Zensation - takim hasłem ASUS promował swoją konferencję na azjatyckich targach Computex. Można było się spodziewać wielu nowości oraz premier, o któr...
Prawdziwa Zensacja w wykonaniu ASUS-a. Nowy Transformer Book T100HA, ZenPady, ZenWatch 2 i ZenFone Selfie
Zensation - takim hasłem ASUS promował swoją konferencję na azjatyckich targach Computex. Można było się spodziewać wielu nowości oraz premier, o których pogłoski krążyły po sieci już od jakiegoś czasu. Tajwańczycy stanęli na wysokości zadania. Nowe portfolio produktowe robi duże wrażenie i składa się zarówno z tabletów, smartfonów, smartwatcha oraz rozwiązań hybrydowych.
Zenwatch 2
Druga generacja zegarka ZenWatch dostępna będzie w dwóch wersjach różniących się rozmiarem. Pierwsza posiada kopertę 41 mm i pasek o szerokości 22 mm. W przypadku drugiej wymiary wynoszą 38 mm oraz 18 mm. Ma to być tym samym odpowiedź na krytykę, jaka spłynęła na pierwszego ZenWatcha - zdaniem niektórych zegarek był za duży (Paweł w swojej recenzji na Antyweb TV nie narzekał). ZenWatch 2 posiada ekran OLED zabezpieczony powłoką Gorilla Glass 3. Wewnątrz znajduje się ten sam chip, co u poprzednika - Snapdragon 400.
Nowy zegarek ma się wyróżniać koronką na prawej krawędzi koperty, która ma przejąć część rozwiązań ekranu dotykowego. Producent zadbał również o zgodność z normą IP67, co zapewnia odporność na wodę oraz pyłki. Zmieniono również system ładowania - niewygodny klips zastąpiono magnetycznym mocowaniem, które świetnie sprawdza się m.in. w moim LG G Watchu R.
Poprawiono też software. ZenWatch 2 posiada nowego klienta do zdalnego sterowania kamerą, a także całkowicie przebudowaną aplikację fitness.
ZenWatch 2 będzie dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: gunmetal, silver i gold. Będzie też kilka wariantów z różnymi paskami: skórzanymi, gumowymi, a także metalowymi bransoletami. O cenach i dostępności póki co nic nie wiemy.
Zenfone Selfie
ASUS nie pozostaje obojętny na modę na zdjęcia typu selfie. Nowy Zenfone to po prostu zmodyfikowana wersja Zenfone'a 2. Wyposażono go w przednią kamerkę 13 Mpix (przysłona f/2.2, kąt widzenia 88 stopni, a także laserowy autofocus i dioda LED), która ma być jednym z najlepszych rozwiązań tego typu na rynku. Zmiany dokonały się również pod maską, bo smartfon jest napędzany ośmiordzeniowym Snapdragonem 615. Wszystko to dopełnia 5,5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1080p.
Tablety ZenPad
Tablety ZenPad, które pokazał ASUS są najprawdopodobniej najgorętszą nowością tegorocznych targów Computex. Przede wszystkim uwagę zwraca ich ciekawy design. Nie bez znaczenia pozostają jednak również imponujące parametry. Prawdziwym majstersztykiem są jednak wymienne tylne panele, które modyfikują możliwości urządzenia. Jeden z nich dodaje pojemniejszą baterię, inny zwiększa liczbę głośników multimedialnych do sześciu działających w systemie DTS-HD 5.1, jeszcze inny jest wykonany ze skóry. To odważny pomysł, który jednak niesamowicie mi się podoba i wpisuje po części w modę na modularne urządzenia.
Tablety będą dostępne w kilku wersjach różniących się przekątnymi ekranu: 7-calowej, 8-calowej oraz 10,1-calowej. Matryce IPS pracować mają w rozdzielczościach od 1280 x 800 po nawet 2048 x 1536 px (2K). Każdy z tabletów będzie występował w wariantach WiFi oraz 3G, a także różnych opcjach kolorystycznych. Pod maską zastosowanie znajdą procesory Intel Atom. Do tego dojdą podstawowe moduły łączności i złącza USB typu C. Tablety napędzać ma Android 5.0 Lollipop.
Transformer Book T100HA
Transformer Book T100 zdobył w Polsce dużą popularność ze względu na swoją niską cenę oraz satysfakcjonujące możliwości. Swego czasu było to jedyne takie urządzenie na rynku. Dziś już straciło na wyjątkowości, a na rynku pojawiła się cała masa konkurencyjnych rozwiązań tego typu. Dlatego ASUS kontratakuje.
Transformer Book T100HA ma ważyć zaledwie 580 g i mierzyć 8,45 mm. Zastosowanie znajdzie tutaj ekran 10,1 cala o rozdzielczości 1280 x 800 px. Pod maską znajdziemy procesor Intel Atom Cherry Trail X5 wspierany przez 4GB RAM. Podobnie jak pozostałe tablety ASUS-a T100HA ma posiadać złącze USB type-C. Czas pracy producent ocenia na 14 godzin. Na pokładzie znajdzie się Windows 10. Spekuluje się, że sprzęt pozytywnie zaskoczy ceną, która podobno ma zaczynać się już od 349 dolarów.
Chromebox i cała reszta
Spośród pozostałych nowości ASUS-a zdecydowanie warto wymienić nową generację Chromeboksa, a więc swoistego odpowiednika Mini-PC. Napędza go procesor Intela 5 gen. Przekładać się to ma na zapotrzebowanie na energię na poziomie zaledwie 6W i hałas rzędu 17 db. Na pokładzie znalazł się również moduł WiFi 802.11 ac.
ASUS odświeżył też linię swoich monitorów. Nowy 32-calowy ProArt pracuje w rozdzielczości 4K i wyświetla 100 proc. kolorów z palety Adobe RGB. Ma to być sprzęt z kategorii półprofesjonalnej.
Dali czadu
ASUS znowu pokazuje innowacyjność. Może nie widać tego po Zenfone'ach będących zlepkiem tego, co najlepsze u konkurencji. Zdecydowanie pozytywnie oceniam jednak nowe tablety, które wreszcie są powiewem świeżości w tym skostniałym segmencie. Ciekawie zapowiada się też Zenwatch, który jest jednym z ładniejszych zegarków na rynku. Wisienką na torcie jest nowy Transformer Book, który z pewnością oczaruje świetnym stosunkiem ceny do jakości.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu