Klienci Netfliksa mogą w ostatnim czasie być adresatami dziwnej wiadomości, sugerującej, że ich konto zostało zawieszone. Należy to jak najszybciej zgłosić.
Posiadacze Netfliksa nabijani w butelkę. Chodzi o zawieszanie kont

Cyberprzestępcy nie śpią. Niestety. W sieci z roku na rok, miesiąca na miesiąc i tygodnia na tydzień pojawia się coraz więcej wszelakich prób wyłudzeń. Ich ulubioną metodą jest phishing, prawdopodobnie ze względu na swoją masową formę. Wiadomości z podejrzanymi linkami mogą jednocześnie zostać wysłane do setek, albo nawet i tysięcy osób. Tym razem oszuści podszywają się pod Netfliksa.
Podejrzane wiadomości od Netfliksa
Według informacji przekazanych przez CERT Orange Polska, oszuści rozsyłają SMS-y z długich numerów telefonicznych należących do francuskiej strefy numeracyjnej (+33). Wiadomość zawiera informację o rzekomym zawieszeniu konta użytkownika 27 lutego 2025 roku, a także zachęca do odwiedzenia fałszywej strony internetowej „kontoinformacja-pomoc.com”. Strona ta została zaprojektowana tak, aby wyglądać jak oficjalny serwis Netflixa, jednak w rzeczywistości służy do kradzieży loginów i haseł.
Technika stosowana przez cyberprzestępców to tzw. smishing (SMS phishing). Polega ona na wysyłaniu wiadomości tekstowych z linkami do stron podszywających się pod znane firmy. Po kliknięciu w link użytkownik zostaje przekierowany na stronę łudząco przypominającą oryginalną witrynę, gdzie proszony jest o podanie swoich danych logowania. W efekcie oszuści mogą przejąć konto ofiary, a w najgorszym przypadku – jeśli ofiara używa tych samych danych na innych stronach – uzyskać dostęp także do innych usług.
Dlatego też dobrą praktyką jest stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Przede wszystkim nie należy klikać podejrzanych linków. W przypadku jakichś nieporozumień zawsze można zgłosić się do obsługi klienta Netfliksa, która z pewnością wyjaśni taką sytuację.
Grafika: Kamil Świtalski/Antyweb
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu