Świat

Polskie Gizmodo

Grzegorz Marczak
Polskie Gizmodo

No i mamy kolejny zagraniczny serwis / blog który postanowił zawitać do naszego kraju. Tym razem na ten krok zdecydował się jeden z najbardziej popula...

No i mamy kolejny zagraniczny serwis / blog który postanowił zawitać do naszego kraju. Tym razem na ten krok zdecydował się jeden z najbardziej popularnych technoblogów czyli Gizmodo.com i uruchomił pod adresem Gizmodo.pl blog całkowicie w języku polskim. Wersję Gizmodo w języku angielski odwiedza codziennie ponad 3 miliony osób, jest to 100 tysięcy wejść na godzinę. Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że ten serwis jest aż tak mocny jeśli chodzi o statystyki.

Nie wiem czy czytujecie Gizmodo - ja przyznam się odwiedzam tego typu blogi bardzo sporadycznie. Na Gizmodo zaglądam głównie w poszukiwaniu relacji z jakichś ciekawych światowych imprez czy konferencji - w tym są naprawdę bardzo dobrzy.

Jaka będzie polska wersja? Prowadzić ją ma Rafał Tomański, który już w informacji prasowej zapowiedział że dziennie w serwisie pojawiać się ma ok 60 notek na temat technologii, nowinek, gadżetów itp.

Liczba poruszanych tematów jest niedościgniona przez inne strony zajmujące się podobną tematyką (a nawet kilkukrotnie większa niż liczba nowych wiadomości na portalach plotkarskich).

No i będziemy mogli się poczuć jak elita (przepraszam ale nie mogłem darować sobie małej złośliwości):

Czytelnicy GIZMODO to elita internautów – młodzi, zamożni, wykształceni trendsetterzy wpływający na zakupy innych..

Teraz na poważnie. Mamy już polską wersję Engadget, mamy polski The Next Web, które chyba jakichś szalonych sukcesów nie odnoszą. Mam nadzieję, że Gizmodo się wyłamie i będzie popularnym źródłem ciekawych informacji - choć jak pokazują wymienione serwisy łatwo nie będzie i na swoją pozycję trzeba będzie mocno popracować.

Rafałowi życzę oczywiście sukcesów - fajne wyzwanie dające możliwość sprawdzenia się w każdym aspekcie zarówno tworzenia redakcji jak również prowadzenia biznesu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu