Smartfony

Recenzja Motorola Edge 50 Pro - fajny telefon, który wprowadza w błąd

Krzysztof Rojek
Recenzja Motorola Edge 50 Pro - fajny telefon, który wprowadza w błąd
Reklama

Nowy telefon Motoroli to pełen elegancji smartfon z ciekawymi rozwiązaniami. Czy jednak zasługuje na tytuł "Pro"?

Motorola na dobre rozgościła się w sferze flagowców i nie zamierza z tego tronu schodzić. Urządzenia z serii Edge zawsze są gwarantem jakości wykończenia, szybkiego działania i ciekawych pomysłów, jak chociażby współpraca z Pantone przy okazji kolorów, a także - wykorzystania ekoskóry zamiast tworzywa.

Reklama

Miałem w rękach wszystkie modele - od pierwszego Edge'a w 2020, przez serie 20, 30, 40 i teraz - serię Edge 50, która zawiera modele Fusion, Pro i Ultra. Jednocześnie jednak, w tym roku nastąpiło spore przetasowanie, ponieważ kiedy zeszłoroczny model Pro był topowym smartfonem serii, tak teraz jest nim Ultra, a cena startowa za Pro spadła z ponad 4500 zł za Edge 40 Pro 2023 do 3 tys. bez złotówki za Edge 50 Pro w 2024.

Takie zmiany nie mogły obejść się bez cięć, co naturalnie sprawia, że model ten jest nieco mniej "Pro" niż jego poprzednik. Warto więc sprawić, co w nowym smartfonie Motki jest dobrego, a gdzie poczyniono oszczędności i kto powinien się na takie urządzenie zdecydować.

Motorola Edge 50 Pro - specyfikacja techniczna

  • 6,7 calowy wyświetlacz pOLED, 1220 x 2712 pikseli, 144 Hz, 446 ppi, 1 miliard kolorów, HDR 10+, 2000 nitów jasności maksymalnej
  • układ Snapdragon 7 Gen 3
  • 12 GB RAM,
  • 512 GB pamięci wbudowanej, UFS 2.2
  • brak gniazda microSD,
  • Android 14 z MyUX,
  • łączność bezprzewodowa: Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/6, dual-band, Wi-Fi Direct, hotspot Bluetooth 5.4, A-GPS, GLONASS, GALILEO, BDS, NFC, 5G
  • USB-C, czytnik linii papilarnych w ekranie, brak gniazda słuchawkowego, głośniki stereo (Dolby Atmos), IP 68
  • aparaty z tyłu: 50 Mpix, f/1.4 PDAF, OIS, 13 Mpix, f/2.2, AF (szeroki kąt+macro), 10 Mpix f/2.0, PDAF, OIS (3x telephoto)
  • aparat z przodu: 50 Mpix, f/1.9, AF
  • bateria 4500 mAh, ładowanie 125 W przewodowo, 50 W bezprzewodowo, 10 W zwrotnie po kablu
  • wymiary: 161.23 x 72.4 x 8.19 mm
  • waga: 186g
  • wsparcie: 3 kolejne wersje Androida, 4 lata poprawek bezpieczeństwa,
  • kolory: Luxe Lavender, Black Beauty, Moonlight Pearl, Vanilla Cream
  • cena: 2999 zł

Motorola Edge 50 Pro - wykonanie

To, jak smartfony Motoroli wyglądają i jak są wykonane zawsze było jednym z wyróżników serii. Tutaj mamy telefon w pełni pokryty wegańską ekoskórą, która płynnie zachodzi na wyspę na aparaty, trochę przypominając rozwiązania z Oppo Find X3. Wygląda to bardzo dobrze, a telefon wygodnie leży w dłoni. Zarówno ekran, jak i plecki są zagięte, a dzięki niskiej masie (zaledwie 186g) Motorola to świetny wybór dla kogoś, kto chce mieć większy, ale nie cięższy telefon.

Pomimo tego, że przyciski są wąskie, wszystko chodzi pewnie i z wyraźnym skokiem. W telefonie znajdziemy głośniki stereo sygnowane Dolby Atmos, port USB-C i gniazdo SIM. Na minijacka jak widać miejsca nie starczyło. Mamy za to pełną wodoszczelność. Wiem, że była ona też w poprzedniku, ale przy obniżce ceny mogła nagle zniknąć.

Motorola Edge 50 Pro - ekran

Drugą wyraźną zaletą nowej motki jest ekran. Już od wielu generacji tam, gdzie inni dają 120 Hz, Motorola przebija ich ze 144 Hz matrycą pOLED, ze świetnymi kolorami, wysoką jasnością maksymalną i niską minimalną oraz podbitą rozdzielczością, dającą ostry jak brzytwa obraz.

Dla wielu minusem może być tu fakt tego, że ekran jest zagięty. Mi osobiście nie przeszkadzało to w użytkowaniu telefonu, szczególnie w porównaniu do urządzeń z płaskimi, metalowymi krawędziami (jak np. Samsung Galaxy A55). Innymi słowy, do ekranu w tym urządzeniu ciężko mieć jakieś zarzuty w tej klasie cenowej.

Motorola Edge 50 Pro - wydajność

Zarzuty można mieć natomiast do wydajności. O ile 12 GB RAMu i 512 GB miejsca na dane robi wrażenie, o tyle fakt, że pamięć tutaj to UFS 2.2 (zaledwie), a procesor to Snapdragon 7 gen 3 trochę pokazuje, na czym oszczędzono względem zeszłorocznego modelu.

Reklama

I oczywiście, w codziennych zastosowaniach jak robienie zdjęć, przeglądanie social mediów czy słuchanie muzyki większa moc procesora jest niepotrzebna. Jednak jeżeli ktoś chce zagrać w gry, to na tej półce cenowej bez problemu znajdziemy już urządzenia ze Snapdragonem 8 gen 2, które w kwestii wydajności GPU wyciągają czasami 2x lepsze wyniki.

Na malutki plusik trzeba zaliczyć tu jednak, że tak jak w poprzednich latach, Motorola dobrze ogarnęła chłodzenie i choć telefon robi się ciepły, to procesor potrafi zachować wydajność przez dłuższy czas. Pomimo tego, widać dosyć wyraźnie, gdzie poczyniono oszczędności i szkoda, że Moto dołącza do długiej listy urządzeń, które w 2024 cenę przycięły właśnie na procesorze.

Reklama

Motorola Edge 50 Pro - system i funkcje

Motorola jest obecnie w małym rozkroku, jeżeli chodzi o swoją nakładkę na Androida. Z jednej strony, wciąż mówią, że MyUX nakładką nie jest a tylko "lekkim dodatkiem", który pozwala na customizację, nie obciążając urządzenia. Z drugiej jednak - MyUX na przestrzeni lat rozrosło się tak bardzo, że jestem w stanie pokazać kilka pełnoprawnych nakładek, które mają mniej funkcjonalności.

W przypadku Motoroli Edge 50 Pro mamy bardzo zaawansowaną customizację ekranu blokady, mamy moto gesty, mamy Ready For, mamy wbudowany w aparat skaner, czy w końcu - moto AI, które ma nam pozwolić robić lepsze zdjęcia. Mamy też Moto Secure, z bezpiecznym folderem czy opcją wykrywania phishingu. Wszystko wciąż mniej lub bardziej przypomina stockowego Androida, ale obecnie jest to coraz bardziej przypominanie jedynie wizualne. 3 kolejne wersje systemu w aktualizacji również dziś nie zrobią na nikim wrażenia.

Motorola Edge 50 Pro - bateria i ładowanie

Bateria w tym smartfonie ma 4500 mAh i jest to wartość jak najbardziej akceptowalna, a telefon nie miał problemu z pracą cały dzień na jednym ładowaniu. Telefon nie cierpi też na drenaż baterii pod dużym obciążeniem.

W tym wypadku jednak warto podłączać go regularnie w ciągu dnia, żeby nie być niemiło zaskoczonym. Tym bardziej, że ładowanie za pomocą dołączonej do zestawu ładowarki 125 W trwa dosłownie chwile

Motorola Edge 50 Pro - zdjęcia

Telefon posiada bardo dobry sensor główny, który potrafi zrobić fajne zdjęcia, gdy jest dużo światła:

Reklama

Szeroki kąt też radzi sobie dobrze:

Nie można też nic zarzucić 10 Mpix matrycy do 3-krotnego zoomu:

Ba, nawet macro przy użyciu szerokiego kąta wychodzi fajnie:

Jednak zdjęcia nocne rozczarowują. Fotki z głównego obiektywu są w miarę okej, dopóki algorytm działa. Jeżeli przestanie - pojawiają się szumy w ilościach hurtowych:

W przypadku szerokiego kąta mamy jeszcze dziwniejsze sytuacje. Szczegółów tu raczej nie dostrzeżemy:

3x zoom natomiast non stop miał problem ze złapaniem ostrości w ciemnościach:

Telefon w czasie robienia zdjęć miał wgrane najnowsze aktualizacje, a problem jest zdecydowanie software'owy. Miejmy nadzieję, że Motorola poprawi to w jednej z aktualizacji.

Motorola Edge 50 Pro - podsumowanie

Moto Edge 50 Pro to jak najbardziej telefon dobry. Jest elegancka, dobrze wykonana, ze świetnym ekranem i fajnym system. Jednak z drugiej strony, stwierdzenie "Pro" jest tu na wyrost, ponieważ telefon niestety traci nieco do swojego poprzednika. Pod kątem wydajności odstaje też od konkurencji na swoje półce cenowej. Jest to więc sytuacja bardzo podobna do Motoroli Edge 20 Pro, gdzie telefonowi zdecydowanie brakowało części funkcji związanych z Pro, ale na tamtym etapie można było to wybaczyć marce, która niejako wchodziła w tę kategorię produktów i widać było generacyjny skok.

Moto Edge 50 Pro niestety nie budzi już takich emocji (zapewne po części przez problemy z aparatami), a lepszy poprzednik jest do kupienia w praktycznie tej samej cenie. Wybór więc jest chyba oczywisty...

Motorola Edge 50 Pro
plusy
  • Bardzo dobre wykonanie i ładny wygląd
  • Świetny ekran
  • Ładne zdjęcia w dzień
  • Wiele przydatnych funkcji w systemie
  • Ładowanie 125 W
minusy
  • Procesor słabszy niż inne w tej cenie
  • Problemy z aparatami w nocy
  • Ogólnie słabsze możliwości niż u poprzednika

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama