Czy ktoś mi powie kto to tam wszystkim steruje? Kto się tak mocno uparł żeby zepsuć Instagrama do reszty?
Instagram to ciekawe zjawisko. Od prostej apki do wrzucania zdjęć, przez niszczyciela Snapchata, po mekkę influencerów. Co ciekawe, Mark Zuckerberg chyba ma świadomość, że jeśli nie dostarczy nowej wartości to w końcu powstanie konkurencja, która go podgryzie, np. TikTok. W związku z czym planowane jest wdrożenie jednej z największych zmian w historii Instagrama, która wpłynie na to jak będzie wyglądał nasz feed. Powitajcie posty sugerowane na Instagramie. Możliwe, że już możecie z niej skorzystać bo kolejni użytkownicy informują o jej dostępności, u mnie póki co brak.
Feed coraz mniej nasz
Już od dawna wiemy, że feed i to co widzimy w portalach społecznościowych przestaje być wypadkową naszych bezpośrednich działań. O tym co i kiedy widzimy decyduje algorytm, którego jedynym celem jest wyciągnięcie od nas danych i wciśnięcie nam jeszcze więcej reklam.
Co wniesie nowa zmiana? W sumie to sprawi, że będzie tylko gorzej. Dlaczego? Bo posty sugerowane będą automatycznie wypełniać nasz feed treściami od osób których nie obserwujemy. Fajnie, nie? No właśnie nie!
Powitaj trzy różne listy
Posty sugerowane na Insgramie będą działały w następujący sposób.
Po pierwsze Twój ekran główny będzie wypełniony najnowszymi postami od ludzi / firm, które obserwujesz. Czyli póki co wszystko po staremu i jest to pierwsza lista.
Następnie docierasz do momentu, w którym udało się nadrobić wszystkie zaległości i zobaczysz znaną już granicę mówiącą, że jesteś na bieżąco! Brawo Ty! Tu też po staremu.
Jednak po drugiej stronie zaczyna się magia! Wszystko co zobaczysz poniżej pierwszej listy będzie pochodziło z kont których nie obserwujesz. 100% którą tam znajdziesz będzie wynikać bezpośrednio z działania algorytmu, który będzie starał się dopasować treści na podstawie tego co i kogo obserwujesz. No i to jest druga lista.
Halo halo, a co jak chce zobaczyć coś z przeszłości?! To jest bardzo dobre pytanie! To jest właśnie trzecia lista, o której wspominałem, czyli posty z przeszłości. Aby to zrobić musisz wejść na konkretne konto i tam sobie przeglądać.
Pachnie TikTokiem
Przejrzałem kilka grup i artykułów i to co łączy je wszystkie to niezadowolenie użytkowników pod którym się podpisuję. Instagram miał do tej pory dość sensowną obsługę feedu i realnie pozwalało nam fajnie uszyć nasze konto. Teraz będziemy bombardowani treściami, które z reguły raczej nic nas nie będą obchodzić.
Trochę pachnie mi to kopią TikToka…kolejną. W teorii ma nam to pomóc znaleźć wartościową treść, w końcu ma odpowiadać naszym preferencjom, ale w dużej mierze do tego służyła funkcja Explore. Z drugiej strony każda wartościowa treść, którą obserwuje przez Instagrama wynika z tego, że dowiaduje się o konkretnych kontach z innych źródeł, których jestem pewien.
Szkoda, że każda kolejna zmiana coraz mocniej psuje aplikację i cała usługę. Cyferki muszą się zgadzać :/
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu