Porsche Macan to najlepiej sprzedający się samochód w ofercie niemieckiego producenta. W 2018 roku na rynek trafiło 90 000 aut produkowanych w fabryce w Lipsku, przebijając tym samym sprzedaż modelu Cayenne oraz Panamera. Teraz szefowie firmy potwierdzili, że będzie to kolejny w pełni elektryczny model w ofercie marki.
Porsche mocno inwestuje w elektromobilność
Niemiecki producent zamierza do 2022 roku zainwestować w rozwój swoich elektrycznych samochodów ponad 6 mld euro. Poza Taycanem, o którym pisałem już kilka razy, a który powinien trafić do pierwszych zamawiających jeszcze w tym roku, planowane są już dwa kolejne auta. Pierwszym z nich będzie popularny Macan, który powinien zostać zaprezentowany pod koniec bieżącego roku, a niedługo później crossover - Taycan Cross Turismo.
Porsche Macan będzie pierwszym SUVem w ofercie firmy z napędem elektrycznym, choć opublikowana informacja prasowa nie wyklucza, że dostępny będzie również z silnikami spalinowymi. Przejście tylko na napęd elektryczny w swoim najlepiej sprzedającym się aucie byłoby bardzo odważnym krokiem. Według zapowiedzi Oliviera Blume, prezesa zarządu Porsche, w 2025 roku w jego firmie auta elektryczne mogą stanowić nawet 50% wartości sprzedaży. Nie oznacza to jednak, że silniki spalinowe odejdą w niebyt. Firma zamierza rozwijać też napędy hybrydowe oraz jeszcze wydajniejsze silniki spalinowe przynajmniej przez kolejne 10 lat.
Porsche Macan na platformie PPE
Macan będzie oczywiście korzystał z tych samych rozwiązań co Taycan, czyli platformy PPE (Premium Platform Electric), która powstaje przy współpracy z Audi. Układ zasilany będzie wykorzystywał napięcie 800V, co ma pozwolić na szybkie ładowanie baterii. Szybkie ładowarki, które zamierza zbudować Porsche pozwolą odzyskać nawet 400 km zasięgu w ciągu 15 minut. Jedno jest pewne, konkurencja na rynku elektrycznych aut klasy premium zrobi się w najbliższych latach bardzo zacięta.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu