Polska

Prometheus, czyli polski superkomputer. Najpotężniejszy

Maciej Sikorski
Prometheus, czyli polski superkomputer. Najpotężniejszy
Reklama

Zeusa, superkomputer AGH, kojarzy zapewne wielu z Was. Sam słyszałem o nim niejednokrotnie, ale jakoś nie miałem okazji nigdy zobaczyć maszyny w akcji...

Zeusa, superkomputer AGH, kojarzy zapewne wielu z Was. Sam słyszałem o nim niejednokrotnie, ale jakoś nie miałem okazji nigdy zobaczyć maszyny w akcji. Mam nadzieję, że z Prometeuszem będzie inaczej. Czym jest Prometeusz, a ściślej pisząc Prometheus? To kolejny superkomputer, którego doczeka się krakowska uczelnia. Ma być najpotężniejszą polską instalacją tego typu i jedną z najpotężniejszych w Europie. Takie informacje zawsze wywołują na twarzy wyraz uznania.

Reklama

Bardzo ciekawe wieści płyną z Krakowa: władze Akademii Górniczo-Hutniczej podpisały z szefami firm Megatel i Action umowę na dostawę superkomputera - najpotężniejszego w historii naszego kraju. Prometheus ma być cztery razy mocniejszy od Zeusa, o którym krążą już legendy i to nie tylko w Krakowie. Gdyby nową jednostkę wkomponować w obecną listę TOP500 najszybszych komputerów świata, to podobno znalazłaby się w pierwszej trzydziestce. W przypadku maszyn europejskich byłoby to miejsce dwunaste. Trudno stwierdzić, jak sprawy będą się przedstawiać, gdy Prometheus zostanie oddany do użytku, ale drastycznych zmian chyba nie będzie. Co należy wiedzieć o jego parametrach? Posłużę się cytatem ze strony AGH:

Nowy superkomputer, wart 41 mln zł, zostanie zbudowany przez firmę Hewlett-Packard (według wytycznych ekspertów z Cyfronetu) z ponad 1700 serwerów platformy HP Apollo 8000, połączonych superszybką siecią Infiniband
o przepustowości 56 Gbit/s. Komputer będzie posiadał ponad 41 tysięcy rdzeni obliczeniowych (procesorów Intel Haswell najnowszej generacji) oraz ponad 215 TB pamięci operacyjnej w technologii DDR4. Do Prometheusa zostaną dołączone dwa systemy plików o łącznej pojemności 10 PB oraz ogromnej szybkości dostępu: 150 GB/s. Teoretyczna moc obliczeniowa nowego polskiego superkomputera wynosić będzie niemal 1,7 Pflops (Petaflops). [źródło]

Wśród atutów Prometheusa wymieniana jest m.in. energooszczędność oraz zajmowanie relatywnie małej powierzchni. Zapewni to m.in. technologia chłodzenia procesorów i modułów pamięci operacyjnej przy użyciu wody. Wedle zapewnień twórców, superkomputer będzie zużywał ok. 650 kW - zaledwie o 25% więcej, niż Zeus. Maszyna ma ważyć 30 ton, ale zmieści się w piętnastu szafach - w przypadku chłodzenia powietrzem nie udałoby się osiągnąć takiego wyniku i komputer zająłby znacznie więcej miejsca. To ostatnie jest dość cenne, zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę, że infrastrukturę potrzebną do właściwego funkcjonowania Prometheusa również trzeba gdzieś ulokować. A hala komputerowa w nowym budynku Cyfronetu AGH z gumy nie jest.


Superkomputer ma służyć (nieodpłatnie) naukowcom działającym na różnych polach, przy jego pomocy realizowane mają być badania naukowe, w których uczestniczy Cyfonet AGH (znajdziemy projekty z zakresu m.in. geofizyki, astrofizyki, energetyki). Podejrzewam, że szybko powstanie długa kolejka chętnych, którzy zechcą w swoich pracach wykorzystać Prometheusa. Nie wiem niestety, kiedy maszyna zacznie funkcjonować, ale postaram się uzyskać odpowiedź na to pytanie. I na kilka innych - jeśli chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej na temat projektu, to piszcie proszę pod tekstem - przekażemy pytania dalej.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama