Z UOKIK nie warto zadzierać - przekonała się o tym organizacja PRIME MMA, która za brak odpowiedzi na pismo z urzędu otrzymała karę 50 000 PLN
Jak czytamy w komentarzu UOKiK, chodziło o kwestię kosztów i zasad zadawania pytań w trakcie gal PRIME MMA:
Oznaczanie reklam to nie jedyne aktywności znanych osób w sieci, którym przygląda się Prezes UOKiK. Po sygnałach od konsumenta dotyczących działania spółki PRIME MMA, która organizuje i transmituje w Internecie pojedynki influencerów, Urząd analizował kwestię informowania o kosztach i zasadach zadawania pytań w trakcie transmisji gal MMA oraz popularnych spotkań je poprzedzających (m.in. tzw. Face 2 Face). UOKiK sprawdzał, czy konsument wiedział, że wysyłając pytania, skorzysta z tzw. SMS-a Premium, co będzie się wiązało z naliczeniem wyższej opłaty.
Spółka PRIME MMA nie odpowiadała na pisma przesłane przez UOKiK, mimo że odbierała wezwania do złożenia wyjaśnień. Za nieudzielenie żądanych informacji w terminie Prezes UOKiK nałożył na nią karę w wysokości 50 tys. zł.
Dopiero po wszczęciu postępowania zaczęli współpracować, zwrócą pieniądze za SMS-y Premium:
Dopiero po wszczęciu postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej przedsiębiorca zwrócił uwagę na urzędowe pisma i częściowo udzielił żądanych informacji. Potwierdził przy tym, że widzowie nie zostali prawidłowo poinformowani o dodatkowych, wyższych niż standardowe, opłatach za wiadomości. Ponadto zapewnił o zwróceniu konsumentom dodatkowych kosztóww naliczonych za tzw. SMS-y Premium. Decyzja jest prawomocna.
Źródło: UOKiK
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu