Filmy

Premiery Disneya na 2019-2021 - na co warto czekać?

Weronika Makuch
Premiery Disneya na 2019-2021 - na co warto czekać?
Reklama

Disney nie zwalnia tempa. Sukcesywnie zalewa nas kolejnymi premierami filmów, z których większość zapowiada się obiecująco.

D23 Expo już za nami. Oficjalna impreza Disneya przyniosła nam wiele nowych informacji. Oczywiście studio bardzo dużo uwagi poświęciło swojej nadchodzącej platformie VOD. Wciąż jest jeszcze kilka niewiadomych, ale otrzymaliśmy również wiele potwierdzeń dotychczasowych plotek. Nie mogło jednak zabraknąć informacji o filmach. Nie samymi serialami w klimacie Gwiedznych Wojen człowiek żyje, prawda? Disney to również (a może przede wszystkim) Marvel oraz bajki. A na te informacje czekałam najbardziej.

Reklama

Z niecierpliwością czekam na te filmy Disneya

Pierwsze trzy premiery czekają nas jeszcze w tym roku. 18 października w kinach pojawi się Czarownica 2, w której główną rolę ponownie zagra Angelina Jolie. Jej postać jest inspirowana Diaboliną, czyli tą niezbyt przyjazną kobietą ze Śpiącej Królewny. 22 listopada otrzymamy natomiast jedną z ważniejszych bajkowych premier roku. Disney jest na fali, jeśli chodzi o animację. Najpierw okazało się, że nowa wersja Króla Lwa robi furorę, mimo niezbyt przychylnych opinii przedpremierowych, potem Toy story 4 udowodniło, że Pixar nie potrafi robić złych filmów. Kraina Lodu 2 to coś, na co dzieciaki z całego świata (i ja!) czekają z zapartym tchem. W końcu to taki Król Lew dla obecnego, dziecięcego pokolenia. Zwiastun nie pokazał nam zbyt wiele, spekulacje dotyczące orientacji seksualnej Elsy wzbudzają niemałe kontrowersje. Oby druga część okazała się lepsza niż kontynuacja Króla Lwa. Rok 2020 zakończymy dawno, dawno temu w odległej galaktyce. Film Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie będzie miał premierę 20 grudnia i dołączy do nowszej nowej trylogii.

Serial o Obi-Wanie potwierdzony! Mroczne i brutalne Gwiezdne Wojny na zwiastunie The Mandalorian!

W 2020 roku otrzymamy aż dwa filmy od Pixara, co mnie bardzo cieszy. Na razie nie wiemy zbyt wiele o żadnym z nich. Ownard, czyli Naprzód, pojawi się w kinach 6 marca i najwyraźniej będzie Pixarową interpretacją kina drogi w świecie, w którym bajkowe postacie żyją sobie własnym życiem. Soul nie otrzymał jeszcze polskiego tytułu, w kinach pojawi się 19 czerwca. Do tej pory otrzymaliśmy jedynie szczątkową zapowiedź: "Zastanawiałeś się kiedyś, skąd bierze się twoja pasja, twoje marzenia i twoje zainteresowania? Co czyni Cię TOBĄ?" Biorąc pod uwagę, że reżyserem Soul został Peter Docter (Odlot, W głowie się nie mieści) już teraz jestem pozytywnie nastawiona.

Bajki Disneya, Pixara i Marvel. Cudownie!

W 2020 roku nie zabraknie również produkcji spoza Pixara. 27 marca zadebiutuje Mulan. Zwiastun opowieści o chińskiej wojowniczce był naprawdę obiecujący. Ciekawa jestem, czy niedawne kontrowersje, które wybuchły wokół aktorki odgrywającej główną rolę, jakkolwiek wpłyną na sprzedaż biletów. 1 maja otrzymamy kolejną historię o wojowniczej kobiecie. Black Widow opowie historię Czarnej Wdowy znanej z innych filmów Marvela m.in. Avengersów. 24 lipca przyniesie ze sobą Jungle Cruise. Wraz z bohaterami udamy się w podróż łodzią w stronę tajemniczego, uzdrawiającego drzewa. Co ciekawe, to film aktorski, a nie animacja.

Najlepsze filmy z 2019 – co nadrobić przed końcem wakacji

6 listopada 2020 roku to kolejny film Marvela - Eternals. Produkcja opowie historię komiksowych Przedwiecznych. Jak do tej pory poznaliśmy wiele istotnych nazwisk członków ekipy aktorskiej oraz zobaczyliśmy ich filmowe stroje. Co ciekawe, w Eternals zobaczymy m.in. Brie Larson, czyli Kapitan Marvel. To pierwszy taki przypadek w Marvel Studios, w którym jedna osoba zagra dwie, istotne role. 25 listopada 2020 otrzymamy kolejną bajkę. Rava and the Las Dragon opowie zapewne o... Ravie i Ostatnim Smoku. Co ciekawe, stworzenie będzie smokiem wodnym. Seria Jak wytresować smoka od Dreamworks radziło sobie dobrze, Disney chce pewni potworzyć ten sukces. Ostatnią zapowiedzią, sięgającą już 28 maja 2021 roku jest Cruella. Przedstawi nam ciut inną wersję historii Cruelli de Mon, umiejscowioną w latach 70. w punk-rockowym Londynie z równie punk-rockową Cruellą. Jest na co czekać. Diseny, robisz to dobrze.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama