Ustawa Antyterrorystyczna, którą opisywaliśmy szeroko na Antywebie będzie oznaczała również zmiany dla osób, które lubują się w tzw. pre-paidach będących alternatywą dla długich umów w abonamencie. Ten typ korzystania z usług mobilnych przeżywa cały czas swój renesans i możliwe, że najbliższe zmiany będą pozytywne - również dla nas. Tymczasem UKE zaprezentował dane, które jasno wskazują na to, jak Polacy korzystają z pre-paidów. Dobre oferty, jasne warunki i swoboda powodują, że oferty "na kartę" to wybór blisko połowy Polaków, którzy posiadają telefon komórkowy.
W ostatnich 3 latach, począwszy od 2015 udział kart przedpłaconych zwiększył się znacznie - oczywiście w związku z tym, że na rynek weszli naprawdę mocni gracze z równie mocnymi ofertami. Antyweb jest na bieżąco z najnowszymi propozycjami od telekomów i można powiedzieć bez ogródek - w wielu przypadkach oferta na kartę może być korzystniejsza od tej abonamentowej.
Przeczytaj też: Rejestracja numeru na kartę w Orange, Play, Plus i T-Mobile.
Operatorzy przez długi czas jednak w metodologiach brali pod uwagę również te karty SIM, które były nieaktywne. Tzw. "martwe dusze" w 2015 roku stanowiły prawie 9 mln kart SIM - to sporo, bo mówimy tutaj o właściwie 1/4 całej populacji kraju. Statystyki zaczęły się normować po tym, jak operatorzy zaczęli odliczać te problematyczne, sprzedane karty i liczby stają się nieco bardziej klarowne. Cały czas jednak wskazują one na to, że oferty na kartę są bardzo mocnym rynkiem, który może niedługo stać się jeszcze lepszym - głównie dla konsumentów.
Co będzie, gdy w życie wejdą przepisy regulujące rejestrację kart SIM?
Zgodnie z postanowieniami Ustawy Antyterrorystycznej, każda karta pre-paid będzie musiała zostać zarejestrowana. Ten obowiązek zostanie rozciągnięty również na te karty SIM, które zostały zakupione tuż przed jej ogłoszeniem. Co ciekawe, Orange już wysyła SMS-y o tej konieczności i jak się spodziewamy, podobnie zrobią niedługo inni operatorzy komórkowi - głównie z dbałości o to, by nie nastąpił zbyt duży odpływ klientów. To wydaje się być jednak nieuniknione - po tym, jak konsument straci dostęp do swojego numeru, będzie prawdopodobnie szukać innych ofert i być może nastąpi wielkie przetasowanie. A nawet ci, którzy postanowią zarejestrować kartę, będą mieli otwartą furtę, jeśli chodzi o możliwość przejścia do innej sieci. Nie ma na to jednoznacznych badań, ale można założyć, że proces rejestracji karty czasami odstraszał klientów od porzucenia dotychczasowej oferty prepaidowej.
Zapewne wiedzą o tym telekomy i możemy się w niedługim czasie spodziewać kolejnych, niezwykle interesujących ofert operatorów. Jest o co się bić, a ustawa, która daje czas na rejestrację do 2 stycznia 2017 roku może spowodować, że jedni stracą, a inni zyskają. Pytanie o to, jakie oferty zostaną przedstawione pozostaje otwarte. Wszystko zależy od tego, jak bardzo telekomom zależy na pozyskaniu nowych klientów na fali pojawiającej się szansy w rynku telekomunikacyjnej. Oczywiście, pozytywne zmiany powinni odczuć również konsumenci.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu