Smartfony

Snapdragony mają być coraz częściej spotykane w najtańszych smartfonach

Albert Lewandowski
Snapdragony mają być coraz częściej spotykane w najtańszych smartfonach
Reklama

Co kilka miesięcy zmienia się firma, która jest głównym bohaterem większości wiadomości czy doniesień. Ostatnio ogromną popularność w mediach zdobył Qualcomm. Zawdzięcza to nie tylko swoim rozwiązaniom oraz technologiom, ale również z uwagi na zainteresowanie jego kupnem przez Broadcom za potężne pieniądze. Ostatnio jednak dowiedzieliśmy się czegoś rzeczywiście ciekawego na temat ich kolejnych produktów.

Po pierwsze Snapdragon 845

Konferencja Qualcomma nie mogła obyć się bez oficjalnej zapowiedzi ich kolejnego układu scalonego dla urządzeń mobilnych z najwyższej półki. Chodzi tu o oficjalne potwierdzenie nazwy przyszłorocznego SoC, choć jego oficjalna premiera może odbyć się jeszcze w tym roku, wraz z urządzeniem testowym, które da wgląd na jego wydajność.

Reklama

Firma nie skupiła się jednak szczególnie na temacie jego CPU czy GPU oraz podawaniu szczegółów z nimi związanych, ponieważ już zgodnie z tradycją takie wiadomości możemy poznać znacznie później. Snapdragon 845 będzie doskonałą platformą pod kątem rozszerzonej i wirtualnej rzeczywiści. Qualcomm chce rywalizować z innymi nie tylko w tej kategorii – zadbano również o optymalizację działania algorytmów sztucznej inteligencji.

Zapewne wzorem np. Kirina 970 czy Apple A11, pojawi się w nim specjalna, wydzielona część z własnym procesorem, odpowiedzialnym wyłącznie za to. Na koniec mogę dodać, że dzięki szybkiemu modemowi LTE, telefon z nim będą w stanie pobrać plik 3 GB  z chmury w zaledwie 3 minuty. Należy jednak pamiętać, że to czysto teoretyczna sytuacja.

Też coś dla low-endów

W tym wszystkim nie mogło zabraknąć wiadomości na temat niżej pozycjonowanych SoC. Amerykanie oficjalnie zapowiedzieli, że ich układy z niskiej półki będą optymalizowane pod kątem Android Oreo Go Edition, który to też wczoraj oficjalnie się pojawił. Zapewne chodzi tu o linie 200 Mobile Platform oraz Snapdragon 400 Mobile Platform. Dlaczego jednak biorą się za ten stosunkowo mało dochodowy, kiedy zestawimy go z high-endowym, segment?

Przypomnę, że Android Go to specjalna wersja systemu dla urządzeń z co najwyżej 1 GB RAM. Wyróżnia się znacznie mniejszą zasobożernością oraz dostosowaniem do słabszych specyfikacji – takie smartfony mają trafiać na rynki południowej Azji oraz Afryki. Szczególnie Indie to kluczowy rynek. W obliczu rosnącej ciągle tam sprzedaży telefonów, każdy producent chce zdobyć spory udział. Nic dziwnego, że Qualcomm, jako topowy producent SoC dla mobile i bliski partner Google, zdecydował się na taki krok.

Amerykańska firma nie ma obecnie najłatwiejszej sytuacji, wciąż musi się spierać z Apple w sądzie, Broadcom nadal nalega na kupno, a Samsung czy Intel nie odpuszczają. Jednak w tym wszystkim Qualcomm i tak radzi sobie znakomicie. Najlepszym tego dowodem mogą być nawet laptopy ze Snapdragonami 835 o fenomenalnych czasach pracy, o których więcej przeczytacie w tekście Kamila.

źródło: Qualcomm przez Android Community

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama