Huawei Watch D2 to zegarek, który zadebiutował nieco w cieniu modeli z serii Watch 5. Nie jest to też zegarek dla każdego. Został stworzony z myślą o osobach, która mają problemy z nadciśnieniem i jest to zarówno jego największa zaleta jak i wada.
Huawei Watch D2 to zegarek, który nazwałbym bardziej zdrowotnym niż sportowym czy fitnessowym. W porównaniu do swojego poprzednika, który debiutował w 2022 roku, zyskał sporo nowych możliwości, ale nadal to co go wyróżnia na tle konkurencyjnych modeli to pomiar ciśnienia tętniczego. Jest to w zasadzie jedyny zegarek na rynku, który potrafi to robić w sposób powtarzalny, z wynikami, które można traktować poważnie. Jest to jednocześnie jego największa zaleta, ale jak się okazuje również spora wada, która wynika z samej konstrukcji zegarka. Nie wyprzedzajmy jednak faktów i zobaczmy najpierw co oferuje na papierze.
Huawei Watch D2 - specyfikacja
Huawei Watch D2 może się podobać, choć trzeba wziąć poprawkę na to, że jest całkiem spory. Dzięki temu jednak udało się tutaj zmieścić duży ekran o przekątnej 1,82 cala i rozdzielczości 480 x 408 pikseli, który cechuje wysoka jasność i świetna ostrość wyświetlanego obrazu. Niestety sama koperta jest też dosyć gruba, bo ma ponad 13 mm, więc w połączeniu ze sporym rozmiarem, urządzenie to nie każdemu będzie pasować. Nie zmienia to jednak faktu, że tym razem Huawei wprowadziło do oferty model w jasnej tonacji, który zapewne spodoba się paniom, a do tego jest wyraźnie mniejszy niż poprzednik. W obudowie udało się też zmieścić nie tylko całkiem sporą baterię (ponad 500 mAh), ale również szereg przydatnych czujników, które monitorują wiele podstawowych parametrów zdrowia. Jest też miniaturowa pompka, która zasila wbudowany w pasek rękaw do pomiaru ciśnienia. To z pewnością spore osiągnięcie inżynieryjne i za chwilę przekonamy się jak działa w praktyce.
Nie można też narzekać pod względem funkcji smart. Na zegarku wyświetlą nam się nie tylko powiadomienia z aplikacji czy wiadomości, ale również możemy za jego pośrednictwem przeprowadzać rozmowy telefoniczne. Jest też dwuzakresowy GPS czy czujnik tętna z pomiarem natlenienia krwi oraz HRV. Całości dopełnia ponad 80 trybów sportowych, które pozwalają mierzyć aktywność w trakcie przeróżnych aktywności. Jednym słowem na papierze trudno do czegokolwiek się przyczepić, może poza możliwością płatności zbliżeniowych. Cena zegarka to 1599 złotych, co z pewnością nie jest niską kwotą. Przekonajmy się zatem czy warto ja wydać.
Model | Huawei Watch D2 |
Wyświetlacz | AMOLED, 1,82 cala, 480 x 408 pikseli |
Ekran dotykowy | Tak |
Przyciski | Obrotowa koronka Przycisk do EKG |
Obudowa | Stop aluminium |
Rozmiary koperty | 48 x 38 x 13,3 mm (dł x szer x gł) |
Waga | 40 g (bez paska) |
Bateria | Tryb standardowy: 6 dni Tryb ABPM: 1 dzień |
Łączność | Bluetooth 5.2, NFC |
Funkcje fitness | Liczenie kroków Pomiar tętna (stały) Saturacja SpO2 Status zmienności tętna Pomiar ciśnienia tętniczego Monitorowanie stresu Śledzenie snu z drzemkami |
Klasa wodoszczelności | IP68 |
Czujniki | Dwuzakresowy GPS Barometr Żyroskop Akcelerometr Termometr Czujnik oświetlenia Mikrofon i głośnik |
Funkcje smart | Powiadomienia z telefonu Odbieranie/odrzucanie połączeń Prognoza pogody Sterowanie muzyką Odtwarzanie muzyki Znajdź telefon/zegarek |
Sugerowana cena: | 1599 zł (grudzień 2024) |
Huawei Watch D2 - design
Zacznijmy od zawartości pudełka. Poza samym zegarkiem i dokumentacją znajdziemy tutaj dwa istotne elementy. Pierwszy z nich to kabel do ładowania. Ładowarki nie uświadczymy, a kabelek ma zakończenie wtyczką USB typu A, więc w dzisiejszych czasach jest już nieco przestarzały. Samo ładowanie odbywa się bezprzewodowo. Zegarek magnetycznie mocujemy do białej podstawki i czekamy aż uzupełni energię. Zgrabne i dobrze działające rozwiązanie. Poza tym w pudełku jest też dodatkowy pasek oraz taśma pomiarowa. Wszystko po to aby jak najlepiej dopasować rękaw do obwodu naszego nadgarstka. Ma to wpływ na dokładność pomiaru ciśnienia więc dobrze jest to zrobić przed pierwszym użyciem zegarka. Pozwala też łatwo dopasować zapięcie.
W silikonowy pasek wbudowany jest specjalny rękaw wykonany z tworzywa o nazwie fluoroelastomer. Wbudowana w zegarek pompka napełnia go powietrzem podczas pomiarów ciśnienia, dokładnie tak jak ma to miejsce w przypadku ciśnieniomierzy nadgarstkowych czy naramiennych. Wymusiło to też specjalną konstrukcję mocowania zegarka w postaci rozkładanej klamry. Niestety jest ona dosyć masywna i znacząco zwiększa wagę całego urządzenia. Huawei nie bez powodu w specyfikacji podaje wagę samego zegarka, bez paska, który dodaje praktycznie drugie tyle do wagi. I to niestety czuć na ręce, a uczucie ciężkości potęgowane jest przez gruby, podwójny pasek. Robi się jeszcze gorzej podczas treningów gdy ręka się nam poci, dlatego do intensywnego uprawiania sportu ten model raczej się nie nadaje.
Nie zmienia to jednak faktu, że sama konstrukcja paska i zegarka jest bardzo dobrze przemyślana. Odpinanie nie stwarza problemów, mocowania są solidne, a jakość wykonania całości stoi na wysokim poziomie. Trzeba jednak pogodzić się z tym, że ta konstrukcja nakłada na nas pewne ograniczenia.
Huawei Watch D2 - treningi i zdrowie
Jeśli patrząc na główną tarczę menu zegarka wydaje się wam, że gdzieś już taki układ widzieliście to zapewne macie rację. Podejrzewam, że gdyby pokazać to zdjęcie mniej wprawionemu czytelnikowi to mógłby pomylić ten model z Apple Watchem. Nie jest to oczywiście żadna wada, koronka oraz menu skupiające wiele ikonek, które powiększają się ekranie gdy pojawiają się w centrum to całkiem dobre połączenie pod względem funkcjonalnym. Nie ma problemów aby wybrać odpowiednia aplikację czy funkcję zegarka. Nie podobały mi się natomiast domyślne tarcze, choć ich wybór jest całkiem spory i pewnie każdy znajdzie coś dla siebie. Ważnym aspektem jest zapewne również fakt, że całość działa bardzo sprawnie, bez zbędnych opóźnień.
Jeśli chodzi natomiast o samo śledzenie aktywności to tutaj nie mam żadnych zarzutów. Wyświetlacz jest czytelny, a w zależności od sportu jaki uprawiamy, podaje przydatne informacje. Pomiar parametrów takich jak tętno jest bardzo wiarygodny. A to wcale nie jest takie oczywiste bo wiele zegarków, nawet renomowanych producentów potrafi mieć z tym problem. W przypadku Huawei wydaje mi się, że mamy do czynienia z jednym z lepszych sensorów na rynku. W porównaniu z pasem piersiowym pomiary są bardzo zbliżone w kwestii średniego tętna z danej aktywności, a różnią się w szczegółach jak tętno maksymalne czy momenty nagłego wzrostu. Wiele zależy też od samej aktywności, podczas jazdy na rowerze jest lepiej niż podczas biegania. Największą wadą jest niestety waga, którą czuć szczególnie podczas aktywności wymagających dużego zakresu ruchów. Bieganie czy gra w tenisa/squasha może być dla wielu osób problematyczna i dla mnie to dyskwalifikuje ten model jako zegarek sportowy. Świetnie się za to sprawdzi podczas spacerów czy rekreacyjnej jazdy na rowerze, czyli ćwiczeń, które lepiej pasują osobom z nadciśnieniem tętniczym.
I skoro już o tym mowa, to pomiary ciśnienia wykonane zegarkiem Huawei Watch D2 zasługują na uznanie. Wyniki bardzo dobrze korelują z wartościami jaki odnotowywał medyczny ciśnieniomierz naramienny. Sam pomiar trwa co prawda nieco dłużej, bo napełnienie opaski powietrzem trwa dobre 30 sekund, ale jeśli zachowamy zalecaną pozycję ciała to wyniki zawsze są bardzo wiarygodne. Trzeba tylko uważać aby się nie poruszyć, bo zegarek jest na tym punkcie bardzo czuły i potrafi przerwać pomiar. Najlepiej jest zająć miejsce przy stole albo na wygodnym krześle/fotelu. Dla osób, które muszą regularnie mierzyć ciśnienie to bardzo wygodne rozwiązanie. Podobnie jak funkcja, która pozwala monitorować ten parametr praktycznie przez całą dobę. Trzeba jednak być świadomym, że bardzo mocno drenuje to baterię.
Wszystkie dane pomiarowe zbierane są w aplikacji Zdrowie od Huawei. Trzeba oczywiście w tym celu wyrazić odpowiednie zgody, bo dane zapisywany są na naszym koncie użytkownika i przechowywane w chmurze. Poza ciśnieniem, mamy oczywiście pomiary tętna czy stresu, a nawet EKG czy pomiar sztywności tętnic. Tak, Huawei Watch D2 potrafi kompleksowo zbadać nasz układ krwionośny i wygląda na to, że robi to bardzo poprawnie.
Zegarek nie tylko sprawdzi poszczególne parametry, ale również podpowie nam czy zanotowane wyniki są prawidłowe czy nie. W razie wykrycia jakichkolwiek problemów warto skonsultować się z lekarzem. Sama aplikacja podpowie też co zrobić aby poprawić albo utrzymać swoje wyniki. Warto jednak dodać, że znajdziemy tutaj jasną adnotacje, że wyniki nie są podstawą do diagnozy medycznej, więc trzeba je traktować tylko jako podpowiedź, a nie medyczny pomiar. W aplikacji Zdrowie znajdziemy też sporo informacji na temat innych parametrów jak chociażby analizę snu, temperaturę skóry czy poziom stresu.
Nie można z pewnością narzekać jeśli chodzi o aktywności sportowe. Zdrowie to aplikacja, która wspiera wszystkie zegarki Huawei, więc jej możliwości pod tym względem są bardzo rozbudowane. Mamy nie tylko ślad GPS naszej trasy, ale też takie informacje jak tempo podczas biegania, średnie tętno, prędkość, przewyższenia czy szacunkową liczbę spalonych kalorii. Zegarek ocenia też wpływ treningu na naszą wydajność aerobową, a nawet szacuje VO2max, czyli popularny wskaźnik wydolnościowy przydatny szczególnie dla biegaczy. Co więcej szacuje go całkiem poprawnie bo już po jednym biegu wskazał na bardzo podobny poziom jak Forerunner 955 od Garmina. Szczerze powiedziawszy byłem pozytywnie zaskoczony jego możliwościami i za to z pewnością należy się spory plus. Jeśli jesteście miłośnikami wszelkiego rodzaju statystyk, to nie powinniście być zawiedzeni.
Huawei Watch D2 - funkcje smart
Jeśli chodzi o funkcje smart to jest nieźle, ale nie idealnie. Owszem mamy podstawowe możliwości, czyli otrzymywanie powiadomień (ale bez zdjęć w wiadomościach), za to brakuje chociażby płatności zbliżeniowych, które obsługują np. zegarki z serii Watch 5. To co jednak najbardziej daje się we znaki to słaba oferta dodatkowych aplikacji, które bez problemu znajdziemy na urządzeniach z WearOS czy WatchOS. Szczególnie dotyczy to aplikacji muzycznych jak np. Spotify czy Tidal. Co z tego, że zegarek można sparować ze słuchawkami Bluetooth i korzystać z nich podczas treningu, jak trzeba najpierw wgrać na niego np. pliki mp3... To takie wczorajsze ;-),
Huawei Watch D2 pozwala za to odbierać rozmowy telefoniczne, oczywiście tylko jeśli nasz telefon jest w zasięgu Bluetooth. Działa to jednak bardzo dobrze, zarówno mikrofon jak i głośnik spisują się świetnie, generując wyraźny dźwięk, a rozmówcy nie mają problemów aby nas usłyszeć. Nie mam pod tym względem żadnych zarzutów. Duży ekran AMOLED doskonale sprawdza się przy wyświetlaniu powiadomień i wiadomości z komunikatorów, ale niestety odpowiedzi mamy tylko predefiniowane. Generalnie na tym polu Huawei ma jeszcze sporo do nadrobienia, szczególnie pod względem dodatkowych aplikacji, których brakuje na Harmony OS. Szkoda, bo potencjał dużego ekranu i wbudowanej pamięci można by było lepiej wykorzystać.
Huawei Watch D2 - bateria
Według producenta zegarek na jednym ładowaniu powinien wytrzymać około 6 dni. I trzeba przyznać, że to całkiem ostrożny szacunek. Przy moim standardowym użytkowaniu, czyli rejestracji 2 treningów kardio i 2-3 spacerów/biegów/jazdy na rowerze z włączonym GPS ładowałem zegarek mniej więcej co 5 dni. To całkiem niezły rezultat. Jeśli włączyłbym jeszcze Always-On-Display, to czas pracy spadnie do około 3-4 dni, co nadal jest akceptowalne. Natomiast przy niewielkiej liczbie mierzonych aktywności i wyłączonym AOD bateria pozwoli przetrwać nawet ponad tydzień, więc nie ma raczej powodów do narzekania. Najbardziej energochłonny wydaje się proces pomiaru ciśnienia, jeśli chcielibyśmy mierzyć je regularnie przez cały dzień, to faktycznie nie można się wtedy rozstawać z ładowarką. Uzupełnienie energii w baterii trwa około 2 godzin, ale już po godzinie mamy ponad 60% co w nagłych przypadkach pozwoli przetrwać nawet kilka dni.
Huawei Watch D2 - podsumowanie
Huawei Watch D2 to z pewnością ciekawy zegarek zdrowotny, który oferuje śledzenie wielu parametrów, szczególnie jeśli chodzi o zdrowie naszego serca. Bardzo dobrze sprawdzi się również w rejestrowaniu różnego rodzaju aktywności sportowych, ale trzeba mieć na uwadze, że nie jest przy tym najwygodniejszy. Pod względem dokładności czujników trudno mu cokolwiek zarzucić, świetnie radzi sobie z pomiarem tętna, natlenienia czy HRV, a do tego zmierzy ciśnienie i zrobi EKG. Jeśli macie rodziców/dziadków z problemami sercowymi to może to być dla nich ciekawy prezent. Im nie będzie pewnie przeszkadzało, że sam zegarek nieco gorzej wypada pod względem funkcji smart, gdzie ustępuje zegarkom z WearOS, WatchOS czy nawet popularnym Garminom. Brakuje przede wszystkim przydatnych aplikacji, np. muzycznych/z podcastami oraz płatności zbliżeniowych.
Technicznie jednak nie mam nic do zarzucenia. Bateria pozwala na niemal tydzień pracy bez konieczności ładowania, aplikacja zdrowie jest przejrzysta i świetnie nadaje się do rejestrowania treningów, a same czujniki są z górnej półki. To co jest największą wadą to pasek z ogromną klamrą i dodatkową poduszką do pomiaru ciśnienia. Zdaje sobie sprawę, że tego nie da się uniknąć jeśli zegarek ma faktycznie mierzyć ciśnienie więc trzeba się po prostu z tym pogodzić. To urządzenie, dla osób, którym po prostu na tym pomiarze ciśnienia zależy. W każdym innym przypadku lepiej sięgnąć np. po serię Watch 4/5 lub zegarek Garmina. Tym bardziej, że cena na poziomie 1599 złotych nie należy do najniższych. W tej kwocie wybór zegarków jest bardzo duży.
Huawei Watch D2
Orientacyjna cena: 1599PLN
- wiarygodny pomiar ciśnienia tętniczego
- duża liczba śledzonych aktywności
- czas pracy na baterii
- monitorowanie zdrowia (EKG, sztywność tętnic)
- monitorowanie snu
- dokładny GPS
- wbudowany mikrofon i głośnik (rozmowy tel.)
- duży, czytelny ekran AMOLED
- działa z Androidem i iOS
- brak opcji LTE
- ograniczona liczba aplikacji
- brak płatności zbliżeniowych
- niewygodny pasek i jego waga
- wysoka cena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu