Informacja ot tym, że PS 4 Pro nie będzie odtwarzać płyt Ultra HD Blu-ray była dla większości z nas zaskoczeniem. Taką funkcję zaimplementowano niedawno w odchudzonej wersji konsoli Microsoftu - Xboksa One S. Tymczasem zarówno smuklejsza, jak i ta mocniejsza wersja PlayStation 4 takiego bajeru nie dostanie. Ale wszystko się już wyjaśniło.
Nie, nie będę pisał o oficjalnym stanowisku Sony, ani dywagował dlaczego nie zdecydowano się na takie rozwiązanie. Dla mnie jest to już jasne. A Wam wszystko wyjaśni poniższe zdjęcie.
To nie czarna skrzynka, to nie dekoder, to UBP-X1000ES, który pojawi się w sklepach na wiosnę 2017 roku. Tak, Sony zamierza wypuścić swój własny odtwarzacz płyt Ultra HD Blu-ray. Cena nie została jeszcze ujawniona, ale mówi się, że sprzęt nie będzie różnił się zbyt wiele od odtwarzacza Panasonic DMP-UB900, za który w chwili obecnej w polskich sklepach trzeba zapłacić ponad 3200 zł.
Wszystko jest teraz jasne, prawda? Nie sądzę, by cena odtwarzacza Sony była niższa od ceny wspomnianego Panasonica, w końcu firma pozycjonuje się na markę premium, więc odpowiednio premium musi być również cena. Jeśli nawet udałoby się zachować tę właściwą dla sprzętu konkurencji, to wciąż o wiele więcej niż PlayStation 4 Pro, które można już zamówić w przedsprzedaży chociażby w sklepie cdp.pl gdzie zestawy z jedną grą kosztują około 1849 zł.
Gdzie widzę związek między dwoma urządzeniami? Otóż po co ktoś miałby kupować samodzielny odtwarzacz Ultra HD Blu-ray od Sony, skoro kupiona pół roku wcześniej, tańsza o połowę konsola, pozwala na odtwarzanie „nowego” formatu płyt? No właśnie.
Wygląda jak słaby pomysł
Oczywiście zaraz ktoś napisze, że przecież Sony jest podzielone i poszczególne działy funkcjonują niezależnie od siebie. I ma całkowitą rację - Sony Mobile nie ma zbyt wiele wspólnego z Sony Entertainment (czy jak wolicie Sony PlayStation), innym tworem jest też dział odpowiedzialny za audio i telewizory. Klienta to jednak niewiele interesuje, a przynajmniej w moich oczach te dwa urządzenia mają ze sobą związek. Choć powinienem napisać inaczej - PS4 Pro nie odtworzy dysków Ultra HD Blu-ray, bo Sony wypuszcza swój pierwszy odtwarzacz krążków tego formatu.
Wielka szkoda, od lat bowiem konsole PlayStation znajdowały dodatkowych nabywców ze względu na swoje możliwości w zakresie odtwarzania płyt z filmami. Swego czasu PS2 było dobrym (a przy okazji tanim jeśli spojrzeć na możliwości multimedialne i przecież konsolę do gier przy okazji) odtwarzaczem płyt DVD, podobnie było z PS3 i płytami Blu-ray. Formatem, którego przez całą generację nie dostrzegał Microsoft, każąc nam męczyć się z dwustronnymi DVD. Ostatecznie takie GTA V, które wydano na koniec generacji, miało w wersji na X360 dwie płyty w pudełku.
Warto jednak trochę obronić tę decyzję i spojrzeć na temat z drugiej strony. Koszty. Nie zapominajmy o kosztach produkcji urządzenia. Cena, jak sami widzicie, jest atrakcyjna, mimo lepszych podzespołów sprzęt kosztuje mniej więcej tyle, ile kosztowało zwykłe PlayStation 4 w dniu swojej premiery. To dobrze, wątpię by ktokolwiek chciał wydać 3 tysiące złotych na nową konsolę. To już nie te czasy, a i świadomość dotycząca podzespołów drzemiących w sprzęcie jest u klientów na tyle duża, że nie dadzą zrobić się w butelkę, jak to miało miejsce w poprzednich generacjach.
Tak, żałuje, że PS4 Pro nie będzie odtwarzać płyt Ultra HD Blu-ray, był to dla mnie jeden z powodów, przez które myślałem nad zakupem nowej wersji konsoli. Oczywiście dalej biję się z myślami, ale trudno mi znaleść odpowiednie powody - na razie poczekam na pierwsze testy sprzętu i zobaczę, jak to wszystko wygląda w praktyce. Może faktycznie będzie warto się przesiąść - sprzedać aktualny model, dołożyć i cieszyć się lepszą jakością.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu