Motoryzacja

Porsche podało datę premiery Taycana, poznaliśmy też specyfikację

Kamil Pieczonka
Porsche podało datę premiery Taycana, poznaliśmy też specyfikację
12

Porsche Taycan to jeden z najbardziej wyczekiwanych samochodów elektrycznych jakie mają trafić na rynek w tym roku. Nie spodziewamy się co prawda, że sprzeda się w milionach egzemplarzy, to zadanie dla Volkswagen ID.3, ale jest poligonem doświadczalnym dla niemieckiego producenta. I teraz dowiedzieliśmy się nie tylko co ma pod maską, ale też kiedy zostanie oficjalnie zaprezentowane.

Premiera Porsche Taycan już 4 września o 15:00

Na kanale FullyCharged pojawił się film, na którym dziennikarz Jonny Smith opisuje swoje wrażenia z jazdy Porsche Taycan. To pierwszy raz kiedy za kierownicą tego samochodu siada ktoś inny niż pracownik Porsche (nie licząc Marka Webbera, byłego kierowcy F1 ;-)). Blisko 17 minutowy film jest nie tylko opisem wrażeń i zbiorem najważniejszych informacji o Taycanie, ale też testem jego napędu elektrycznego. Jonny Smith rozpędzał Taycana od 0 do ponad 200 km/h ponad 30 razy z rzędu i nie zanotował żadnego spadku wydajności. Samochód rozpędza się do 100 km/h w nieco ponad 3 sekundy, a 200 km/h pojawia się na zegarach po około 10 sekundach. Tesla Model S P100D jest szybsza, ale jej wydajność bardzo szybko spada w związku z rosnącą temperaturą baterii.

Porsche pochwaliło się, że taka powtarzalność jest możliwa dzięki zastosowaniu nowatorskiego systemu chłodzenia cieczą. W system chłodzenia wpięte są zarówno baterie jak i dwa silniki (o których więcej możecie przeczytać poniżej) o sumarycznej mocy 600 KM. Dzięki temu Taycan nie tyko dysponuje maksymalną mocą podczas wielokrotnego przyśpieszenia, ale jest też w stanie utrzymać stałą, wysoką prędkość przez znacznie dłuższy czas niż np. Tesla Model S. Warto jednak odnotować, że testowany model będzie prawdopodobnie droższy od Tesli, Jonny Smith wspomina o kwocie około 140 000 euro, podczas gdy Model S P100D to wydatek rzędu 105 000 euro.

Specyfikacja Porsche Taycan "Turbo"

Testowany egzemplarz, który prowadzący określił jako odmianę "Turbo" wyposażony został w baterie o pojemności 96 kWh (standardowo ma to być 80 kWh) i dwa silniki synchroniczne. Porsche chwali się też zastosowaniem nowego rodzaju uzwojenia silnika wykorzystującego miedziane przewody o przekroju kwadratu, a nie koła co miało zwiększyć ich gęstość, a co za tym idzie wydajność. Taki silnik jest też podobno łatwiej schłodzić. W testowanym samochodzie silnik zamontowany na tylnej osi jest w stanie zaoferować około 400 KM, podczas gdy ten na przedniej dostarcza moc około 200 KM. W sumie daje to 600 KM i 880 Nm momentu obrotowego, który na 10 sekund można podobno zwiększyć nawet do 1000 Nm. W przyszłości pojawią się też zarówno słabsze wersje (z napędem na tylną oś), jak i mocniejsze oferujące nawet ponad 700 KM.

Porsche Taycan z bateriami o pojemności 96 kWh ma być w stanie zapewnić zasięg rzędu 515 km (według normy  WLTP). Jest to też pierwszym samochód wykorzystujący bardziej efektywną instalację 800V, która ma zapewnić ładowanie baterii z mocą nawet 250 kW. Porsche nie jest jednak w stanie utrzymać takiej wartości przez dłuższy czas więc czas ładowania od 0 do 80% to około 40 minut co daje średnią na poziomie 120 kW. Wreszcie dowiedzieliśmy się też, że Taycan został też wyposażony w dwustopniową przekładnie. To też jeden z elementów, poprawiający wydajność i zasięg.

Więcej informacji poznamy podczas premiery, który zaplanowana jest na 4 września o godzinie 15:00 polskiego czasu. Porsche przygotowało już dedykowaną stronę, na której pojawi się relacja wideo. Przy okazji potwierdzono wcześniejsze informacje o 20 000 zarezerwowanych egzemplarzy. Wygląda na to, że chętnych na Taycana nie zabraknie. I trudno się temu dziwić.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu