Ściągam jedną może dwie nowe gry tygodniowo, zwykle na koniec tygodnia z działu Nowe i zaktualizowane gry w Google Play - nie mam za bardzo czasu przeglądać całego sklepu. Zwykle są to właśnie wyścigówki, strategie albo piłkarskie pozycje. Przeważnie po pierwszym uruchomieniu już do nich nie wracam, inaczej jest z Vertigo Racing.
W gierkach mobilnych również liczy się pierwsze wrażenie i tu przyciągnęła mnie grafika, przyjemna lekka i w stylu retro, ale to, co wciąga najbardziej to system rozgrywki.
Zacznijmy od sterowania, do bólu proste - po prawej mamy pedał gazu, po lewej hamulec. Sterowanie polega na nadaniu i utrzymaniu prędkości naszemu pojazdowi, rzecz jasna gazem i korygowaniem ostrych zakrętów hamulcem. Tu prostota się kończy, bo w dalszych poziomach trudności bardzo łatwo wypaść z trasy bez odpowiedniego sterowania hamulcem.
Jeśli udaje nam się utrzymać na trasie, trzeba też uważać na kamienie po bokach i unikać zderzeń, bo po kilkukrotnym zahaczeniu o nie, rozgrywkę trzeba zaczynać od nowa. Co do zasad, musimy w określonym czasie pokonać odcinek od jednej stacji paliw do drugiej. Im więcej kilometrów pokonamy, tym lepszy samochód dostajemy.
Co najważniejsze, nie jest to pozycja na jeden wieczór, na razie udało mi się zdobyć dopiero jeden puchar i jeden nowy samochód, a do końca jest jeszcze kilkadziesiąt.
Gra jest darmowa, oczywiście w zamian za reklamy, ale tu ciekawostka, uruchamiają się one tylko w "bąbelkach" w lewym dolnym rogu w podsumowaniu wyścigu, w żaden sposób nie przeszkadzają w rozgrywce.
Na początku wspominałem o strategiach, to na koniec dla miłośników tej kategorii i serialu Narcos polecam Narcos: Cartel Wars, gram w to już od kilku dni i wracam do niej codziennie. Vertigo Racing do pobrania z Google Play i App Store
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu