Artyści uważają, że doszło do naruszenia praw milionów twórców.
Pozew przeciwko AI. 5 miliardów obrazów wykorzystanych bez zgody artystów
I znów afera z AI i prawami autorskimi. Tym razem wyjątkowo sprawa nie dotyczy Chat GPT od Open AI, a kilku narzędzi do generowania grafiki. Poszkodowani artyści złożyli pozew zbiorowy.
Uczynić sztuczną inteligencję sprawiedliwą i etyczną
Polecamy na Geekweek: Fałszywy mail od komendanta CBZC. Nie klikaj w załącznik
Sarah Andersen, Kelly McKernan i Karla Ortiz to trójka twórców, która postanowiła wkroczyć na drogę sądową przeciwko Stability AI i Midjourney oraz DreamUp, pochodzącego wprost od właścicieli DeviantArt. Artyści uważają, że organizacje naruszyły prawa „milionów artystów”, poprzez szkolenie sztucznej inteligencji na pięciu miliardach obrazów pobranych z sieci bez zgody ich właścicieli.
Sprawą zajmuje się Matthew Buttericka – znany z innej głośnej rozprawy przeciwko Microsoft, GitHub i OpenAI – który twierdzi, ze pozew jest kolejnym krokiem w kierunku uczynienia sztucznej inteligencji „sprawiedliwą i etyczną”. Zasadność tych zarzutów to wciąż sprawa dyskusyjna, bo kwestie szkolenia AI na już istniejących obrazach nie zostały jeszcze uregulowane. Strona przeciwna może bronić się tym, że generatory grafiki nie przechowują skompresowanych wersji obrazów – co często się im zarzuca i faktycznie byłoby złamaniem prawa autorskiego – a bardziej matematycznej reprezentacji wzorów zebranych z grafik, służących do stworzenia zupełnie innego dzieła.
Te techniczne zawiłości są problematyczne dla sędziów i do wydania ostatecznego wyroku wymagają wielu konsultacji ze specjalistami. To wszakże dość świeża sprawa, bo narzędzia AI swój mainstreamowy rozkwit popularności przeżywają mniej więcej od połowy zeszłego roku. Mamy jednak pełne prawo przypuszczać, że takich sporów w najbliższym czasie będzie dużo więcej. No, chyba że firmy pójdą śladem Shutterstock i będą wypłacać artystom prowizje od zarobków ze sprzedanych obrazów.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu