Smartfony

Recenzja Google Pixel 8. Małymi kroczkami ku lepszemu

Kamil Pieczonka
Recenzja Google Pixel 8. Małymi kroczkami ku lepszemu
Reklama

Wczoraj w Polsce oficjalnie zadebiutowały smartfony Google Pixel 8 i Pixel 8 Pro, a gigant ogłosił, że rozpoczyna sprzedaż swoich urządzeń poprzez własny sklep online. Z tej okazji miałem okazję sprawdzić jak bazowy Pixel 8 wypada na tle mojego prywatnego Pixela 7.

Premiera smartfonów Google Pixel 8 i Pixel 8 Pro miała miejsce już pół roku temu, więc nie ma sensu dzisiaj udawać, że testujemy nowe telefony. Każdy zainteresowany przeczytał już pewnie szereg recenzji, więc doskonale wiecie na co stać smartfony Google. Dlatego zamiast skupiać się na recenzji Pixela 8, postanowiłem porównać go z moim Pixelem 7, z którego korzystam od półtora roku. Jeśli jesteście ciekawi, czy Pixel 8 przekonał mnie do przesiadki na nowszy model i co mi najbardziej w nim dokucza, to zapraszam do lektury.

Reklama

Google Pixel 8 - specyfikacja

Rzućmy najpierw okiem na specyfikację. Google Pixel 8 pracuje pod kontrolą procesor Google Tensor G3, który nie należy może do najwydajniejszych układów na rynku, ale z powodzeniem radzi sobie z wszystkimi podstawowymi funkcjami. Dzięki obecności dedykowanego układu NPU daje też spore możliwości odnośnie zastosowanie technologii generatywnej sztucznej inteligencji, co przekłada się na liczne funkcje dodatkowe. Do samej specyfikacji nie sposób się przyczepić, ekran OLED ma odświeżanie 120 Hz, 8 GB RAM wydaje się być wystarczające, a aparaty już dobrze znamy i wiemy jakie mają możliwości. Pixel 8 wspiera też WiFi w standardzie 7 (wraz z pasmem 6 GHz) i posiada nieco większą baterię niż poprzednik. Nadal kuleje prędkość ładowania, to tylko maksymalnie 27 W przy podłączeniu kabelkiem, więc uzupełnianie energii w baterii chwilę zajmuje. Całość pracuje obecnie pod kontrolą systemu Android 14, ale Google obiecuje aktualizacje przez kolejne 7 lat, aż do 2030 roku.

  • Wyświetlacz: 6.2 cala Actua OLED, 60-120Hz, rozdzielczość 1080 x 2400 pikseli, 2000 nitów;
  • Procesor: Google Tensor G3 (4 nm)
  • Pamięć RAM i dane: 8 GB RAM LPDDR5X, 128/256GB pamięci wewnętrznej UFS 3.1;
  • Aparat główny: Podwójny - 50 MP (szerokokątny, f/1.7), 12 MP (ultraszerokokątny, f/2.2, 125 stopni);
  • Aparat przedni: 10.5 MP (ultraszerokokątny);
  • Łączność: Dual SIM (nanoSIM/eSIM), WiFi 7, Bluetooth 5.3, NFC;
  • Bateria: 4575 mAh, ładowanie przewodowe 27 W, ładowanie bezprzewodowe 18W;
  • Waga i wymiary: 150,5 x 70,8 x 8,9 mm, 187 g;
  • System operacyjny: Android 14
  • Dodatkowe funkcje: czytnik linii papilarnych pod ekranem, akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, kompas, barometr

Google Pixel 8 - co w zestawie?

Producenci smartfonów dzisiaj oszczędzają na ładowarkach, więc w pudełku poza samym smartfonem znalazł się tylko przewód USB oraz przejściówka z USB typu C na USB typu A, a także krótka instrukcja obsługi. Nie ma wiec żadnego zaskoczenia, ale jeśli potrzebujecie ładowarkę, to jest ona dostępna w Google Store Polska. Zasilacz o mocy 30 W z jednym portem USB-C został wyceniony na 129 złotych, więc wydaje mi się, że lepiej zdecydować się na jakiś alternatywny model, w niższej cenie i może z dwoma albo trzeba wyjściami USB. Dowolna ładowarka z Power Delivery o mocy 30 W lub większej pozwoli na osiągnięcie maksymalnej mocy ładowania, która przy około 20% naładowania osiąga ~25 W.

Sam smartfon trafił do mnie w kolorze szarej zieleni, który powiedzmy delikatnie ma swoich zwolenników i znacznie więcej przeciwników. Szczerze powiedziawszy też nie przypadł mi do gustu, ale ja za bardzo nie przywiązuje wagi do wyglądu swojego smartfona. Na Pixelu 7 mam cieniutką obudowę z aramidu (włókna węglowego) i jeśli miałbym kupować Pixela 8, to taką samą zamówiłbym również dla niego. O swoich perypetiach z etui dla Pixela 7 napisałem zresztą cały felieton. Google wraz z Pixelem przesłał mi swoje standardowe etui (wycenione na 199 złotych) w tym samym, szarym kolorze. Muszę przyznać, że jest całkiem zgrabne i przyjemne w dotyku (lekko gumowane) i zapewnia znacznie lepszych chwyt telefonu niż jego właściwa szklana powierzchnia. Jeśli zatem będziecie szukać etui na swój model to myślę, że pieniędzy wydanych na etui od Google nie pożałujecie.

To co mnie najbardziej zaskoczyło w pierwszym kontakcie z Pixelem 8 to jego rozmiary. Teoretycznie to tylko 5 mm mniej na wysokość i 2,4 mm na szerokość, ale w bezpośrednim porównaniu Pixel 8 jest znacznie poręczniejszy. Zdjęcia tego za bardzo nie oddają, bo różnica naprawdę jest znikoma, ale w ręce wyraźnie ją czuć i jest to na korzyść nowego modelu. Poza tym różnice między nimi są tylko kosmetyczne. Belka aparatów wygląda bardzo podobnie, a dopiero w bezpośrednim porównaniu widać, że Pixel 8 ma nieco inne ułożenie obiektywów.

To co mi najbardziej przypadło do gustu to łatwość z jaką udało się przenieść dane z jednego urządzenia na drugie. Owszem, to żadna nowość, ale Pixel 8 przejął wszystkie ustawienia mojego smartfona, łącznie z niestandardową tapetą oraz układem ikon aplikacji na wszystkich pulpitach. Po zakończeniu kopiowania danych, które bez zdjęć trwało około 10 minut i instalacji wszystkich aplikacji, mogłem praktycznie z miejsca zacząć korzystać z nowego telefonu tak jakbym nadal korzystał ze swojego starego smartfona. Owszem, nadal trzeba aktywować ponownie np. aplikacje bankowe czy tokeny, a także dodać karty do Portfela Google, ale i tak jest to znacznie mniej uciążliwe niż jeszcze kilka lat temu.

Wracając jeszcze na chwilę do wyświetlaczy, pod tym względem nie widzę wielkiej różnicy. Ten w Pixelu 8 jest co prawda nieco mniejszy i ma 120 Hz, zamiast 90 Hz, ale szczerze powiedziawszy nie widzę różnicy nawet w bezpośrednim porównaniu. Rozdzielczość mają taką samą, kolory w dużej mierze zależą od ustawień, a dotyk w obu przypadkach działa doskonale. Tak samo, czyli źle działa też czytnik linii papilarnych pod ekranem. Albo moje palce są z nim niekompatybilne, albo pod tym względem Google nie zrobiło niestety żadnego postępu.

Google Pixel 8 - wydajność

Jak już wspominałem, układ Google Tensor G3 nie należy do najwydajniejszych na rynku, co doskonale widać po wynikach w teście Geekbench. Postęp względem Tensora G2 jest dosyć wyraźny, szczególnie w teście wielowątkowym, ale topowe SoC takie jak Snapdragon 8 Gen 3 osiągają wynik Single Core na poziomie 2200 pkt, a w Multi Core nawet ponad 6700 pkt. W normalnym użytkowaniu tej różnicy jednak nie widać. Trudno mi zdecydowanie stwierdzić, czy nieco płynniejsze działanie Pixela 8 wynika z tego, że system ma tutaj tydzień, a nie 1,5 roku jak w moim Pixelu 7, czy jednak to wpływ nieco większej wydajności.

Reklama

Wyraźnie lepiej Pixel 8 wypada również w teście GPU, co pewnie ma znaczenie dla osób grających na swoich smartfonach. Nie zmienia to jednak faktu, że Snapdragon 8 Gen 3 czy nawet Exynos 2400 osiągają w tym teście wyniki nawet o 50% lepsze.

Google Pixel 8 - zdjęcia

Porównanie zdjęć to zawsze nieco subiektywna kwestia, poniżej wrzucam kilka ujęć, które jednak poddane są kompresji i mają zmniejszony rozmiar, więc nie do końca są miarodajne. Jeśli chcecie porównać sobie zdjęcia z obu smartfonów w pełnej rozdzielczości, to zachęcam do aby pobrać je sobie tutaj dla Pixela 7 i tutaj dla Pixela 8. W przypadku zdjęć w ciągu dnia nie ma większych różnic pomiędzy tymi smartfonami. Można się śmiać, że to nic dziwnego, bo przecież obrabia je ten sam algorytm, ale tak chyba nie do końca jest. Szczerze powiedziawszy w tym optymalnym scenariuszu nieco bardzo podobają mi się zdjęcia z Pixela 7, ale na tym jego przewaga się kończy.

Reklama

Polecam szczególnie przyjrzeć się zdjęciom zachodu słońca. Mój Pixel 7 ma tam znacznie gorszą rozpiętość tonalną i różnica względem Pixela 8 jest wręcz dramatyczna. To właśnie nowszy smartfon znacznie lepiej oddawał kolory nieba jakie można na tym zdjęciu zaobserwować. To o tyle ciekawe, że po przestawieniu się na obiektyw szerokokątny, różnice zanikają. Wynika to zapewne z zastosowania w obu modelach tej samej matrycy w tym konkretnym obiektywie. Szeroki kąt w Pixelu 8 ma też nieco inny obiektyw (szerszy kąt) co sprawia, że kadr obejmuje wyraźnie większą powierzchnię i to mi osobiście również bardzo odpowiadało.

Zdjęcia z Pixela 7 prezentują się tak:

A tak wygląda galeria z Pixela 8. Ponownie jednak zachęcam do odwiedzenia dysku Google, gdzie tych zdjęć jest nieco więcej i są w pełnej rozdzielczości.

Google Pixel 8 - podsumowanie

Trudno powyższy tekst nazwać pełnoprawną recenzją, ale starałem się zwrócić uwagę na najważniejsze różnice między Pixelem 8, a jego poprzednikiem. Obecnie pod względem możliwości to dwa bardzo podobne do siebie urządzenia i różnice pomiędzy nimi są raczej kosmetyczne, nie licząc mimo wszystko nieco wydajniejszego procesora oraz lepszego sensora w aparacie. Oba działają pod kontrolą tego samego systemu - Android 14 i mają dostęp do tych samych funkcji AI, którymi tak szczodrze dzieli się z nami Google. Różnica polegam na tym, że Pixel 7 straci wsparcie znacznie szybciej niż Pixel 8 i to jest moim zdaniem jedna z jego głównych zalet.

Osobiście nie czuje obecnie potrzeby zmiany swojego Pixela 7 na nowszy model, ale jeśli miałbym dzisiaj wybierać smartfona, to zdecydowanie kierowałbym swój wzrok w stronę nowszego modelu. Tym bardziej, że jego oficjalna cena w Google Store nie ma za wiele wspólnego z rzeczywistością. Za 3599 złotych na pewno bym go nie kupił. Za 2500 złotych, które w przeliczeniu można osiągnąć zamawiając go np. w promocji na włoskim Amazonie to już znacznie lepsza oferta. Pixel 8 jeszcze pewnie przez jakiś czas ze mną zostanie, więc jeśli macie jakieś pytania lub propozycje dodatkowych testów, to dajcie znać w komentarzach.

Reklama
Google Pixel 8
plusy
  • Świetne aparaty
  • Wystarczająca wydajność
  • Niezła bateria
  • Bardzo dobry wyświetlacz
  • Przyjemny dla oka design
  • 7 lat aktualizacji systemu Android
minusy
  • Powolne ładowanie
  • Brak ładowarki w zestawie
  • Oficjalna polska cena
  • Czytnik linii papilarnych

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama