Ruch drogowy

Wrocław najwolniejszym miastem w Polsce, najszybciej jeździ się w Zabrzu

Grzegorz Ułan
Wrocław najwolniejszym miastem w Polsce, najszybciej jeździ się w Zabrzu
Reklama

Koniec wakacji to nie tylko powrót do szkół, ale i jednocześnie powrót do korków w największych miastach w Polsce, co oczywiście nierozerwalnie wiąże się ze sobą od lat. Nie inaczej jest w tym roku, czemu postanowił przyjrzeć się Yanosik.

W udostępnionym przez Yanosika raporcie, możemy porównać średnie prędkości samochodów poruszających się w polskich miastach w pierwszych dwóch tygodniach września, z ostatnim miesiącem wakacji.

Reklama

Andrzej Mejer, Yanosik:

Wrzesień to zawsze intensywny czas, zarówno dla dzieci wracających do szkół, ich rodziców, jak i dla kierowców. Zwykle sytuacja na drogach normuje się już po pierwszych dwóch tygodniach od rozpoczęcia roku szkolnego, ale zanim do tego dojdzie, najlepiej trzymać nerwy na wodzy i skorzystać w miarę możliwości z opcji ominięcia korków.

Pierwsze porównanie dotyczy średnich prędkości we wrześniu i sierpniu w 24 miastach w Polsce - od poniedziałku do piątku, w godzinach o 7 do 9.

Największy spadek prędkości mogli odczuć kierowcy w Rzeszowie - z 38,8 km/h do 33,8 km/h. Jednak najwolniej we wrześniu poruszali się po mieście kierowcy we Wrocławiu - 32,0 km/h, Krakowie - 32,4 km/h i Olsztynie - 32,5 km/h, z uwagi na niskie wartości tych prędkości nawet w wakacje.

W Olsztynie prawdopodobnie wpływ na to ma miedzy innymi system ITS działający w tym mieście na skrzyżowaniach, o którym to pisaliśmy wczoraj - zapraszam do szczegółów w tym wpisie: Polskie miasta będą mniej przyjazne kierowcom. Wychodzi więc na to, że w Olsztynie najszybciej w Polsce kursują tramwaje, a samochody najwolniej.

Nie mają na co narzekać natomiast kierowcy w Zabrzu, w tym mieście średnia prędkość jazdy spadła z 54,1 km/h do 52,4 km/h. Nieźle to też wygląda w Gliwicach - 52,3 km/h vs 50,3 km/h.

Co oczywiste, znacznie niższe średnie prędkości miały miejsce w centrach miast. Najwolniej we wrześniu poruszali się kierowcy Rzeszowa - 21,2 km/h, a największy spadek prędkości w porównaniu z sierpniem odnotowano w Kielcach - z 25,9 km/h do 21,5 km/h.

Reklama

Z kolei najszybciej w centrum miasta mogli jeździć we wrześniu kierowcy w Katowicach 34,8 km/h, Lublina - 31,6 km/h i Sosnowca - 30,2 km/h.

Yanosik przypomina też na swoich stronach o zmianach, które czekają kierowców od 17 września, czyli już od jutra. Od tego dnia maksymalna liczba punktów karnych, którą można otrzymać jednorazowo rośnie z 10 do 15, za następujące wykroczenia drogowe:

Reklama
  • Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach lub na nie wchodzącemu.
  • Niezatrzymanie się do kontroli i ucieczka.
  • Spowodowanie wypadku drogowego.
  • Sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym.
  • Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu lub środka podobnie działającego do alkoholu.
  • Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.
  • Ominięcie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na pasach.
  • Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nimi.

Jeśli chodzi o punkty karne za przekroczenie dozwolonej prędkości, tutaj również nastąpiły zmiany:

  • Przekroczenie prędkości do 10 km/h kierowca otrzyma 1 pkt karny (obecnie nie dostaje żadnego punktu).
  • Od 11 do 15 km/h kierowca otrzyma 2 pkt karne.
  • Od 16 do 20 km/h kierowca otrzyma 3 pkt karne (obecnie są 2 punkty).
  • Od 21 do 25 km/h kierowca otrzyma 5 pkt karnych.
  • Od 26 do 30 km/h kierowca otrzyma 4 pkt karne.
  • Od 31 do 40 km/h kierowca otrzyma 9 pkt karnych (obecnie jest to 6 punktów).
  • Od 41 do 50 km/h kierowca otrzyma 11 pkt karnych (obecnie to 8 punktów).
  • Od 51 do 60 km/h kierowca otrzyma 13 pkt karnych.
  • Od 61 do 70 km/h kierowca otrzyma 14 pkt karnych.
  • O więcej niż 70 km/h kierowca otrzyma 15 pkt karnych.

Co z recydywą? Tutaj kierowcom będzie od jutra groził mandat w wysokości 3 tys. zł w miejsce 1,5 tys. zł za ponowne wykroczenie drogowe z listy poniżej:

  • Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, który znajduje się na przejściu dla pieszych lub wchodzi na nie.
  • Nieustąpienie przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi na którą wjeżdża.
  • Nieustąpienie pierwszeństwa pieszym przy przejeżdżaniu przez chodnik lub drogę dla pieszych albo podczas jazdy po placu, na którym ruch pieszych i pojazdów odbywa się po tej samej powierzchni,
  • Nieustąpienie pierwszeństwa pieszym przez kierującego pojazdem podczas włączania się do ruchu.
  • Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przy cofaniu pojazdem.
  • Nieustąpienie pierwszeństwa pieszym przez kierującego pojazdem w strefie zamieszkania.
  • Niezatrzymanie pojazdu w celu umożliwienia przejścia przez jezdnię osobie niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osobie o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej.
  • Wyprzedzanie pojazdu na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany lub bezpośrednio przed tym przejściem.
  • Ominięcie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, ale zatrzymał się celem ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
  • Naruszenie zakazu jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.

Podwyższeniu ulegną też mandaty za ponowne przekroczenie dopuszczalnej prędkości:

  • 31 do 40 km/h – zamiast 800 zł, kara wyniesie 1 600 zł.
  • 41 do 50 km/h – zamiast 1 000 zł, kara wyniesie 2 000 zł.
  • 51 do 60 km/h – zamiast 1 500 zł, kara wyniesie 3 000 zł.
  • 61 do 70 km/h – zamiast 2 000 zł, kara wyniesie 4 000 zł.
  • 71 km/h i więcej – zamiast 2 500 zł, kara wyniesie 5 000 zł.

Warto tu też pamiętać, iż punkty karne będą się kasować dopiero po dwóch latach od zapłaty mandatu, już nie zredukujemy ich liczby poprzez odbycie kursu. Natomiast za popełnienie w ciągu dwóch lat tego samego wykroczenia, oprócz podwójnego mandatu, kierowcy będą mogli stracić prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych.

Źródło: Yanosik.pl
Stock Image from Depositphotos.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama