Kolejny kwartał, kolejne rekordy popularności BLIKA w Polsce, a najbardziej widoczne to było w liczbie transakcji. Tylko w samym pierwszy półroczu tego roku wykonaliśmy tyle transakcji przy użyciu BLIKA, co przez cały zaszły rok.
Miał przyjść Google Pay, Apple Pay i wykosić BLIKA i co? BLIK pobija sam siebie
Z istotnych wydarzeń w pierwszym półroczu, można wymienić, dołączenie do systemu drugiego z największych banków w Polsce, czyli Banku Pekao. Oprócz tego banku grono to powiększyło się o Raiffeisen Polbank i Crédit Agricole. Ważną nowością było również wprowadzenie udogodnienia w przelewach P2P, gdzie podczas wybierania kontaktu z listy do przelewu na numer telefonu widzimy czy dana osoba korzysta również z BLIKA.
Cały czas nie mogę wyjść z podziwu, jak to szybko i dynamicznie rośnie popularność BLIKA w Polsce. Jeszcze dwa lata temu było to ledwie 9 mln transakcji w roku, teraz już w połowie jest 33, prawdopodobnie więc rok skończą z 60-70 mln transakcji.
Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKA:
W ciągu sześciu miesięcy Polacy płacili, wypłacali i przelewali BLIKIEM niemal 33 miliony razy. Tempo wzrostu popularności BLIKA w Polsce jest cały czas wysokie. Polacy przekonali się do standardu BLIKA w aplikacjach swoich banków.
To oczywiście nie wszystkie rekordy. Okazuje się, że już wszystkie rodzaje transakcji notują milionowe wyniki. Spory skok miały płatności P2P czy w terminalach w sklepach stacjonarnych, które po raz pierwszy przekroczyły milion, wzrasta też popularność wypłat z bankomatów, ale aż trzykrotny wzrost odnotowały płatności w internecie, które stanowią już 70% wszystkich transakcji dokonywanych przy użyciu BLIKA.
Dariusz Mazurkiewicz:
Na popularność BLIKA wpływa jego wygoda, bezpieczeństwo i szybkość, a także poszerzająca się nieustannie sieć akceptacji i banków, które udostępniają usługę. W ostatnim półroczu do banków, które posiadają BLIKA w swoich aplikacjach mobilnych dołączyły trzy nowe: Raiffeisen Polbank, Credit Agricole oraz Bank Pekao S.A. BLIKIEM zapłacimy już w całym polskim e-commerce, a także w 290 tys. terminali płatniczych oraz wypłacimy lub wpłacimy gotówkę w 19 tys. bankomatów. Wszystkie te elementy sprawiają, że BLIK już jest dla wielu Polaków pierwszym płatniczym wyborem.
Reklama
Szczególną uwagę trzeba jednak zwrócić tu na wzrost popularności przelewów na telefon, najwidoczniej to było szalenie ważne, aby wprowadzić to udogodnienie w postaci oznaczania znajomych w książce kontaktowej, którzy korzystają z BLIKA, dzięki temu odeszły wątpliwości czy można tak komuś przelać pieniądze czy nie, nie trzeba dzwonić pytać, więc i wykorzystanie tej formy naturalnie wzrosło.
Co dalej, BLIK planuje nadal rozwijać płatności P2P przez dodanie wspomnianych oznaczeń w aplikacjach kolejnych banków, jak również dalszy rozwój i ułatwienia w płatnościach internetowych. Z zupełnych nowości w najbliższym czasie powinniśmy doczekać się płatności cyklicznych przy użycia BLIKA, dzięki czemu z łatwością będziemy mogli opłacać w ten sposób serwisy streamingowe czy inne abonamenty.
Z chwilą pojawienia się Google Pay w Polsce zaczęły pojawiać się głosy, że ta forma płatności powstrzyma wzrosty popularność BLIKA w Polsce, a już w ogóle jak się Apple Pay pojawi to już będzie koniec BLIKA. Oczywiście to nadal krótki okres (to pierwszy kwartał w którym można płacić Google Pay w polskich sklepach internetowych, Apple Pay jeszcze nie można), by ostatecznie wyrokować, czy nowe formy płatności zza oceanu nie będą miały wpływu na popularność BLIKA w Polsce, ale już jakieś symptomy takiego stanu rzeczy byłyby widoczne. Nic takiego się jednak nie dzieję, i mocno temu kibicuje, by nie zmieniało się to w kolejnych kwartałach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu