Polska

Maseczki zdjęliśmy, do biur nie wrócimy. Przynajmniej nie do końca

Grzegorz Ułan
Maseczki zdjęliśmy, do biur nie wrócimy. Przynajmniej nie do końca
Reklama

Ostatnie dwa lata zmieniły chyba już na zawsze model świadczenia pracy w firmach na całym świecie. Coś, przed czym bronili się prawie wszyscy jeszcze przed pandemią - zarówno pracodawcy, jak i pracownicy, teraz staje się codziennością w wielu branżach.

Serwis Pracuj.pl opublikował dziś wyniki swojego raportu „Dwa lata nowej normalności”, z którego wynika, iż mimo takich samych obaw związanych z pracą zdalną jakie mieliśmy jeszcze dwa lata temu, z chwilą zakończenia pandemii, tylko co czwarty badany nie chce pracować w ogóle poza siedzibą firmy.

Reklama

Całkowicie zdalnie chciałoby pracować 14,5% badanych, 35,5% chciałoby do biura przychodzić raz w tygodniu, a 24% chce zdalnie pracować kilka razy w miesiącu. Tak więc mamy łącznie 74% zwolenników pracy zdalnej i hybrydowej.

Jolanta Lewandowska-Bitkowska, HR Business Partner w Grupie Pracuj:

Nasze badanie pokazało, że możliwość wykonywania obowiązków poza biurem rozbudza wyobraźnię szerokiego grona pracowników. Wnioski z tych danych są niezmienne od dłuższego czasu. Sukcesywnie obserwujemy na rynku umacnianie się perspektywy, zgodnie z którą praca hybrydowa w różnych wariantach będzie także po pandemii najbardziej pożądanym modelem wykonywania obowiązków. Pociąga to za sobą wiele innych konsekwencji dla życia firm, od konieczności przeprojektowania biur i zmiany ich roli, przez wdrożenie na stałe metod zarządzania pracą, aż po nowe formy budowy więzi pracowników z firmą.

Jakie to wspomniane wcześniej obawy? Na pewno przed kontrolą pracy zdalnej przez pracodawców czy pogodzeniem pracy z życiem osobistym w trakcie zdalnego wykonywania obowiązków.

Zerknijmy więc jak to wygląda obecnie z tą kontrolą pracy zdalnej przez pracodawców. Okazuje się bowiem, że 35% pracowników spotkała się z jawną i otwartą kontrolą wykonywania swoich obowiązków przeprowadzaną przez pracodawcę - to dobrze, ale nieco niepokojące jest kolejne 28% badanych, którzy tylko podejrzewają, że zostali poddani takiej kontroli.

Najpopularniejszą metodą weryfikacji były cykliczne wideokonferencje z przełożonymi - choć osobiście wydaje mi się, że to akurat konieczność na wielu poziomach w przypadku pracy zdalnej, a nie element kontroli.

Już bardziej kontrolny charakter ma konieczność raportowania zrealizowanych zadań mailowo czy korzystanie ze specjalistycznych programów do raportowania, a już na pewno monitorowanie sprzętu firmowego, telefony weryfikujące czy programy do mierzenia efektywnego czasu pracy.

Reklama

Pozostaje jeszcze pogodzenie życia prywatnego z pracą zdalną. Tu okazuje się, aż 89% badanych przyznaje, iż podczas pracy zdarza im się wykonywać prywatne obowiązki domowe. Najczęściej jest to gotowanie, odbieranie przesyłek, sprzątanie czy zakupy.

Tutaj znowu nie jestem do końca przekonany, co do jednoznaczności tych wyników.  Osobiście uważam, że temat jest na tyle złożony, że nie da się tego zinterpretować 1:1. Bo co to oznacza, że o 11:00 postanowimy sobie zrobić przerwę na sprzątanie, a o 13:00 na gotowanie? Ano często to, że będziemy pracować nie do 16:00 jak w biurze, a do 18:00.

Reklama

Jeszcze lepszym przykładem są tu wyjścia do lekarza z dzieckiem, w normalnym okolicznościach wiązałoby się to z braniem wolnego dnia w pracy, w przypadku zdalnej pracy można to załatwić z rana i w ciągu dnia nadgonić z wykonaniem zadań w pracy, wydłużając nieco jej czas.

Niemniej pewne jest to, że ten nowy model pracy, który zagościł w firmach musi być teraz dostosowany do nowej rzeczywistości popandemicznej, w której praca zdalna nie jest już konieczna, ale została doceniona i stała się pożądana przez pracowników i często przez samych pracodawców.

Źródło: Pracuj.pl.
Stock image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama