Dzisiaj odbyła się premiera Borderlands 3 i fani szturmem ruszyli do testów trzeciej odsłony serii. Wystarczy wejść na serwis Twitch i zobaczyć, jaki tytuł zajmuje obecnie drugie miejsce. Nie oznacza to jednak, że wszyscy są zadowoleni. Po raz kolejny posiadacze PC są wręcz wściekli. Omawiana produkcja zawiera poważne błędy i nie jest w stanie utrzymać stałych 60 klatek animacji.
Spadki animacji, wyrzucanie do pulpitu i częste przycięcia. Premiera Borderlands 3 na PC wydaje się prawdziwym koszmarem
Masz 2080ti? Borderlands 3 i tak może Cię zaskoczyć
Gracze czekali prawie siedem lat na kontynuację Borderlands. Nic więc dziwnego, że z wielką ochotą rzucili się na ten tytuł. O ile w przypadku konsol premiera przebiegła dość dobrze, tak posiadacze PC mają mniej powodów do zadowolenia. Okazuje się, że dostępna jedynie na platformie Epic Games trójka ma duże problemy i nie działa zbyt dobrze. Jednym z najczęściej wymienianych błędów są opóźnienia i „przycięcia” ekranu, które występują w losowych momentach. O ile można coś takiego zrozumieć, gdy wchodzimy na nowy teren i wszystko się jeszcze ładuje, tak przy obrocie kamerą nie powinno to mieć miejsca. Najgorsze jest to, że tego typu sytuacje doświadczyli gracze z różnymi konfiguracjami. Można mieć na pokładzie świetny procesor i 2080ti, a i tak gra, nie działa tak, jak powinna. Użytkownicy zgłaszają, że zmiana takich opcji jak: Volumetric Fog czy Material Complexity mogą pomóc. Inni radzą, aby ustawić wszystkie parametry na Low. Niestety, nie są to porady uniwersalne i mimo zastosowania ich nikt nie zagwarantuje, że problem zniknie, a nie jest to jedyny błąd. Borderlands 3 długo wczytuje tekstury, potrafi się zawiesić i wymagany jest restart komputera. Chyba nie tak to miało wyglądać?
Taka premiera nie powinna mieć miejsca
Podobno nikt nie powinien ustawiać DirectX 12, gdyż mając tę opcję aktywną, tytuł ten działa jeszcze gorzej. Fani określaną ją jako betę czy nawet testową i dziwią się, że w ogóle jest dostępny, gdy powoduje jedynie problemy. Zgłoszono również usterkę związaną z przeglądaniem przedmiotów w ekwipunku. Mechanika ta czasami przestaje reagować i pomaga zmiana rozdzielczości na inną, a potem powrót do tej, którą pierwotnie wybraliśmy. Zapomniałbym wspomnieć o płynności animacji. Tutaj też bywa naprawdę różnie. Animacje w Borderlands 3 potrafią spadać poniżej 60-fpsów, nawet przy potężnym sprzęcie. Ludzie są zdziwieni, bo inne, naprawdę wymagające tytuły nie sprawiają żadnych kłopotów. Najwidoczniej deweloper źle przygotował wersję PC i jest tutaj potrzebna pilna aktualizacja. Trzeba jeszcze wspomnieć, że chętnych do zabawy będzie przybywać, a produkcja Gearboxa nie wydaje się na to gotowa. Nie może tak być, że płacąc najwyższą — bo premierową — cenę, klienci muszą się z tym wszystkim męczyć. Ciekawe, jaka będzie reakcja dewelopera, bo jak na razie ten milczy i nie wydał żadnego oświadczenia w tej sprawie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu