LG

Porzucili smartfony, a teraz robią takie dziwactwa

Paweł Winiarski
Porzucili smartfony, a teraz robią takie dziwactwa
15

Jeśli zastanawialiście się, co robi LG, które niedawno porzuciło rynek smartfonów - mam jedną z odpowiedzi.

Jak zapewne wiecie, od 1 czerwca tego roku LG nie produkuje już smartfonów, a działalność sprzedażowa na tym rynku ma potrwać nie dłużej niż do 31 lipca tego roku. Z jednej strony szkoda, bo firma miewała bardzo udane smartfony (które dodatkowo bardzo szybko taniały, więc stawały się ciekawą propozycją), z drugiej nie była w stanie stanąć do walki z rozpychającymi się od lat chińskimi firmami. Najwyraźniej to była najlepsza biznesowa decyzja. W końcu LG to nie tylko smartfony, ale również cała masa innych sprzętów, w tym telewizorów i dużego oraz małego AGD. Ciekawe czy dzięki tej decyzji firma skupi się na tych segmentach jeszcze mocniej.

Bo potrafi też tworzyć bardzo dziwne urządzenia, których pewnie nikt nie kupi

Zakrywanie twarzy jest naszą codziennością i nic nie wskazuje na to, by cokolwiek miało się w przeciągu najbliższych miesięcy zmienić. Nie jestem jednak przekonany, czy tworzenie specjalnych gadżetów-masek to na pewno taki udany pomysł - ale jednak sprzęt LG robi wrażenie. PuriCare Wearable Air Purifier, czyli specjalna maska-oczyszczacz powietrza została już pokazana w ubiegłym roku, ale teraz doczekała się nie tylko daty premiery, ale również ulepszonej wersji. Nie znamy jednak ceny, która może być tak zaporowa, że tak naprawdę nikt tego urządzenia nie kupi.

Czego to ta maska nie ma...mniejszy i lżejszy mechanizm filtrowania, wbudowany mikrofon, głośnik i wzmacniacz głosu. Technologia VoiceOn automatycznie rozpozna kiedy użytkownik zaczyna mówić i odpowiednio wzmocni jego/jej głos by był lepiej słyszalny przez maskę. Aż chciałoby się dodania jakichś modulatorów głosu, ale LG póki co o tym nie wspomina.

Pamiętajcie jednak, że tę maskę trzeba ładować. Bateria w urządzeniu ma pojemność 1000 mAh (o 180 mAh więcej niż w pierwotnej wersji) i powinna pozwolić na 8 godzin działania. Ładowanie odbywa się przez port USB i zajmuje około dwóch godzin. Co ciekawe, firma już rozpoczęła promocję maski - w drodze na tegoroczne Letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio nosiła je reprezentacja Tajlandii. Podejrzewam więc, że LG będzie reklamować PuriCare Wearable Air Purifier jako gadżet dla osób uprawiających sport na "świeżym powietrzu". Kluczowa jest tu oczywiście waga, udało mi się znaleźć dane dotyczące poprzedniej wersji sprzętu, gdzie wspominano o 0,12 kg.

Co sądzicie o takim gadżecie? Ma to według Was jakiś sens, czy to tylko próba wpasowania się w trend i nic, czego zakup warto rozważyć? To trochę zaskakujące, że firma porzuciła smartfony, a robi takie niszowe sprzęty. Szczególnie, że moim zdaniem zwykły "Kowalski" zdecyduje się raczej na klasyczną jednorazową lub wielorazową maskę, a sportowcy mają swoje produkty przeznaczone do aktywności fizycznej i projektowane właśnie w tym celu.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu