Konsole

Nadciąga aktualizacja 5.0 do PlayStation 4. Rewolucji jednak nie ma

Paweł Winiarski
Nadciąga aktualizacja 5.0 do PlayStation 4. Rewolucji jednak nie ma
8

Nie ma oprogramowania idealnego i co do zasady każda kolejna aktualizacja powinna je ulepszać. To samo dzieje się w świecie konsol - Sony przygotowało aktualizację 5.0 do PlayStation 4 - zobaczcie, co dodano i co się zmieni.

Wypuszczony w marcu Firmware 4.50 wprowadził tryb turbo, dzięki któremu posiadanie PlayStation 4 Pro nabrało większego sensu.

Co nowego w aktualizacji 5.0?

Posiadacze PlayStation 4 Pro otrzymają możliwość strumieniowania rozgrywki w rozdzielczości 1080p i 60 klatkach animacji na sekundę - mowa oczywiście o aplikacji Twitch.

Nowa wersja oprogramowania pozwoli śledzić profil znajomych (podobnie jak na Xboksie One), ale również nieznajomych. W kontekście zwykłych graczy nie ma to moim zdaniem dużego znaczenia, zdecydowanie przydatniejsze okaże się dla twórców. Wyobraźcie sobie, że śledzicie zweryfikowany profil twórcy, który udostępnia materiały wideo swoim fanom informując ich w ten sposób o swojej nowej grze. Nie jestem do końca przekonany, czy tematy znane z Twittera lub Facebooka mają aż tak duże znaczenie na konsolach i czy właśnie po to je uruchamiamy, ale dobrze widzieć, że Sony cały czas nad nimi pracuje.

Ulepszeń doczeka się kontrola dodatkowych kont, co na pewno ucieszy rodziców tworzących konta swoim dzieciom. Ma pojawić się ponadto sieciowa aplikacja pozwalająca zarządzać kontami rodzinnymi. Tak, dobrze czytacie, kolejna aplikacja PlayStation, jakby do tej pory było ich mało. Na szczęście standardowa appka PS ma być ulepszona, głównie pod kątek prędkości działania - jeśli jej używacie, to wiecie, że z tym bywa różnie i poprawki są konieczne.

Zmieni się ponadto sposób wyświetlania powiadomień - pojawią się one teraz w szybkim menu i ograniczą konieczność uruchamiania głównego interfejsu konsoli. Mi ten pomysł się podoba, podobnie jak szybkie podglądanie postępów pobierania plików z PSN. 

I to tyle? Mało jak na 5.0

Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, po aktualizacji oprogramowania z numerem 5.0 spodziewałem się czegoś więcej - poprzednie większe updaty oferowały więcej nowości, choć oczywiście zarzucano im, że tego typu funkcje powinny pojawić się zaraz po starcie konsoli. Ile osób, tyle opinii - dla mnie zawsze najważniejsze było, by konsola sprawnie uruchamiała gry, nie wieszała się i nie kasowała stanów zapisu. A że nie działają mp3 czy jakiś format filmów - to sprzęt przede wszystkim do grania i z dwojga złego lepiej żeby na starcie nie działały funkcje multimedialne. Rozumiem jednak i drugie podejście - skoro klient wydaje na sprzęt niemałe pieniądze, chciałby używać go do różnych celów, w tym oglądania filmów i słuchania muzyki. Sam to w końcu robię, jakiś czas temu w ogóle odłączyłem od zasilania odtwarzacz BD kina domowego.

Są też dwie grupy graczy jeśli chodzi o dodatkowe funkcje społeczne. Sam czasem zerknę na profil znajomego w PlayStation Network, przejrzę jego trofea czy poczytam, co ostatnio robił na konsoli. Robię to jednak na tyle rzadko, że gdyby funkcje społecznościowe całkowicie zniknęły z PlayStation 4 nie rwałbym włosów z głowy. Ale znam też ludzi, dla których konsola to również portal społecznościowy, bardziej elitarny do tych, do których mają dostęp wszyscy. Ktoś w Sony wierzy w rozwój konsoli również w tym aspekcie i skoro zdecydowano się na implementację takich funkcji, bardzo dobrze, że są one rozwijane i dopieszczane.

Chciałbym jednak dożyć aktualizacji, po której moje PlayStation 4 będzie pobierać gry tak szybko, jak robi to Steam.

źródło: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu