Google

Portfel Google pomieści wszystko. Nowa funkcja trafia do pierwszych użytkowników

Kamil Pieczonka
Portfel Google pomieści wszystko. Nowa funkcja trafia do pierwszych użytkowników

Google zgodnie z zapowiedzią z majowej konferencji, rozszerza funkcjonalność aplikacji Portfel i pewnie nie przez przypadek robi to w dniu premiery najnowszych smartfonów Pixel 9.

Portfel Google zmieści wszystko

Nie jestem w stanie policzyć ile zmian w ostatnich latach przeszedł Portfel Google, który wcześniej nazywano Google Pay, a jeszcze wcześniej Android Pay. Aplikacja, która początkowo stworzona została tylko do trzymania cyfrowych kopii naszych kart płatniczych, dzisiaj jest czymś znacznie lepszym. Coraz więcej osób wykorzystuje Portfel Google nie tylko do płacenia w sklepach, ale również do trzymania różnych innych rzeczy jak chociażby karty lojalnościowe, bilety lotnicze czy np. bilety wstępu do parków narodowych. Do tej pory jednak nie każdy dokument można było tutaj zapisać, bo aplikacja miała swoje ograniczenia. W ostatecznym rozrachunku można skorzystać ze zdjęcia i zapisać dowolny kod kreskowy, ale nie jest to specjalnie wygodne. Teraz będzie znacznie prościej.

Jak informują zagraniczne media, w USA wreszcie pojawiła się opcja "Everything else", czyli wszystko inne. W skrócie pozwala ona na zeskanowanie aparatem naszego telefonu praktycznie każdego dokumentu, karty lojalnościowej, podarunkowej, rabatowej czy nawet karty ubezpieczenia. Taki dokument nie będzie jednak zachowany do tej pory tylko jako zdjęcie, ale zostanie przerobiony przez sztuczną inteligencję i dodany w bardziej przyjazny sposób do aplikacji Portfel. Dzięki temu możemy w jednym miejscu mieć praktycznie wszystko swoje najważniejsze dokumenty/karty, tak jakby to miało miejsce w normalnym portfelu.

Oczywiście to, że zeskanujemy sobie np. dowód osobisty, nie oznacza, że będzie on równoważny faktycznemu dokumentowi. W Polsce idzie to opornie, a poza tym mamy aplikację mObywatel, która pokrywa coraz większą liczbę rządowych dokumentów. Nie zmienia to jednak faktu, że po tych zmianach znacznie łatwiej powinno być dodawać nowe dokumenty do telefonu, chociażby po to aby mieć ich cyfrową kopię. Co więcej możemy zaznaczyć, które karty mają być "prywatne" co oznacza, że ich kopia zostanie zapisana tylko na naszym urządzeniu i nie będzie synchronizowana z chmurą.

Podobnie jak ma to miejsce obecnie, dodatkowe karty/dokumenty będą wylistowane w aplikacji Portfel poniżej karuzeli z kartami płatniczymi. Podczas dodawania różnych dokumentów aplikacja może też zapytać o dodatkowe szczegóły. Będzie to zależało głównie od tego co wykryje algorytm sztucznej inteligencji. Niestety na ten moment funkcja "Everything else" dostępna jest tylko dla użytkowników w Stanach Zjednoczonych. Nie wiadomo czy i kiedy dostępność zostanie rozszerzona na inne kraje, ale wydaje się, że to tylko kwestia czasu. Do tego momentu pozostaje nam korzystać dodawania kart na bazie zdjęcia.

źródło: 9to5Google

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu