Zwolennicy transmisji sportowych na życzenie w systemie pay per view mogą mieć powody do zadowolenia. Piłkarska Liga Mistrzów już wkrótce będzie dostępna właśnie w taki sposób - a wszystko dzięki współpracy nc+ i Player.pl.
Do dziś pamiętam ofertę Onetu, który oferował kibicom możliwość wykupienia dostępu do pojedynczych spotkań lub czasowych pakietów. Sam kilkukrotnie z niego skorzystałem, gdy nie mogłem obejrzeć danego meczu w inny sposób, zaś inni cieszyli się z opcji poniesienia drobnej opłaty, gdyż przyszło im zapłacić tylko za to, z czego faktycznie skorzystają.
Kup dostęp na konkretny mecze Ligi Mistrzów
Aktualnie sytuacja wygląda nieco inaczej. Nie dość, że możemy skorzystać z oferty internetowej Player+ z kanałami Canal+ włącznie, gdzie wykupujemy dostęp tylko na 30 dni nie podpisując umowy na kilkanaście/kilkadziesiąt miesięcy, to już niedługo będziemy mogli jednorazowo zapłacić za konkretny mecz Ligi Mistrzów w systemie PPV. Pierwsze transmisje w takim modelu mają pojawić się już w grudniu.
Warto jednak nadmienić, że do wyboru nie będziemy mieli wszystkich spotkań z każdej kolejki. Na tę chwilę nie wiemy dokładnie, które mecze pojawią się w ofercie, ale można śmiało zakładać, że chodzić będzie o te najciekawsze i najbardziej atrakcyjne, a także potencjalnie najpopularniejsze spotkania. Powód takiej decyzji jest jasny - Jacek Balicki, wiceprezes zarządu ds. marketingu, w rozmowie z Antyweb tłumaczy, że widzowie oczekujący pełnej oferty zdecydują się na pełny pakiet w nc+ lub Player+, natomiast pozostałych interesować będą głównie właśnie te najciekawsze spotkania.
Ile przyjdzie nam zapłacić za taką przyjemność? Ceny jak na razie nie podano, ale by była atrakcyjna dla kibiców, musi mieścić się w podobnym przedziale do tego, co oferował wcześniej Onet. Nasz redaktor prowadzący, Tomek Popielarczyk, zapowiedział, że za "piątaka" na pewno wykupi dostęp. Ciekawe tylko, komu będzie kibicować...
Filmy, seriale i mecze dostępne od ręki. Sprawdź ofertę Player+!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu