Komputery i laptopy

Recenzja ASUS Zenbook 14. OLED, Core Ultra i hałasujące chłodzenie

Kamil Pieczonka
Recenzja ASUS Zenbook 14. OLED, Core Ultra i hałasujące chłodzenie

ASUS Zenbook 14 z ekranem OLED wygląda na całkiem solidną propozycje w segmencie ultrabooków. Niewielkie rozmiary, świetny ekran i nowy procesor Intel Core Ultra to niewątpliwie jego zalety. A czy ma jakieś wady? Przekonajmy się.

ASUS Zenbook 14 - specyfikacja

ASUS Zenbook 14 w wersji na 2024 rok dostępny jest w topowej odmianie z procesorem Intel Core Ultra 9 185H z 32 GB (lutowanej) pamięci RAM LPDDR5X i dyskiem 1 TB. Do tego mamy baterię o pojemności 75 Wh, ekran OLED o przekątnej 14 cali i wysokiej rozdzielczości oraz obudowę wykonaną ze stopu aluminium pokrytego nowym rodzajem wykończenia. Dzięki temu udało się osiągnąć wysoką odporność na odciski palców i zadrapania, a także wagę niewiele ponad jeden kilogram co przy rozmiarze 14 cali jest niezłą wartością. Sama obudowa dostępna jest w dwóch kolorach, a jej struktura sprawia, że jest bardzo przyjemna w dotyku, a jednocześnie zapewnia odpowiednią sztywność. Nieźle wygląda też zestaw portów, mamy jeden tradycyjny port USB, 2x USB-C w standardzie Thunderbolt 4 z obsługą Power Delivery i Display Port oraz HDMI 2.1.  Na plus trzeba też odnotować podświetlaną klawiaturę, ale brakuje niestety czytnika linii papilarnych, który zastępuje niejako kamera IR kompatybilna z technologią Windows Hello. To wszystko dostajemy za niespełna 7000 złotych.

ASUS Zenbook 14
CPU Intel Core Ultra 9 185H, 5,1 GHz, 16 rdzeni, 22 wątki
RAM 32 GB LPDDR5 5200 MHz
GPU Intel Arc, 8 rdzeni
SSD 1 TB SSD
Inne Kamera 1080p z IR
Podświetlana klawiatura
Ekran 14 cali, 2880 x 1800 pikseli, OLED, 120 Hz
WLAN Intel WiFi AX211 (WiFi 6E), BT 5.3
System operacyjny Windows 11 Home 64bit
Bateria 75 Wh
Porty 1x USB-A 3.2 Gen 1
1x HDMI 2.1
2x USB-C 4.0 (Thunderbolt 4, PD, Display Port)
Wymiary 312 x 220 x 15 mm
Waga 1,20 kg
Cena ~6999PLN (wrzesień 2024)

ASUS Zenbook 14 - zdjęcia

Rodzina komputerów ASUS Zenbook 14 to modele, które zdobyły już dobrą renomę za sprawą jakości wykonania i swoich możliwości. Nie inaczej jest równie i tym razem, a nowy Zenbook nie tylko świetnie wygląda ale sprawia też bardzo dobre pierwsze wrażenie.

Nieco gorzej, bo tak powiedziałbym zwyczajnie, wygląda to od spodu. Liczba szczelin wentylacyjnych jest całkiem spora, ale za utrzymanie odpowiedniej temperatury odpowiada tylko jeden wentylator. Ambitnie, szczególnie przy procesorze Core Ultra 9, który ma TDP na poziomie 45 W.  Na bocznych krawędziach mamy natomiast otwory głośników, które nawiasem mówiąc są bardzo dobre. Dźwięk jaki wydobywa się z tego maleństwa nie przynosi wstydu. Owszem, brakuje tu niskich tonów, ale poza tym nie można za bardzo narzekać biorąc pod uwagę rozmiary tego notebooka.

Pomimo bardzo małej masy i niewielkiej grubości klawiatura zamontowana w tym komputerze ma nie tylko podświetlenie ale również bardzo przyjemny skok klawiszy. W dodatku jej układ z długim lewym Shiftem i podłużnym Enterem, jest bardzo dobrze przemyślany i świetnie się na niej pisze. W prawym górnym rogu mamy przycisk włączania, zamieniony z klawiszem Delete. To chyba celowy zabieg, aby nie wyłączyć komputera przypadkowo podczas pisania. Pozytywną opinię mam również na temat touchpada, jest czuły i ma przyjemne kliknięcie. Dodatkowo można na nim aktywować blok klawiszy numerycznych, co czasami bywa przydatne. Jego spora powierzchnia ułatwia nawigację i w pełni pokrywa powierzchnię ekranu.

Jak już wspominałem, liczba portów jest raczej standardowa. Po lewej stronie mamy tylko port USB-A w standardzie 3.2 Gen1 oraz wyloty systemu chłodzenia. Po prawej natomiast są dwa porty USB-C (Thunderbolt 4) z Power Delivery i Display Port, gniazdo słuchawkowej oraz HDMI w standardzie 2.1. Całkiem nieźle jak na takiego malucha.

Kamera do wideorozmów zamontowana jest na wąskiej ramce nad ekranem i posiada fizyczny przełącznik. Jej jakość jest bardzo dobra, a dzięki technologii IR pozwala też logować się do systemu dzięki rozpoznawaniu twarzy. Działa to podobnie jak Face ID w produktach Apple.

Dołączona do zestawu ładowarka ma moc 65 W i jest tak na styk. Komputer posiada szybkie ładowanie z mocą właśnie 65 W, co odbija się na temperaturach jej pracy. Co więcej za sprawą mocnego procesora i ekranu OLED, który przy dużej jasności też potrafi skonsumować sporo energii, chwilami może być nawet za słaba. Nie trwa to jednak długo, bo w grę niestety zaraz wchodzi throttling, który obniża zapędy procesora, ale o tym powiemy sobie więcej za chwilę.

ASUS Zenbook 14 - ekran

Jak już wspominałem Zenbook 14 posiada ekran OLED. Według specyfikacji może on w trybie HDR wyświetlić obraz z jasnością nawet 600 nitów, co raczej na nikim nie robi wrażenia. W normalnym użytkowaniu jasność jest ograniczona do 400 nitów, równomiernie na całej powierzchni. Dla większości zastosowań jest to wystarczająca wartość, problemy mogą pojawić się przy naprawdę dużym nasłonecznieniu. Kontrast jest oczywiście idealny, jak to w OLEDzie.

Pokrycie przestrzeni barwowej na poziomie 100% DCI-P3 i 95% dla AdobeRGB to rewelacyjny wynik, dzięki temu po kalibracji nie można się do tego ekranu w zasadzie przyczepić w kwestii reprodukcji kolorów. Dodatkowo odświeżanie 120 Hz sprawia, że wszystko wygląda na tym wyświetlaczu płynniej i bardzo przyjemniej się z niego korzysta.

ASUS Zenbook 14 - wydajność

Procesor Intel Core Ultra 9 185H potrafi w teorii pracować nawet z zegarem 5,1 GHz, ale mi udało się go rozpędzić tylko do 4,7 GHz i to w dodatku na krótko. Dotyczy to oczywiście rdzenia Performance, taktowanie rdzeni E nie przekracza 3,3 GHz. Gdy obciążymy wszystkie rdzenie, taktowanie wyraźnie spada i w przypadku rdzeni P waha się w okolicach 2 GHz. W sumie mamy tutaj aż 16 rdzeni (6x P, 8x E i 2x LP) i obsługę 22 wątków, co jak na notebooka jest świetnym wynikiem. W pakiecie dostajemy też układ graficzny Intel Arc, który ma do dyspozycji pamięć LPDDR5x pracującą w trybie czterokanałowym.

Wyniki wydajności wyglądają przyzwoicie, ale brakuje tutaj większego postępu względem wcześniejszej generacji. Nawet Huawei Matebook X Pro z tym samym procesorem wypada nieco lepiej. Główna w tym zasługa lepszego chłodzenia, jeden wentylator w Zenbooku 14 wystarczy pewnie na Core Ultra 7 155H, ale dla wersji 185H to już nieco za mało. Konfiguracja procesorów Meteor Lake z 3 rodzajami rdzeni nie jest zbyt efektywna (w Lunar Lake Intel się z tego wycofał), a z drugiej z strony przez throttling taktowanie szybko spada. Niestety dłuższe obciążenie procesora mocno wpływa na wydajność.

Wydajność w grach

Układ Intel Arc z 8 rdzeniami i szybką pamięcią LPDDR5x zapewnia znacznie lepszą wydajność niż układ Intel Xe montowany w poprzedniej generacji procesorów. Niestety w tym modelu mamy nieco wolniejszą pamięć niż w komputerze Huawei, co wyraźnie odbija się też na wynikach testów. Dodając do tego również problemy z chłodzeniem, obraz jaki się przed nami maluje, czyli wydajność nawet o 30% niższa, nie wygląda zbyt zachęcająco.

ASUS Zenbook 14 - Dysk SSD

Zastosowany nośnik SSD o pojemności 1 TB jest kompatybilny z PCIe 4.0, choć do limitów tego interfejsu i tak sporo mu brakuje. Na wydajność nie można jednak narzekać, około 5 GB/s podczas odczytu i 2,6 GB/s przy zapisie to wynik akceptowalny i nie jest to raczej powód do narzekania.

ASUS Zenbook 14 - bateria

Bateria o pojemności 75 Wh to całkiem spore ogniwo i jedna z dużych zalet tego komputera. Intel Core Ultra 9 185H potrafi być też oszczędny gdy trzeba dzięki swoim rdzeniom E i to widać w wynikach pomiarów. W trybie przeglądania sieci przy jasności na poziomie około 160 nitów spokojnie pozwoli na ponad 8 godzin pracy. Jeśli uruchomicie jakiś film to czas pracy wzrośnie do ponad 11 godzin. Pod obciążeniem w grach mamy już nieco ponad 2 godziny. To niestety pokazuje jak mocno chłodzenie ogranicza wydajność procesora. Kuleje niestety szybkość ładowania, od 0 do 100% trwa ono ponad 2 godziny, a po godzinie będziemy mieli około 70% pojemności baterii.

Test czytelnika (jasność ekranu na 160 nitów, WiFi włączone) - 8h 34 minuty
Test filmowy (jasność ekranu na 160 nitów, WiFi włączone) - 11h 23 minuty
Test w grach (jasność ekranu na 160 nitów, Wiedźmin 3) - 2h 21 minut

ASUS Zenbook 14 - pobór energii, temperatury, hałas

Pobór energii w Zenbooku 14 potrafi być całkiem niski, nawet pomimo procesora Core Ultra 9, ale sporo zależy tez od ustawienia jasności ekranu OLED. Przy jasności ustawionej na 160 nitów w spoczynku komputer potrzebuje około 10 W, gdy ustawimy maksymalną jasność pobór rośnie do 15 W. Maksymalne obciążenie procesora to wzrost zużycia energii do maksymalnych 53 W ale trwa to krótko, bo system chłodzenia szybko mówi pass i zużycie energii spada do około 45 W. O ile oczywiście nie ładujemy baterii, bo wtedy spokojnie można dobić do 65 W jakie jest w stanie dostarczyć zasilacz.

Temperatury procesora jak i całego komputera są akceptowalne. Obudowa nie nagrzewa się przesadnie, głównie w miejscu gdzie mamy procesor i radiator (w górnej części, blisko ekranu). Temperatury procesora chwilowo potrafią sięgnąć ponad 80 stopni Celsjusza. System chłodzenia pod obciążeniem wchodzi na bardzo wysokie obroty, jest mocno słyszalny i niestety trochę uciążliwy. Dla bardziej wrażliwych pozostaje trzymać się trybu "Whisper", który obcina maksymalny pobór energii procesora i pozwala na większą kulturę pracy. W normalnej pracy biurowej ASUS Zenbook 14 jest słyszalny, a dodatkowo mój egzemplarz miał mały problem z hałasującymi cewkami/elektroniką.

ASUS Zenbook 14 - podsumowanie

ASUS Zenbook 14 w topowej konfiguracji bardzo solidny komputer. Procesor Intel Core Ultra 9 185H robi wrażenie, a partnerujący mu układ Intel Arc całkiem nieźle spisuje się też w grach. Niestety dużym ograniczeniem jest zastosowany system chłodzenia z jednym wentylatorem, który tylko przeciętnie radzi sobie z odprowadzaniem ciepła. Odbija się to też na głośności, dlatego jeśli miałbym go kupić to zdecydowałbym się na model ze słabszym procesorem, bo różnica w wydajności wcale nie będzie duża. Dobre wrażenie robi za to obudowa, jest solidna i sztywna, a także dobrze wyważona. Podświetlana klawiatura czy bardzo dobrej jakości kamera do wideo rozmów to przyjemne dodatki.

Nie podoba mi się natomiast fakt, że w zestawie mamy dosyć słabą ładowarkę, która dodatkowo zajmie jeden z portów USB-C. Za minus uważam też brak możliwości samodzielnej rozbudowy, ASUS poszedł drogą Apple, ale to bardziej kwestia Intela, który tak zaprojektował swój procesor. Poza tym ASUS Zenbook 14 to przyzwoity ultrabook, który zapewni cały dzień pracy, zmieści się do małego plecaka, a gdy potrzeba oferuje też niezłą wydajność. Cena na poziomie około 7000 złotych wydaje się wysoka, ale tak jak już wspominałem, lepiej zdecydować się na słabszy procesor i dzięki temu zaoszczędzić, bo poświęcania wydajności.

ASUS Zenbook 14

Orientacyjna cena: ~6999 PLN

ASUS Zenbook 14
plusy
  • świetna jakość wykonania
  • długi czas pracy na baterii
  • ładowanie przez USB typu C
  • dobra wydajność
  • rewelacyjny ekran OLED
  • niska waga
  • przyjemny materiał obudowy
  • bardzo dobre głośniki
minusy
  • kultura pracy systemu chłodzenia
  • brak czytnika linii papilarnych
  • lutowany RAM
  • za słaby zasilacz

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu