Motoryzacja

Porsche podwaja produkcję Taycana, szykuje się hit na miarę Tesli

Kamil Pieczonka
Porsche podwaja produkcję Taycana, szykuje się hit na miarę Tesli
4

Porsche jeszcze nie zaczęło produkcji swojego pierwszego elektrycznego samochodu, a już planuje zwiększyć jej poziom z planowanych 20 000, do 40 000 aut rocznie. Wszystko za sprawą ogromnego zainteresowania w przedsprzedaży, które przerosło oczekiwania szefów niemieckiej marki.

Porsche inwestuje w elektryczne samochody

Samochodów elektrycznych w żadnym wypadku nie można nazwać już tylko tymczasową modą. Wszystkie największe koncerny motoryzacyjne powoli wchodzą na ten rynek i szykuje swoje auta korzystające z baterii i silników elektrycznych. Nie inaczej jest z Porsche, które swoje plany ogłosiło w zeszłym roku. Pierwszym autem z napędem elektrycznym w ofercie firmy będzie Taycan, który powstał na bazie koncepcyjnego modelu Mission E. Będzie powstawał w fabryce w siedzibie koncernu w Zuffenhausen, która powstaje kosztem 6 miliardów euro i zatrudni około 1200 nowych osób.

Porsche Taycan ma oficjalnie zadebiutować we wrześniu podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, a trafi do sprzedaży pod koniec roku, ale firma już przyjmuje zamówienia i rezerwacje na ten model. Już wcześniej pojawiały się przesłanki, że zainteresowanie tym przecież drogim autem jest bardzo duże. Mówiło się o tym, że liczba rezerwacji przekroczyła planowaną roczną produkcję, która miała wynosić 20 000 sztuk. Według niemieckiego magazynu Automobilwoche, władze koncernu zatwierdziły właśnie zwiększenie możliwości produkcyjnych do 40 000 sztuk rocznie. Aby nabrać perspektywy, to więcej niż Porsche produkuje rocznie modelu Panamera, który należy do tego samego segmentu aut.

Co ciekawe podobno w samej tylko Norwegii, Porsche zebrało już ponad 3000 zamówień na Taycana, a do tej pory na tamtejszym rynku rejestrowano około 600 samochodów Porsche w ciągu roku. Przy sprzedaży na poziomie 40 000 sztuk rocznie, sedan wyceniany na około 90 000 USD będzie pod względem ilościowym konkurował z Teslą Model S, której cena oscyluje w podobnych granicach. Porsche Taycan ma jednak jedną, bardzo istotną zaletę w stosunku do Modelu S, mianowicie system zasilania wykorzystujący napięcie 800V.  Umożliwi on wykorzystanie ładowarek o mocy 350 kW, które naładują baterie Taycana do 80% w około 15 minut. Przy zasięgu na poziomie około 400 km robi to już spore wrażenie i dlatego Taycan trafił do mojego rankingu najbardziej oczekiwanych "elektrycznych" premier tego roku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu