz, wzmożone narożniki i odporność na wstrząsy, ale pamiętajcie, że to tworzywo sztuczne podatne jest na obicia, więc tak czy siak lepiej wyposażyć się w etui, bo upadki może i przetrwa, ale wyjdzie z nich pokiereszowany. Z rzeczy, które warto wyróżnić w tej sekcji, to niezła reakcja na dotyk przy mokrym ekranie i ultradźwiękowe osuszanie za pomocą drgań głośnika.

Wydajność

Budżetowy smartfon realme w konfiguracji 8/256 GB jest napędzany przez równie budżetową jednostkę, czyli UNISOC T7250. To uczciwy i wystarczający do codziennego, podstawowego użytku procesor, ale nic więcej. Z pewnością nie jest to maszyna do gier – nawet tych średnio zaawansowanych. Wystarczy jednak do przeglądania social mediów, robienia zakupów online, czytania artykułów czy używania nawigacji.

Smartfon we wszystkich tych podstawowych czynnościach daje radę, ale przy lekko większym obciążeniu zaczyna zamulać, a płynność animacji wyraźnie spada. Czasem zdarzy mu się zaciąć w najmniej oczekiwanym momencie – na przykład podczas uruchamiania aparatu, ale w gruncie rzeczy sprawuje się akceptowalnie.

Oczami wyobraźni widzę go w rękach kuriera, kierowcy taksówki czy emeryta, potrzebującego smartfona jedynie do podstawowych aktywności. W ramach uzupełnienia prezentuję poniżej wyniki testów benchmarkowych.

Reklama

Bateria i ładowanie

Pod tym względem ten budżetowiec zahacza nawet o średnią półkę. Wyposażono go bowiem w baterię 6000 mAh, która przy tym typie wyświetlacza i zużyciu energii spokojnie wystarczy na dwa dni użytkowania w trybie mieszanym. Uzupełniamy ją zaś do pełna w godzinę, a do 50% w 36 minut dzięki kompatybilności z szybkim ładowaniem 45 W. Nie ma się więc do czego przyczepić.

Aparat

Jeśli chodzi o fotki, to ponownie jest to miks rozczarowań i pozytywnych zaskoczeń. realme C71 korzysta z aparatu głównego 50 Mpix z przesłoną f/1.8, uzupełnionego obiektywem szerokokątnym oraz aparatu do selfie 5 Mpix f/2.2 – nagrywanie wideo odbywa się zaś w rozdzielczości Full HD. Co można powiedzieć o takiej kombinacji?

Cóż, za dnia jest naprawdę okej. Przy dobrym świetle fotki są szczegółowe, z poprawnym nasyceniem kolorów, sensownym autofokusem i balansem bieli. Lepsze mogłoby być rozmycie tła i przejścia tonalne – na zdjęciach widoczne są utraty szczegółów w jaśniejszych partiach.

Nocą jest znacznie gorzej. Co prawda przy dużej ilości światła sztucznego szczegółowość jest znośna, ale za to występują brzydkie szumy i smugi – smartfon ma też problem z rozbłyskami wokół latarni czy lamp, co jest dość typowym zjawiskiem w przypadku budżetowych aparatów. O trybie nocnym można więc powiedzieć, że jest używalny, ale raczej mało przydatny.

Podsumowanie

Nie oszukujmy się, realme C71 nie jest ani wydajnościowym potworem, ani wybitną jednostką do konsumpcji multimediów, ale oferuje wystarczającą moc do realizowania codziennych zadań, potrafi zrobić dobre zdjęcie w sprzyjających warunkach i cechuje się pojemną baterią, uzupełnianą szybkim ładowaniem.

Wyceniono go na 699 zł, więc to uczciwe pieniądze za to, co urządzenie oferuje.

realme C71
plusy
  • Odświeżanie ekranu
  • Bateria i szybkość ładowania
  • Niezłe fotki za dnia
minusy
  • Rozdzielczość wyświetlacza
  • Tryb nocny
  • Kapryśny skaner twarzy
  • Wydajność w bardziej zaawansowanych operacjach

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama